Witam!
Wczoraj sprawdzałem szczelność mojej instalacji gazowej, ponieważ na postoju dmuchawa wciągała gaz i brzydko pachniało w środku. No i jak ludzie doradzają wziąłem wodę z płynem do mycia naczyń i spryskiwałem szukając nieszczelności. Znalazło się pod reduktorem. Oczywiście jak zawsze przez moją głupotę coś narobię (tak się uczę
). Padnął mi czujnik temperatury. Sprawdzałem czy to czujnik no i faktycznie.
Jako, że już mi nie posłuży to rozebrałem go, żeby zobaczyć co w środku.
Proszę:
Jeden czujnik, 2 rezystory i 2 kondensatory (jeśli się nie mylę), płytka pcb, 2 piny i trochę pasty termoprzewodzącej.
Prosta budowa. Myślę, że czujnik się zepsuł więc będę szukał w elektronicznym takiego elementu. Nowy czujnik jest drogi. 160zł a na allegro widziałem za 50zł, ale kto wie skąd to jest.
Wspomniało mi się, że raz mi ten czujnik spadł na beton i to może od tego się coś odczepiło.