Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Deaktywacja start&stop w Punto Evo
http://fiatpunto.com.pl/topic30723.html
Strona 1 z 3

Autor:  Wojtek91 [ 07 Wrz 2011, 18:30 ]
Temat postu:  Deaktywacja start&stop w Punto Evo

Witam

Jako, że ledwo zdążyłem wyjechać moim Evo z salonu, a owy system padł i zaczął mi gasić auto w ruchu nie jestem nim zachwycony. Co prawda poprawili coś w ASO i teraz wszystko działa jak należy to jednak cały system to dla mnie wielka lipa stworzona tylko pod normy ekologiczne jakiś bambusów z UE :?.

Koncepcja jest taka - wyłączyć to całkowicie (przycisk na konsoli nie ma pamięci). ASO pod komputerem nie potrafi tego wyłączyć jak np. sygnału niezapiętych pasów.

POMYSŁ 1:

I teraz, start&stop nie działa w momencie gdy kierowca ma odpięty pas. Tak więc wypróbowałem to i to prawda. Myślę tak - wyciągnąć bezpiecznik od kontrolki pasów - system sprawdzania pasów będzie nieaktywny - start&stop nie zadziała, ponieważ nie spełnia warunków do wyłączenia silnika.
Ogólnie opcja z bezpiecznikiem testowana w Seacie Leonie, więc przypuszczam, że tutaj będzie identycznie :).

Tutaj natomiast pojawia się mały zonk - na komputerze pokładowym pojawi się wtedy info jak przy niezapiętym pasie podczas jazdy "start&stop niedostępny" i można wyłączyć go tylko przez escape'a od menu. I tak co postój.
Wie ktoś, czy można wyłączyć takie powiadomienia pod komputerem w ASO ?

POMYSŁ 2:

Nadanie pamięci przyciskowi od start&stop w ASO - da radę ? I wtedy pamięć padałaby tylko przy odłączeniu akumulatora.


POMYSŁ 3:

Wprowadzenie jakiegoś egzotycznego parametru (np. temperatury), tzn. jej zmiana np. przez dodanie 0 na końcu i w tym momencie samochód nigdy nie spełni warunków do uruchomienia start&stop.



Tyle z rozkmin komputerowca, któremu nie chce się wierzyć, że nie da się tego obejść bez utraty gwarancji ;).

PS Rano dzwonię do ASO.

[ Dodano: 07 Wrz 2011 17:30 ]
Jestem po rozmowie z elektrykiem z ASO i... lipa.
Wyłączenie czujnika pasów może przyczynić się do tego, że poduszka pasażera nie wybije w razie wypadku. Tak więc opcja z wyłączeniem pasów odpada.

A pozostałe opcje tak jak przypuszczałem są nie do ruszenia.

Tak więc start&stop - nowa zakała Fiata (i nie tylko) na liście poważnych wad.

Autor:  doodack [ 07 Wrz 2011, 19:30 ]
Temat postu: 

A oprócz tego, że był zepsuty na początku, to masz z nim jakieś problemy teraz? Ja się po jakimś czasie przyzwyczaiłem do tego i teraz nic złego powiedzieć o nim nie mogę. Gaśnie kiedy chcę, zapala błyskawicznie, zero problemów.

Autor:  Wojtek91 [ 07 Wrz 2011, 20:35 ]
Temat postu: 

doodack napisał(a):
A oprócz tego, że był zepsuty na początku, to masz z nim jakieś problemy teraz? Ja się po jakimś czasie przyzwyczaiłem do tego i teraz nic złego powiedzieć o nim nie mogę. Gaśnie kiedy chcę, zapala błyskawicznie, zero problemów.


Teraz wszystko działa jak igła, przy okazji zoptymalizowali mi LPG pod start&stop (mechanik musiał się zapomnieć, jednak na benzynie też były jaja) i nawet na gazie działa to bardzo dobrze. Do sekundy po zapaleniu się ponownie działa już na gaz.

Tak więc jest ok, jednak uważam to za lekką przesadę, ludzie palą w piecach oponami, najtańszym mułem, Katowice pełne Ikarusów i innych Star'ów i zamiast wziąć się za to, to lepiej gasić auto na skrzyżowaniu :hahaha:. A Amerykanie wrzucą silnik 6.0 i się śmieją :P.

doodack, piękny wóz, jak jesteś z Katowic, to trzeba się zebrać i wyskoczyć na jakiś zlot :).

Autor:  doodack [ 07 Wrz 2011, 20:48 ]
Temat postu: 

Może i to przesada, ale zawsze kilka groszy zostaje w portfelu. Oby tylko za parę lat się nie okazało, że przez to silnik jest do wymiany ;)

Poza tym, lubię obserwować reakcje ludzi, którzy ze mną jeżdżą :D "On tak sam gaśnie i zapala??" :D

A co do spotu, bardzo chętnie, jest duża szansa, że pojawię się na mobilizacji Śląska :)

Autor:  2rotor [ 07 Wrz 2011, 20:48 ]
Temat postu: 

Moje zdanie na temat Star&Stop jest takie: wyj&bać, zdeaktywować, wyjąć bezpiecznik czy cokolwiek byle to nie działało a ekofaszyści niech sami jeżdżą durnymi samochodami które sobie robią co chcą.

Autor:  Wojtek91 [ 08 Wrz 2011, 00:01 ]
Temat postu: 

doodack napisał(a):
Może i to przesada, ale zawsze kilka groszy zostaje w portfelu. Oby tylko za parę lat się nie okazało, że przez to silnik jest do wymiany


Nie wydaje mi się, żeby miało to coś wspólnego z ekonomią. W końcu rozruch jest dla silnika jakby nie patrząc mocno paliwożerny. Tym bardziej dla ludzi takich jak ja, czyli mających LPG na pokładzie.

Metoda jest jedna - przekręcam zapłon, wyłączam start&stop na konsoli i zapalam wóz. Staram się wyrobić sobie ten nawyk od samego początku, bo już wczoraj jak ruszyłem na szybko pod sklepem i silnik się wyłączył na światłach, to było tylko "aha, przycisk" :P.

Swoją drogą gorsza kondycja silnika po gwarancji to już nasza broszka, a nie Fiata :E. Tak więc oni nabiją kieszeń kiedy skróci się żywotność aut, nawet nie na samych częściach, ale na większej sprzedaży nowych :P.



doodack napisał(a):
A co do spotu, bardzo chętnie, jest duża szansa, że pojawię się na mobilizacji Śląska


Jestem tutaj nowy - chodzi o ten 17.09 ? ;) Ja akurat cholera 14.09 wylatuje na wakacje i troche mi szkoda ;].


2rotor napisał(a):
Moje zdanie na temat Star&Stop jest takie: wyj&bać, zdeaktywować, wyjąć bezpiecznik czy cokolwiek byle to nie działało a ekofaszyści niech sami jeżdżą durnymi samochodami które sobie robią co chcą.


Amen.

A samo wyjęcie bezpiecznika może wyłączyć też inne systemy i doprowadzić do lawiny błędów przy podłączonym komputerze. Mam znajomego w ASO, który pogadał rzeczywiście z ich elektrykiem i gdyby dało radę, to byśmy to załatwili po dzisiejszym telefonie :(.

Dobrze, że jest przycisk.

Autor:  piasek_71 [ 08 Wrz 2011, 01:09 ]
Temat postu: 

2rotor napisał(a):
Moje zdanie na temat Star&Stop jest takie: wyj&bać, zdeaktywować, wyjąć bezpiecznik czy cokolwiek byle to nie działało

moje zdanie jest takie samo.

Niestety też ten system posiadam i doprowadza mnie do szału.

Autor:  xONx [ 08 Wrz 2011, 02:59 ]
Temat postu: 

A nie dałoby rady obejść tego w sposób elektryczny :?: Tzn żeby np po włączeniu świateł pozycyjnych przekaźnik (czy cokolwiek innego) puszczało impuls na przycisk od systemu start&stop, i wtedy system byłby wyłączany za każdym razem jakby były włączane światła pozycyjne.

Autor:  Wojtek91 [ 08 Wrz 2011, 13:57 ]
Temat postu: 

xONx napisał(a):
A nie dałoby rady obejść tego w sposób elektryczny Tzn żeby np po włączeniu świateł pozycyjnych przekaźnik (czy cokolwiek innego) puszczało impuls na przycisk od systemu start&stop, i wtedy system byłby wyłączany za każdym razem jakby były włączane światła pozycyjne.


Jutro o 10:00 jestem umówiony w ASO żeby przeciągnąć kabel zasilający do CB radia, to zapytam, ale sądzę, że nawet gdyby było to możliwe, to oni i tak nie będą wiedzieć jak to zrobić, żeby nic innego przy tym nie poleciało :P.

Poza tym w Evo w ciągu dnia używam świateł do jazdy dziennej, więc trzeba by to podpiąć pod coś innego. Jakieś pomysły ? :wink:

Autor:  doodack [ 08 Wrz 2011, 18:35 ]
Temat postu: 

Wojtek91 napisał(a):
Jestem tutaj nowy - chodzi o ten 17.09 ? Ja akurat cholera 14.09 wylatuje na wakacje i troche mi szkoda .


Tak, właśnie ten miałem na myśli. Pewnie jeszcze na jakiś trafisz. Ja prawdę mówiąc jeszcze na żadnym nie byłem więc będzie to jakaś nowość ;)

Wojtek91 napisał(a):
Jakieś pomysły ?

Ogólnie to wydaje mi się, że to musi się dać wyłączyć programowo. Tylko że w ASO mogą nie wiedzieć jak to zrobić. Z metod domowych przychodzi mi do głowy jakieś ogłupienie czujnika napięcia na akumulatorze. S&S nie włącza się przy częściowo rozładowanym aku, więc może gdzieś jakiś rezystorek załatwiłby sprawę?

Autor:  Hubik [ 09 Wrz 2011, 01:17 ]
Temat postu: 

doodack napisał(a):
przychodzi mi do głowy jakieś ogłupienie czujnika napięcia na akumulatorze. S&S nie włącza się przy częściowo rozładowanym aku, więc może gdzieś jakiś rezystorek załatwiłby sprawę?

Tylko, że wtedy "ogłupiłbyś" pewnie nie tylko S&S...

Autor:  emil [ 10 Wrz 2011, 19:00 ]
Temat postu:  Re: Deaktywacja start&stop w Punto Evo

Wojtek91 napisał(a):
Jestem po rozmowie z elektrykiem z ASO i... lipa.
Wyłączenie czujnika pasów może przyczynić się do tego, że poduszka pasażera nie wybije w razie wypadku. Tak więc opcja z wyłączeniem pasów odpada.

w GP - aso może wyłączyć SBR (czujnik pasów) i nie ma to żadnego wpływu na nie/zadziałanie poduszki.
Wątpię by w evo było inaczej.

Autor:  Hubik [ 11 Wrz 2011, 22:21 ]
Temat postu: 

SBR można również bez problemu wyłączyć FES'em samemu ;)

Autor:  G360 [ 11 Wrz 2011, 22:40 ]
Temat postu: 

A jakie warunki muszą być spełnione żeby S&S zadziałał? Chodzi mi o bieg, sprzęgło hamulec ręczny czas postoju itede?

Autor:  doodack [ 11 Wrz 2011, 22:46 ]
Temat postu: 

Silnik musi być ciepły, akumulator żywy ;). Samochód może się ledwo toczyć i być na luzie. Hamulce nie mają nic do rzeczy. Wciśnięcie sprzęgła uruchamia silnik.

Autor:  G360 [ 11 Wrz 2011, 22:51 ]
Temat postu: 

To nie wrzucać luzu i po sprawie ;)

Autor:  buladag [ 11 Wrz 2011, 23:08 ]
Temat postu: 

Cytuj:
To nie wrzucać luzu i po sprawi

Troche sprzęgło ucierpi. :P

Autor:  Gorol [ 28 Lis 2011, 21:00 ]
Temat postu:  Re: Deaktywacja start&stop w Punto Evo

Odkopuje temat trochę co oznacza komunikat "pedał sprzęgła"? chodzi mi o S&S w GP 1.4 Estiva

Autor:  pachol83 [ 28 Lis 2011, 22:49 ]
Temat postu:  Re: Deaktywacja start&stop w Punto Evo

Gorol, tu chyba o tym dyskutowali
http://fiatpunto.com.pl/topic25858.html
aczkolwiek nie skonczylo sie pelnym wyjasnieniem ;) ja sie dowiedzialem z ASO ze ten komunikat przy sprawnym aucie pojawia sie wtedy gdy trzymam lub nawet tylko dotykam sprzeglo w nieodpowiednim momencie np. stojac na swiatlach :P

Autor:  Gorol [ 28 Lis 2011, 22:56 ]
Temat postu:  Re: Deaktywacja start&stop w Punto Evo

Dzięki :wink:

Autor:  marcin186 [ 05 Lis 2014, 15:03 ]
Temat postu:  Re: Deaktywacja start&stop w Punto Evo

Trochę odkopie temat.

Pytanie zagadka- dlaczego po wyłączeniu start&stop w multiecuscanie i osiowaniu nie mogę odpalić samochodu :E Po przekręceniu kluczyka nic się nie dzieje.

Autor:  ipIV [ 05 Lis 2014, 17:30 ]
Temat postu:  Re: Deaktywacja start&stop w Punto Evo

bo: http://forum.multiecuscan.net/viewtopic.php?f=3&t=4136 trzeba by drutować. :> BC ma funkcję s&s, jak ją zdeaktywujesz to tracisz możliwość sterownia rozrusznikiem. By trzeba było bezpośrednie połączenie stacyjka-rozrusznik zrobić.

Autor:  marcin186 [ 05 Lis 2014, 17:41 ]
Temat postu:  Re: Deaktywacja start&stop w Punto Evo

Czyli jednym słowem dup... z wyłączeniem tego badziewia. Będę musiał ciągle wyłączać guzikiem, no trudno.

Autor:  dewew [ 05 Lis 2014, 19:12 ]
Temat postu:  Re: Deaktywacja start&stop w Punto Evo

marcin186 napisał(a):
Czyli jednym słowem dup... z wyłączeniem tego badziewia. Będę musiał ciągle wyłączać guzikiem, no trudno.

Niekoniecznie, BartekP i Alice mają zdezaktywowane przez ASO na przeglądzie... jak będę miał przegląd sam o to zagadam ;)

Autor:  marcin186 [ 05 Lis 2014, 19:34 ]
Temat postu:  Re: Deaktywacja start&stop w Punto Evo

Może w kolejnych wersjach programu to ogarną, z Fiatem to ja dam sobie spokój :E

Strona 1 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/