Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Punto Evo 1.4 8v 2011r, problem z silnikiem
http://fiatpunto.com.pl/topic57437.html
Strona 1 z 1

Autor:  vipior [ 14 Wrz 2017, 12:39 ]
Temat postu:  Punto Evo 1.4 8v 2011r, problem z silnikiem

Witam wszystkich. Zwracam się do was z prosba o pomoc. Mam nowy (stary) problem z moim kropkiem. Jest aktualnie po wymianie plytek i regulacji zaworow, jakies 10tys wymienione sprzeglo kompletne, tydzien temu zainwestowalem w nowe swiece NGK 1691, nowe kable WN od BERU i nowa cewka równiez od BERU. Problem jaki mnie dotyka od dluzszego czasu to nierowna praca na biegu jalowym, pojawia sie szczegolnie i batdziej wyczuwalnie rano, jest wyczuwalny w pewnych odstepach czasu jakby przeskok zaplonu... Tzn dokladnie chodzi o to ze 10sek idzie normalnie,m i nagle sie pojawia "rzut, jeden dwa" tak jakby wypadal zaplon. A drugi problem to wyjezdzajac spod domu przy delikatnym "muskaniu" gazu silnik wyrywa jak glupi do przodu, tak nie naturalnie, a puszczenie calkowie gazu powoduje szarpniecia i jeszcze wieksze skoki. Czytam forum, tysiace postow i szukam przyczyn. Olej swiezy, filtr powietrza tez, zaplon zrobiony, no te sprzeglo. Rozrzad ma jakies 30tys. Aktualny przebieg mam 248 000km. Czy wiecie moze gdzie jeszcze zajrzec? Gdzie szukac przyczyn takich objawow. Czy bardziej w silniku np cisnienie, czy moze zajrzec do przepustnicy? Na forum czesty pojawia sie temat wariatora? Nie wiem gdzie on jest, jak wyglada i jak sprawdzic czy sprawny?
Map sensor? Co to jest? Te same pytania jw. Czy tez moze byc odpowidzialny za takie problemy? Prosze o jakies podpowiedzi, bo pomalu trace milosc do mojego kropka, szkoda mi go sprzedac bo jest rocznikowo mlody. Nastepny samochod ma byc Bravo II, ale jesli mam miec problemy jak z aktualnym fiatem to dziekuje bardzo. Ogolnie to wiem ze Fiaty slyna z wiecznymi problemami zaplonu. Ale zaplon u mnie juz chyba raczej moge wykluczyv skoro wszystko wymienione..... poradzcie cos

Autor:  misci [ 14 Wrz 2017, 19:48 ]
Temat postu:  Re: Punto Evo 1.4 8v 2011r, problem z silnikiem

Numer z wyrywnością był i u mnie. Swego czasu silnik potrafił nieznacznie szarpać, przerywać, ale tylko na ciepłym. Do czasu osiągnięcia temperatury było ok. Wyglądało to jakby auto jechało po nierównościach, przez które byłoby hamowane. Działo się tak na 5 biegu przy szybkości 50km/h. Powyżej 70km/h płynął bez zarzutu. Powymieniałem świece, kable, cewkę, czujniki, przepustnicę i nic szczególnego się nie poprawiło. Dodatkowo gasł przy wyjściu z cut-off (na gazie i przy włączonej klimie, powyżej 27st. C w otoczeniu). Kiepsko się jeździło. Regulacje zaworów nie pomogły. Zdesperowany po dwóch sezonach letnich przyszlifowałem (NIECO!) przepustnicę tak aby silnik dostawał powietrze nawet gdy przepustnica jest zamknięta, przełączyłem sterownik LPG (AGIS P13) na funkcję samoczynnego dostrajania na podstawie wartości korekty odczytywanej ze sterownika benzynowego, zrobiłem automat podnoszący obroty (o jakieś 200RPM) kiedy sprzęgło jest wciśnięte (dołączam rezystory do potencjometrów pedału gazu tak, że sterownikowi wydaje się, że nacisnąłem gaz). Zmniejszyłem też o 0,2mm przerwę na świecach (przez LPG).
No i auto zaczęło jeździć kulturalnie. No może obroty spadają dość powoli po zdjęciu nogi z gazu. Nie szarpie jednak, nie wyrywa do przodu, nawet ostatnio nie dławiło się przy przechodzeniu przez granicę 3000RPM.

Myślę, że sterownik benzynowy miał duże trudności z opanowaniem przepustnicy na wolnych obrotach i o ile jeszcze na benzynie, bez większego obciążenia sobie radzi, to w przeciwnym wypadku (klima, gaz) potrafił od czasu do czasu zaliczyć glebę. Dodatkowo przy spadku obrotów alternator przestaje ładować, a spadek napięcia dobijał mi silnik.
Ostatecznie odporność na wysoką temperaturę otoczenia sprawdzę dopiero w następnym sezonie letnim, ale w ostatnim ciepłym dniu (32st. C) jeździł bez problemu.

Mam nadzieję, moje że boje z tym autem się ostatecznie zakończyły.

Autor:  vipior [ 15 Wrz 2017, 08:29 ]
Temat postu:  Re: Punto Evo 1.4 8v 2011r, problem z silnikiem

misci napisał(a):
Numer z wyrywnością był i u mnie. Swego czasu silnik potrafił nieznacznie szarpać, przerywać, ale tylko na ciepłym. Do czasu osiągnięcia temperatury było ok. Wyglądało to jakby auto jechało po nierównościach, przez które byłoby hamowane. Działo się tak na 5 biegu przy szybkości 50km/h. Powyżej 70km/h płynął bez zarzutu. Powymieniałem świece, kable, cewkę, czujniki, przepustnicę i nic szczególnego się nie poprawiło. Dodatkowo gasł przy wyjściu z cut-off (na gazie i przy włączonej klimie, powyżej 27st. C w otoczeniu). Kiepsko się jeździło. Regulacje zaworów nie pomogły. Zdesperowany po dwóch sezonach letnich przyszlifowałem (NIECO!) przepustnicę tak aby silnik dostawał powietrze nawet gdy przepustnica jest zamknięta, przełączyłem sterownik LPG (AGIS P13) na funkcję samoczynnego dostrajania na podstawie wartości korekty odczytywanej ze sterownika benzynowego, zrobiłem automat podnoszący obroty (o jakieś 200RPM) kiedy sprzęgło jest wciśnięte (dołączam rezystory do potencjometrów pedału gazu tak, że sterownikowi wydaje się, że nacisnąłem gaz). Zmniejszyłem też o 0,2mm przerwę na świecach (przez LPG).
No i auto zaczęło jeździć kulturalnie. No może obroty spadają dość powoli po zdjęciu nogi z gazu. Nie szarpie jednak, nie wyrywa do przodu, nawet ostatnio nie dławiło się przy przechodzeniu przez granicę 3000RPM.

Myślę, że sterownik benzynowy miał duże trudności z opanowaniem przepustnicy na wolnych obrotach i o ile jeszcze na benzynie, bez większego obciążenia sobie radzi, to w przeciwnym wypadku (klima, gaz) potrafił od czasu do czasu zaliczyć glebę. Dodatkowo przy spadku obrotów alternator przestaje ładować, a spadek napięcia dobijał mi silnik.
Ostatecznie odporność na wysoką temperaturę otoczenia sprawdzę dopiero w następnym sezonie letnim, ale w ostatnim ciepłym dniu (32st. C) jeździł bez problemu.

Mam nadzieję, moje że boje z tym autem się ostatecznie zakończyły.



Kolego Misci dziekuje za twoje uwagi. Ale mysle ze u mnie jednak gdzie indziej tkwi problem. Moj pojazd wlasnie gdy cieply chodzi dobrze. Nie moge powiedziec bardzo dobrze bo bym sklamal. Powiem tak, samochod kupilem z salonu i od samego poczatku od przebiegu 0km nie chodzi nigdy idealnie, (fiat ponoc tak ma). Moj egzemplarz przelatal juz 1/4 miliona i zastanawiam sie czy cos przypadkiem z takom przebiegiem nie wysiada i co moze wplywac na pogorszenie znaczne wlasciwosci i kultury pracy silnika. Prosze pisac dalej. Moze ktos sie spotkal z takimi problemami.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/