Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Kiedy spalanie jest mniejsze?
http://fiatpunto.com.pl/topic17192.html
Strona 1 z 4

Autor:  Puntez [ 30 Lip 2009, 08:46 ]
Temat postu:  Kiedy spalanie jest mniejsze?

Kiedy spalanie jest mniejsze?

Jak jadę i licznik pokazuje 2000 obr czy 3000 obr?
Czy lepiej tłuc się pod górkę na "4" i 1800 obr czy na "2" i 3500 obr?

Jeśli to ma jakieś znaczenie chodzi o LPG.

Autor:  domin45670 [ 30 Lip 2009, 09:30 ]
Temat postu: 

Puntez napisał(a):
Jak jadę i licznik pokazuje 2000 obr czy 3000 obr?

Na pewno jeśli jedziesz po płaskim terenie lub z górki (i nie przeciążasz silnika - lekko wciśnięty pedał gazu, a nie do "dechy" żeby utrzymać te obroty) to zużycie jest małe.


Cytuj:
Czy lepiej tłuc się pod górkę na "4" i 1800 obr czy na "2" i 3500 obr?

Zależy jak stroma górka oraz jakie obciążenie samochodu. Ta sama zasada: nie przeciążać silnika :>

Rzecz jasna, że im mniejsze obroty tym zużycie teoretycznie mniejsze. No ale można mieć nawet te 2000 obr. i spalać dosyć dużo, co wydaje mi się wyżej dosyć jasno opisałem.

Autor:  kruger [ 30 Lip 2009, 14:39 ]
Temat postu: 

Obroty obrotami, ale to nie one bezpośrednio decydują o spalaniu, ale ilość paliwa doprowadzanego do cylindrów. Jadąc pod górę na wyższym biegu obroty są mniejsze, ale silnik jest przeciążony i spala w zasadzie więcej, gdyż nie ma tyle pary aby pociągnąć w danej jednostce czasu tą kupę żelastwa na szczyt :)

Wniosek jest jeden, jak najszybciej wjechać pod górę i dalej utrzymywać jak najwyższą dozwoloną prędkość na najwyższym biegu.

Autor:  SOMEONE007 [ 30 Lip 2009, 15:11 ]
Temat postu: 

Cytuj:
Jak jadę i licznik pokazuje 2000 obr czy 3000 obr?

teoretycznie tak


Cytuj:
Czy lepiej tłuc się pod górkę na "4" i 1800 obr czy na "2" i 3500 obr?

lepiej na tej 2 bezpieczenstwo przedewszystkim a nie ekonomia, bo co jak go zadusisz?? zgasnie i o stłuczke wypadek nie trudno

Autor:  Puntez [ 30 Lip 2009, 15:29 ]
Temat postu: 

SOMEONE007 napisał(a):
Cytuj:
Jak jadę i licznik pokazuje 2000 obr czy 3000 obr?

teoretycznie tak

Ale co? 2000 czy 3000?

Cytuj:
Czy lepiej tłuc się pod górkę na "4" i 1800 obr czy na "2" i 3500 obr?

lepiej na tej 2 bezpieczenstwo przedewszystkim a nie ekonomia, bo co jak go zadusisz?? zgasnie i o stłuczke wypadek nie trudno


Bez przesady, nie tak znowu żeby miał zdechnąć

Autor:  greg505 [ 30 Lip 2009, 16:14 ]
Temat postu: 

miedzy 4 a 2 jest jeszcze jeden beig ktory w tej sytuacji chyba bedzie optymalniejszy

Autor:  adi.degora [ 30 Lip 2009, 17:36 ]
Temat postu: 

Powyżej 2000 i jak najbliżej 3000-3500 RPM 0)
P.S. Kult jazdy na jak najwyzszym mozliwym biegu jest kultem bez pokrycia ;)

Autor:  kruger [ 30 Lip 2009, 17:51 ]
Temat postu: 

adi.degora napisał(a):
Powyżej 2000 i jak najbliżej 3000-3500 RPM 0)
P.S. Kult jazdy na jak najwyzszym mozliwym biegu jest kultem bez pokrycia ;)

Bez przesady :) jeżeli jadę ze stałą prędkością, nie wyprzedzam, nie wjeżdżam na znaczne wzniesienie to po grzyba jechać na 4ce zamiast 5 (lub 6)

Autor:  adi.degora [ 30 Lip 2009, 17:55 ]
Temat postu: 

kruger napisał(a):
adi.degora napisał(a):
Powyżej 2000 i jak najbliżej 3000-3500 RPM 0)
P.S. Kult jazdy na jak najwyzszym mozliwym biegu jest kultem bez pokrycia ;)

Bez przesady :) jeżeli jadę ze stałą prędkością, nie wyprzedzam, nie wjeżdżam na znaczne wzniesienie to po grzyba jechać na 4ce zamiast 5 (lub 6)


Żeby było ekonomiczniej ;) O to wlasnie chodzi w tym temacie z tego co widzę ;)

Autor:  kruger [ 30 Lip 2009, 18:17 ]
Temat postu: 

Jak ma być ekonomiczniej gdy silnik jedzie na biegu który powoduje zwiększenie obrotów silnika, momentu, oraz obniżenie prędkości przy danych obrotach ?

Autor:  adi.degora [ 30 Lip 2009, 18:32 ]
Temat postu: 

Hehe, nie chce mi sie po raz kolejny tlumaczyc :) Pojeździj jedno tankowanie moim sposobem, jedno swoim ;)
Słowo klucz:
Cytuj:
Powyżej 2000 i jak najbliżej 3000-3500 RPM

Autor:  kruger [ 30 Lip 2009, 18:43 ]
Temat postu: 

Hm, jeżdżę w okolicach 2krpm, spalanie nie przekracza 7,5 w mieście. Ojciec jeździ linką w okolicach 3,5, spalanie oscyluje w okolicach 10-11 :)

W tym przedziale co podałeś silnik osiąga największą sprawność, ale nie oznacza to że spalanie ma najlepsze :)

Autor:  adi.degora [ 30 Lip 2009, 18:58 ]
Temat postu: 

kruger napisał(a):
Hm, jeżdżę w okolicach 2krpm, spalanie nie przekracza 7,5 w mieście. Ojciec jeździ linką w okolicach 3,5, spalanie oscyluje w okolicach 10-11 :)


Dobra - zeby ukrócić : jestem "tylko" przeciwny jeździe 50tką na piątce po mieście i szerzeniu baśni że to jest eko, bo nie jest, tylko pozornie, na prace silnika rowniez nie dziala leczniczo - na chlopski rozum - PO COŚ tam są te cyferki na obrotomierzu powyżej 2000RPM, wiec mozna czasem po nich poganiac wskazówką ;)
No ale na odpowiednią ilosc obrotow kazdy ma swoją teorię i święte prawo jezdzic tak jak chce ;)

Autor:  raxon [ 30 Lip 2009, 22:31 ]
Temat postu: 

ja jezdze tak jak adi i nie jest zle :E wiadomo ze jak jedziemy w trasie 80 to nie jedzie sie na 4 tylko na 5 biegu, pod gorke lepiej zredukowac bo i po co silnik przemeczac, z tymi gorkami to uwazam ze jak dajemy gazu a auto nie pryspiesza to trzeba zmienic bieg na taki zeby w stanie przyspieszyc, ale przyspieszyc nie trzeba, wtedy silnik ma zapas mocy i sie nie bedzie dlawil. :mrgreen:

Autor:  domin45670 [ 30 Lip 2009, 23:00 ]
Temat postu: 

Dzisiaj sobie jechałem pod górkę i tak mi się ten temat przypomniał więc spojrzałem na obrotomierz...

60 km/h, bieg 4, 2000 obr./min., pedał gazu lekko naciśnięty, samochód nie zamulał, reagował na gaz. W tym przypadku było to optymalne, a silnika jak zwykle nie było słychać. A nie to co mi kumpel raz zrobił, że na 4 biegu cisnął pod górkę 40 km/h a samochód robił buuuuuuuuu i ledwo jechał - kumpel zebrał za to opr. i momentalnie zajął fotel pasażera.

Autor:  adi.degora [ 31 Lip 2009, 13:55 ]
Temat postu: 

Hehe, temat redukcji to też temat rzeka, szkoda ze czesc kierowcow w ogole nie kmini takiego manewru.. :roll: Ja ostatnio robie czesto (?) taką traskę 20+km, płynna jazda(co nie znaczy bez wyprzedzania, ale po prostu płynna) po mojemu+redukcje przed wzniesieniami = spalanie 5.0/100km przy silniku 16v 0)

Autor:  2rotor [ 31 Lip 2009, 22:04 ]
Temat postu: 

A ja wolę dołożyć te 4,50 na 100km i jechać se w zakresie obrotów jaki mi się podoba a nie zamulać i zamęczać silnik na 2k rpm.

Autor:  domin45670 [ 01 Sie 2009, 01:19 ]
Temat postu: 

Zależy od sytuacji. Jak wzniesienie nieduże, bieg odpowiedni to 2000 rpm w niczym nie przeszkadzają. Wszystko zależy od sytuacji. Np. z górki to jadąc 60 km/h nawet może być 5 bieg ;) Oczywiście żeby co najmniej te 1500 obr. było. No i zależy jak bardzo chcemy hamować.

Autor:  639 [ 01 Sie 2009, 09:17 ]
Temat postu: 

jak byłem na kursie na przewóz rzeczy (dla kierowców cięzarówek) to wykładowca mówił ze aby uzyskac jak najmniejsze spalanie nalezy utrzywac obroty silnika w na poziomie gdy moment obrotoy juz jest duzy ale nie najwiekszy, zmieniając biegi podkręcic obroty troche ponad maksymalny moment by kolejny bieg znalazł się w zakresie duzego ale jeszcze nie najwiekszego momentu a odnosnie wzniesien to mówił ze lepiej przycisnąc pedał gazu na wyzszym biegu niz redukowac.
pozdroo

Autor:  STax [ 01 Sie 2009, 17:10 ]
Temat postu: 

639 napisał(a):
odnosnie wzniesien to mówił ze lepiej przycisnąc pedał gazu na wyzszym biegu niz redukowac

Gdzies czytałem, że silnik pracuje najefektywniej przy pedale gazu wciśniętym na ok. 80%.

Autor:  greg505 [ 01 Sie 2009, 18:11 ]
Temat postu: 

STax to wlacz 5 jedz 50km/h i wcisnij gaz na 80%.... efektywnie?
;)

Autor:  raxon [ 01 Sie 2009, 19:19 ]
Temat postu: 

639 na kursie na przewoz rzeczy pewnie byla mowa o turbo dieslach a tam moment inaczej sie rozklada. najlepiej jezdzic 2 - 3,5k rpm :E

Autor:  STax [ 01 Sie 2009, 22:30 ]
Temat postu: 

greg505: poczytaj troszkę. 80% wciśnięcia gazu ale oczywiście przy obrotach dających jakiś moment obrtowy. Poza tym efektywnie w znaczeniu spalania a nie przyspieszenia.

[ Dodano: 01 Sie 2009 21:17 ]
raxon napisał(a):
najlepiej jezdzic 2 - 3,5k rpm

I to w sumie racja, taki przedział obrotów jest w miarę optymalny. Co nie znaczy, że np do jazdy ze stałą prędkością nie można używać niższych obrotów (ale też bez przesady, na 1000rpm nic nie pojedzie ;))

[ Dodano: 01 Sie 2009 21:24 ]
A co do spalania itd to mnie się udało na trasie 200km do Czech i z powrotem uzyskać spalanie 3,9l/100km. Kto da mniej? ;)

[ Dodano: 01 Sie 2009 21:30 ]
Tak sobie myślę, odnośnie pytania w temacie - "kiedy spalanie jest najmniejsze" to żeby na nie odpowiedzieć jednoznacznie trzeba by obejrzeć mapę wtrysku punciaka, przy jakich obrotach ile paliwa na minutę jest podawane i potem przełożyć te obroty na prędkość i wtedy będzie wynik :E

Autor:  greg505 [ 01 Sie 2009, 23:05 ]
Temat postu: 

STax
odpowiadalem na twojego posta w ktorym oczywiscie o tym nie wspomaniales.

skoro o efektywnosci w znaczeniu spalania wspominasz,
to nie wiem gdzie wyczytales ze pedal prawie wcisniety w podloge sprzyja mniejszemu spalaniu...

Autor:  domin45670 [ 01 Sie 2009, 23:32 ]
Temat postu: 

Hmmm, na rozum to im mniejsze obroty tym lepiej, o czym też można się przekonać np. w PII po wskazaniach komputera pokładowego :mysli:

Strona 1 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/