Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

ASO - odradzam... :(
http://fiatpunto.com.pl/topic1008-75.html
Strona 4 z 5

Autor:  Octopus Man [ 21 Paź 2011, 17:10 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

Dawno to było, bo ponad 2 lata temu. Mój kropek stał na "zmianie oleju", a ja tym czasem oglądam sobie wnętrze Punto II FL. Dokładnie obok, za biurkiem z szyldem "kredyty/ Leasing" siedzi gruby, zaniedbany pracownik salonu, a na sofie na wprost starszy pan z teczką pełną dokumentów i wyraźnie na coś czeka. Ja oglądam sobie deskę rozdzielczą i słyszę taki dialog:
- (pracownik): Pan podejdzie z tym kredytem.
- (starszy pan): Ja?
- (pracownik): Nie, k****. Ja!

Przypomniała mi się jeszcze jedna sytuacja z moim kropkiem, gdy miałem wyciek z pod pokrywy zaworów. Pojechałem do ASO, bo potrzebowałem szybko mieć sprawne auto. Skasowali mnie jak za swap silnika, ale ugryzłem się język i zapłaciłem. Od tego momentu auto zaczęło wciągać olej. ale olej znikał błyskawicznie. Pojechałem jeszcze raz, że o co chodzi i dostałem diagnozę, że silnik jest szczelny, a ubytek oleju spowodowany jest starymi uszczelniaczami zaworowymi. Wymiana jest dość skomplikowana, więc za usługę ASO weźmie 1000zł. Kopara mi opadła. Wyszedłem z serwisu i wtedy zacząłem szukać dobrego mechanika w Toruniu... Pojechałem na ul.Józefa - Alexy Car Service (kto z Torunia ten pewnie kojarzy miejsce). Chłopak podniósł maskę i od razu pokazał mi palcem gumowy przewód dostarczający olej (chyba) po lewej stronie obok filtru powietrza. Na tym przewodzie brakowało stalowej opaski. Takiej na śrubę. Została zdjęta przy wymianie uszczelki ... Koszt naprawy 2,30zł (nowa opaska) ...

Pół roku wcześniej pojechałem do ASO ze stukami w przednim lewym zawieszeniu. Poprosiłem o diagnozę, bo czekał mnie długi wyjazd i chciałem się dowiedzieć, czy auto jest sprawne. W odpowiedzi dowiedziałem się, że do wymiany jest przegub zewnętrzny (cena 800zł + usługa). Osiwiałem... Sam wsadziłem łeb pod samochód i (choć zielony) znalazłem całkowicie zniszczone gumy przy stabilizatorze wahacza...
ASO Toruń = stanowczo odradzam.

Autor:  piotrekb [ 21 Paź 2011, 17:52 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

Octopus Man napisał(a):

Pół roku wcześniej pojechałem do ASO ze stukami w przednim lewym zawieszeniu. Poprosiłem o diagnozę, bo czekał mnie długi wyjazd i chciałem się dowiedzieć, czy auto jest sprawne. W odpowiedzi dowiedziałem się, że do wymiany jest przegub zewnętrzny (cena 800zł + usługa). Osiwiałem... Sam wsadziłem łeb pod samochód i (choć zielony) znalazłem całkowicie zniszczone gumy przy stabilizatorze wahacza...
ASO Toruń = stanowczo odradzam.


Tak mi się przypomniało jak ojciec pierwszy (i ostatni :E ) raz podjechał do ASO (ale nie ASO Toruń) na bezpłatny przegląd po zimie czy coś w tym stylu. Usłyszał tam, że jak natychmiast nie wymieni skrzyni biegów, to nie przejedzie nawet 100 km i wszystko się sypnie. Koszt tego to oczywiście ładne kilka tysięcy złotych. Oczywiście w skrzyni nic nie było robione, od tamtego przeglądu minęło już kilka lat i kilkadziesiąt tysięcy kilometrów. :>

Autor:  darcyn [ 21 Paź 2011, 19:52 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

jakby tak zsumować to chyba wszystkie aso w PL wymienione ;)

Autor:  manieksl [ 19 Lut 2012, 11:25 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

Witam.
Nie wiem jak tam salony gdyż nie mam tyle kasy, żeby być ich klientem ale opiszę parę sytuacji naprawy mojego punto w ASO w Poznaniu.
1. Wymiana rury wydechowej - miałem do wyboru oryginał lub zamiennik, zdecydowałem się na zamiennik - po wymianie auto na niskich obrotach jak przyspieszałem to wpadało w dziwne drgania i hałas dobiegający z okolic bagażnika. Wróciłem do nich z reklamacją - poprawili element łączący - poprawa nie nastąpiła, po 3 powrocie do ASO stwierdzili, że zamienniki tak mają, więc zaproponowali mi wymiane na oryginał, zdecydowałem się gdyż irytował mnie ten dźwięk. Wymienili ale poprawy nie było, kolejna reklamacja - stwierdzili (dopiero wtedy) że hałas dobiega od skrzyni biegów i to on się przenosi. Więc zapytali mnie co dalej - rozkręcenie i skręcenie skrzyni biegów 800zł (zabawa w ciemno gdyż po otwarciu dopiero będą w stanie wycenić naprawę). Wkurzony pojechałem do ASO w Lesznie które bardzo polecam i które nie jeden raz uratowało mój portfel - pracownicy serwisu znają mnie już na tyle że jak przyjeżdżam to witają mnie żartobliwie: "to ten pan któremu opłaca się z Poznania do nas przyjeżdżać) - jak im powiedziałem przez tel że otwarcie i zamknięcie skrzyni to 800zł to aż sie za głowe złapali, Wzięli moje auto na kanał i po paru chwilach zdiagnozowali - uszkodzona obudowa skrzyni biegów - naprawa nieopłacalna - pomogli mi znaleźć używkę i zamontowali - za całość (parę lat temu to było) zapłaciłem 650zł - do dziś jestem zadowolony - wcześniej autko nigdy tak cicho nie pracowało jak po wymianie skrzyni.
2. To już woła o proces cywilny: Pojechałem (oczywiście do ASO w Poznaniu) na przegląd rejestracyjny. Stwierdzili, że auto za mocno zanieczyszcza środowisko i że mam uszkodzony katalizator. Zabrali mi dowód rejestracyjny, wystawili pokwitowanie, dali mi 3 dni na naprawę we własnym zakresie lub u nich - wycenili mi koszt na ok 2,5 tys zł. Poczułem się jakby mi ktoś zimnhy prysznic zrobil - nie wiedzialem co robic - auto warte niewiele więcej... pojechalem do innego serwisu żeby mi wykonali pomiar ponownie...i .... autko sprawne, spaliny w normie, wróciłem do ASO dokonali jeszcze raz pomiaru i okazało się że wszystko w normie - wydali dowód rejestracyjny... pytanie co było nie tak za 1 razem? Pojechałem do serwisu autem z nierozgrzanym silnikiem, podczas pomiaru jeszcze było włączone ssanie stąd taki wynik... To był mój ostatni raz w tym niekompetentnym serwisie który - nie boję się użyć słowa próbował oszukać mnie, okraść, wyłudzić 2500zł !!!!

Autor:  buladag [ 19 Lut 2012, 22:37 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

manieksl napisał(a):
Pojechałem (oczywiście do ASO w Poznaniu) na przegląd rejestracyjny.
manieksl napisał(a):
Zabrali mi dowód rejestracyjny, wystawili pokwitowanie, dali mi 3 dni na naprawę

Muszą Ci dać 14dni
manieksl napisał(a):
To już woła o proces cywilny

Przynajmniej o zgłoszenie w odpowiednim urzędzie.

Spaliny sprawdza się przy poziomie 3000obr./min w samochodzie, którego silnik osiągnie optymalną temp. pracy.

Autor:  marcin186 [ 20 Lut 2012, 14:56 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

manieksl, które ASO :>

Autor:  manieksl [ 23 Lut 2012, 11:16 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

ACM Mari-Car


Kolejna rzecz... parę tyg temu mialem kolizje - oni mi naprawiali auto, dziś odebrałem, ale otrzymałem parę niemiłych słów od serwisanta - wlasnie piszę na nich skargę i dzis idzie pismo do Fiata

Autor:  buladag [ 23 Lut 2012, 11:40 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

niemilych tzn?

Autor:  manieksl [ 23 Lut 2012, 18:30 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

Nie milych, wymienię:
Miałem stłuczkę i naprawiałem u nich w ramach OC sprawcy, przy okazji zgłosiłem pare usterek do naprawy odpłatnie- szkode usuneli tydzien temu ale auto odebrałem dzis gdyz dodatkowe usterki dopiero dzis naprawili. Gdy zostawiałem auto zapytalem czy mozna u nich placic kartą - uslyszalem ze tak. Dzis do mnie dzwoniono, że auto jest gotowe i ze wolą abym zaplacil gotówką. Przypomnialem gosciowi ze mowa byla o płatnosci karta - wtedy uslyszalem epitety w stylu: a na czym polega problem ze nie moze pan gotówką zapłacic? mamy z panem same problemy, opoznia pan odbiór samochodu i nie mozemy rozliczyc szkody. Szkody nie mogli rozliczyc gdyz auto dopiero dzisiaj odebrałem i pokwitowałem, ale to juz chyba nie powinno mnie interesowac ze szkoda zostala usunieta tydzien temu ale auta mi nie wydano gdyz naprawiali dodatkowe usterki... mogli powiedziec ze szkoda usunieta i zebym im podpisal aby mogli starac sie o zwrot kosztow a potem naprawiac pozostale usterki - ale tego nie zrobili za to jak wspomnialem wyzej obrzucono mnie oskarzeniami ze opozniam odbior i nic z tego nie mają. Gdy sie podczas tej rozmowy telefonicznej zdenerwowalem powiedzialem ze dobrze, zaplace gotówką i zabieram auto i nie chce miec z nimi wiecej do czynienia, "miły" Pan odpowiedzial mi: "my z Panem również". Nadmienię, że serwis nie dotrzymał terminu usuniecia szkody, a mi zalezalo na aucie zastepczym ktorego akurat nie mieli. Z racji ze oddalem auto w poniedzialek (byla wymiana i malowanie błotnika) facet zapewnial mnie ze do piątku naprawią wiec juz nie zabiegalem o auto zastepcze - bylo mi potrzebne na weekend ale jak w piatek mialem odebrac to ok - oczywiscie auto bylo niegotowe na piatek, auta zastepczego brak - serwisant powiedzial mi ze w ramach zadoscuczynienia na uslugi odpłatne da mi dobry rabat abym był zadowolony. Dziś jak odbierałem auto to zamiast przeprosin za cała sytuacje ten sam pan powiedzial mi ze powinienem im jeszcze dziękowac ze taniej mi naprawili. Poinformowałem go ze odbieram auto i składam skargę do Fiat Polska co też uczyniłem zaraz po wyjezdzie z serwisu

Autor:  buladag [ 24 Lut 2012, 09:50 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

ogladnij go od spodu czy w tamach "zadoscuczynienia" nie zostawili jakiejs niespodzianki. ;)

Autor:  darcyn [ 24 Lut 2012, 13:23 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

co ma być? bomba? ;)

mimo że miałeś z nimi takie przygody to i tak tam jeździłeś?

Autor:  domin45670 [ 24 Lut 2012, 14:08 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

buladag napisał(a):
ogladnij go od spodu czy w tamach "zadoscuczynienia" nie zostawili jakiejs niespodzianki. ;)


Image

Autor:  buladag [ 24 Lut 2012, 14:26 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

domin45670, uprzejmie proszę o wybaczenie, pisałem z telefonu, a tam używanie polskich znaków i sprawne pisanie jest niewykonalne.

Autor:  manieksl [ 24 Lut 2012, 14:29 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

a co mialem robic... mialem stluczke... naprawa z OC sprawcy wiec chcialem zeby to bylo robione z dobrych czesci a nie jakies klepanie w szopce

Autor:  GemBoy [ 25 Mar 2012, 23:56 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

To i ja się dorzucę.
Auto-Raf Topola (Chojnice)
Olewanie klienta - muszę czekać aż pan szanowny 'se' kawkę zrobi i z łaską podejdzie. Nie pierwszy raz zresztą trzeba czekać, bo obsługa olewa.
Przy każdej zamówionej części obiecują dzwonić, a w sumie części dochodzą zawsze ze spóźnieniem, nikt nie dzwoni żeby poinformować. Jeżeli chodzi o ostatnią część jaką zamówiłem, to czekam na telefon ponad pół roku, a część już mam z innego źródła. A jak już nawet towar przyjdzie to trzeba na niego czekać czasem i 15 minut, bo jest gdzieś na terenie, ale nikt nie ma pojęcia gdzie.

Jedynie elektryków mogę pochwalić bo zrobili to czego 'nieASOwscy' elektrycy nie potrafili (mechaników nie 'sprawdzałem' więc złego słowa powiedzieć nie mogę), a obsługa w salonie (poza jednym z pracowników) to jakaś lipa.

No i droga dojazdowa od 'głównej' jest z połamanych i dziurawych płyt betonowych, dzięki czemu na alufelgach trzeba manewrować na 'jedynce' bez gazu, żeby tam w ogóle dojechać. Nie wiem, kto za tą drogę odpowiada, ale plus to to nie jest.

Innymi słowy rezygnuję z serwisowania w ASO, auto jeszcze kilka lat zostaje w rodzinie, a za książkę serwisową nikt mi większej ceny nie da za Kropka. Są lepsze warsztaty w okolicy, a przebieg, wymiany oleju i ewentualne naprawy i tak dokumentuję zdjęciami - dla własnej satysfakcji, bo przywiązuję się do rzeczy i dbam o nie :mrgreen:

Autor:  kryminal [ 26 Maj 2012, 22:40 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

ASO Toporowski-Jarota Sosnowiec

Miałem przykrą awarie. Wyskoczył sworzeń wahacza ze zwrotnicy. Laweta zawiozła moje auto akurat do tego "serwisu". Miał być wymieniony wahacz który oberwał, krzyżak półosi i osłony przegubów zewnętrznych. Przy okazji kazałem zrobić uszczelkę pod głowicą. Z tego co zrobili: zmienili krzyżak ale użyli osłony która była przeznaczona na drugą stronę + wymienili uszczelkę głowicy i resztę uszczelnień (podobno). Po samym wyjeździe auto ściągało na prawo, osłony prawego przegubu nie wymienili z lewej osłony przegubu napędowego wyciska smar i ciekł płyn z okolic termostatu. Oczywiście wyciek spowodowany był moją winą bo nie kupiłem uszczelek u nich tylko w swoim zakresie (uszczelki Victor Reinz) więc miałem dopłacić 70 zł za wymianę simeringu wałka który okazał się sparciałym kawałkiem gumy!! dodatkowo ciekło z pod uszczelki termostatu oczywiście miałem zapłacić za wymianę uszczelki która podobno była założona nowa. Kiedy zdjąłem termostat uszczelka sie rozsypała ze starości. Ponadto gdy odpalam zimny silnik brzmi tak jakby miał się rozlecieć zaraz a na odchodne powiedziano mi ze przykręcono zderzak który trzymał się na drutach. Zajrzałem pod auto jest tak jak było. To co lało wymieniłem sam i czekam co będzie następne.

Autor:  michal55yh [ 29 Kwi 2013, 22:02 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

ACM MARI-CAR SP. Z O.O. Poznań

Chciałbym napisać o tym ASO opinię, a tak naprawdę ostrzec Was. Tam pracują partacze, niekompetentni ludzie z kierownikiem na czele wciskający kit w żywe oczy. Przez nich kupiłem auto powypadkowe. Zapłaciłem im za sprawdzenie auta przed zakupem, zrobili ścieżkę, podpięli komputer, zmierzyli lakier. Na koniec opinia, auto bezwypadkowe, nie malowane. Kilka dni później ktoś w moje auto wjechał. Przy naprawie w ASO (innym oczywiście) okazało się, że całe auto malowane, miejscami grubość lakieru w odchyłce 400-450% od normy, robiony na używanych częściach. Teraz kierownik mówi, że oni nic nie sprawdzali, że nie mają sprzętu, oni mogą tylko ścieżkę diagnostyczną wykonać i wycieki w silniku sprawdzić (był wyciek a diagnoście nie chciało się nawet maski podnieść...). Także przez ich partactwo kupiłem auto powypadkowe. FAP odwraca kota ogonem tłumacząc się, że oni nie odpowiadają za działania swoich serwisów.

Autor:  _marcin00_ [ 30 Kwi 2013, 07:59 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

Kolejna opinia o ASO w Toruniu - Torital. Wymiana rozrządu 3 lata temu u mnie w Puncie. Poszło bez żadnych problemów i jeździłem z przekonaniem, że wszystko jest ok. Jak się okazało w zeszłym tygodniu, rozrząd był źle ustawiony, przez co auto falowało na wolnych obrotach, nie miało mocy do 3000 obr/min i silnik był zdecydowanie głośniejszy. Czyli w skrócie - nie polecam !

Autor:  BartekP [ 05 Maj 2013, 18:02 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

To jeszcze dorzucę ciut ja o ASO Karkonoska Wrocław. Przy zakupie nowego samochodu chcieli mnie przyciąć na kasie bo mówili, że nie ma żadnych upustów na ten model bo za młody. Jak się okazało tam gdzie kupiłem dostałem prawie 7 k upustu(trochę za zakup jako taki + zniżka za zakup na firmę) + parę gratisów.
Ale cóż czy to ASO czy inny spec: Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził :d
A najbardziej mnie denerwuje jak wciskają ciemnotę mimo, że czasem nie mają bladego pojęcia o tym co gadają, tak jakby się w ogóle nie znali. To głównie dotyczy infolinii Fiat'a :E :D

Autor:  krowka [ 04 Cze 2013, 12:23 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

_marcin00_, ciekawe, że nie ma żadnych pochlebnych komentarzy od Darii na temat Torital :) W wątku o lakierze na moim Kropku były chyba całe trzy wpisy :) Na tym aktywność użytkownika się rozpoczęła i zakończyła.

Autor:  adchmie [ 17 Lip 2013, 21:00 ]
Temat postu:  ASO Euromobil Warszawa

Witam,
Pare lat temu jak kupowałem i serwisowałem u nich auto (ASO Euromobil w Warszawie)
spisywali się dobrze, co prawda były problemy z naprawami gwarancyjnymi ale ogolnie ok.
Dzisiaj podjechałem do nich, sprawdzić poziom oleju w skrzyni biegow i niestety bardzo się zawiodłem.
Podczas rozmowy dostałem jasny sygnal, ze nie chcą mnie obsluzyc i ze do nich i tak przyjada inni klienci.
Widac, ze po kilku latach poziom obsługi spadl poniżej zera.
Przez takie podejście na pewno stracili klienta i to pewnie nie jednego.
Ja do nich więcej nie pojade.
Ciekaw jestem jak wygląda obsluga w ASO w innych markach?
Pozdrawiam

Autor:  darcyn [ 23 Lip 2013, 21:32 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

co to znaczy jasny sygnał?? powiedzieli ci że oleju w skrzyni się nie sprawdza bo nie ma takich zaleceń? i tylko to??

jeśli nie masz wycieków to mieli racje że cie spławili.

Autor:  domin45670 [ 23 Lip 2013, 21:37 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

Tylko, że jeśli przyjeżdża klient, który o coś prosi, to w ASO po przedstawieniu powyższych sugestii, jeśli klient mimo wszystko chce, powinni wykonać usługę. Tym bardziej, że nie jest ona gratis ;)

Autor:  adchmie [ 24 Lip 2013, 00:33 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

darcyn napisał(a):
co to znaczy jasny sygnał?? powiedzieli ci że oleju w skrzyni się nie sprawdza bo nie ma takich zaleceń? i tylko to??

jeśli nie masz wycieków to mieli racje że cie spławili.


Nie, nie chcieli sprawdzić bo nawet nie wiedzieli ile mam za to zapłacić, poza tym samo podejscie do klienta - olanie!
A niby skad mieli wiedzieć, że nie ma wycieków, skoro nawet samochodu nie widzieli?

Może odpowiesz w takim razie od czego jest ASO?
Skoro nawet najprostszej czynności nie chcieli zrobić?
Poza tym co to ich obchodzi, w jakim celu chciałem sprawdzić poziom oleju?
Mam kaprys i tyle, ale jak nie chcieli zarobić to zarobił ktoś inny

[ Dodano: 24 Lip 2013 00:33 ]

domin45670 napisał(a):
Tylko, że jeśli przyjeżdża klient, który o coś prosi, to w ASO po przedstawieniu powyższych sugestii, jeśli klient mimo wszystko chce, powinni wykonać usługę. Tym bardziej, że nie jest ona gratis ;)


Zgadzam się z Toba, ja nie prosiłem ich o nie wiadomo co.
Dzieki takiemu podejściu w ASO (zapewne nie tylko w tym) przy
zakupie nowego auta, salon Fiata będę omijal, mimo, ze auta mi się podobają
Pozdrawiam

Autor:  darcyn [ 24 Lip 2013, 10:06 ]
Temat postu:  Re: ASO - odradzam... :(

domin45670, adchmie,
nigdzie nie jest napisane że ASO musi... a wręcz przeciwnie - zapisane jest w serwis newsach że się nie ingeruje bez potrzeby.
oczywiście zaznaczyłem o tych wyciekach. ale jeśli przyszedłbyś do mnie i poprosił o sprawdzenie poziomu oleju bo nudzi ci się w domu to też wysłałbym cię na drzewo. na szczęście nie pracuje na serwisie.

BTW. uwielbiam klientów roszczeniowych. "bo to aso to muszą i h..". no niestety, ale to nie na tym polega

reasumując:
wina leży po twojej stronie.
powinieneś zgłosić wyciek - o ile był, na razie nigdzie o tym nie było napisane więc póki co jest opcja "nudzenia się w domu".
serwis wycenia robotę na podstawie ich rozpiski narzuconej z centrali fiata. nie ma w niej czegoś takiego jak sprawdzenie oleju w skrzyni. podejrzewam że gość nie miał dużego doświadczenia i po prostu nie wiedział jak cię policzyć - ile jednostek za to zapisać - pod co to podłączyć.

bronie ten serwis, niepotrzebnie odradzasz!

Strona 4 z 5 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/