Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Xenony
http://fiatpunto.com.pl/topic3729-150.html
Strona 7 z 8

Autor:  xONx [ 08 Kwi 2011, 07:47 ]
Temat postu: 

Taisho jak stracisz dowód to powinno Cie ruszyć

Autor:  buladag [ 08 Kwi 2011, 09:43 ]
Temat postu: 

BTW jak się trafi na upierdliwca to stwierdzi, że auto jest niezdatne do ruchu i wtedy lawetka. :P

Autor:  domin45670 [ 08 Kwi 2011, 09:54 ]
Temat postu: 

Pragnę tylko zauważyć, że bez powodu nie są takie a nie inne przepisy. To tak samo jakby jeździć samochodem po spożyciu piwa i mówić: trudno, od paru lat już tak jeżdżę :>

Autor:  Taisho [ 08 Kwi 2011, 10:25 ]
Temat postu: 

a to napewno ruszy w to nie smiem watpic , ale wszystko jest do odzyskania :D

Autor:  posti [ 08 Kwi 2011, 10:40 ]
Temat postu: 

Taisho napisał(a):
a to napewno ruszy w to nie smiem watpic , ale wszystko jest do odzyskania Very Happy

no jak Cie nie rusza to dobrze, ale zacznie Cie martwic jak np ktos spowoduje kolizje i bedziesz poszkodowanym, nawet lekkie pukniecie, nie z Twojej winy, jak ja był bym sprawca, pierwsze co bym zrobil to zadzwonił na policje i im powiedział ze zostałem oslepiony przez ksenonki oraz ze samochod nie posiada homologowanych lamp. No i bys miał problem bo wina jest w tym momencie Twoja bo samochod nie posiada homologacji. Ale tak jak mowisz wszystko jest to odzyskania, nawet zdrowie jak oslepisz kogos z przeciwka i spowoduje wypadek przez te Twoje super ksenonki.

Autor:  buladag [ 08 Kwi 2011, 10:49 ]
Temat postu: 

posti napisał(a):
jak oslepisz kogos z przeciwka i spowoduje wypadek przez te Twoje super ksenonki.

Kij z kolizja, gorzej np. na wysokości przejścia jak pieszego można walnąć nieświadomie i wtedy wina nie do udowodnienia praktycznie.


posti napisał(a):
jak np ktos spowoduje kolizje i bedziesz poszkodowanym, nawet lekkie pukniecie, nie z Twojej winy, jak ja był bym sprawca, pierwsze co bym zrobil to zadzwonił na policje i im powiedział ze zostałem oslepiony przez ksenonki oraz ze samochod nie posiada homologowanych lamp. No i bys miał problem bo wina jest w tym momencie Twoja bo samochod nie posiada homologacji.


No i nalezy dodać, że wtedy ubezpieczyciel tez się wypina i trzeba bulić za uszkodzenia czyjegoś auta, swojego i jesli jest to wypadek to za koszty leczenia

Autor:  posti [ 08 Kwi 2011, 12:12 ]
Temat postu: 

Cytuj:
No i nalezy dodać, że wtedy ubezpieczyciel tez się wypina i trzeba bulić za uszkodzenia czyjegoś auta, swojego i jesli jest to wypadek to za koszty leczenia

Dokładnie Ci wszystscy Ksenonowcy nie zdaja sobie z tego sprawy, a jak cos sie stanie ( odpukac ) to dopiero beda mieli problemy bo chciali zeby ich swiatlo samochode miało fajna niebieska poswiate i daleko swieciło :)

Autor:  wojtass18 [ 08 Kwi 2011, 13:37 ]
Temat postu: 

domin45670 napisał(a):
Pragnę tylko zauważyć, że bez powodu nie są takie a nie inne przepisy. To tak samo jakby jeździć samochodem po spożyciu piwa i mówić: trudno, od paru lat już tak jeżdżę

Dominik trafne porównanie

Autor:  Adamss [ 11 Lis 2011, 01:14 ]
Temat postu:  Re: Xenony

Ja nie mam xenonów ale także użytkownicy z normalnymi światłami oślepiają innych.Wniosek o każde lampy powinno się dbać.

Autor:  Sebooo [ 25 Lis 2011, 16:07 ]
Temat postu:  Re: Xenony

Też bym chciał mieć fabryczne xenony ale cuż nie występują.
Dlatego zamontowałem do lamp dayline, wcześniej ringów.
Co do oślepiania wszystko zależy od ustawienia świateł, jesli ktoś sobie sam ustawiał i twierdził, że zrobił tak jak jest w necie to sie nie dziwię, że potem oślepiaja.

Ja mam ustawione prawidłowo, nikomu nie przeszkadzam, sprawdzałem znajomy parę razy jechał naprzeciwko mnie tak jak w ruchu drogowym. Światło jest lepsze od zwykłego, posiadam spryski, działające nie atrapki i co najśmieszniejsze ustawili w stacji kontroli pojazdów.
Fakt na lampie nie ma oznaczenia za to mogą zatrzymać dowód ale wiem jedno, że nie stwarzam zagrożenia.

Autor:  wojtass18 [ 25 Lis 2011, 16:32 ]
Temat postu:  Re: Xenony

ta jasne, nie masz samo poziomowania mam nadzieje że dowodzik poleci

Autor:  Sebooo [ 25 Lis 2011, 17:07 ]
Temat postu:  Re: Xenony

Poleci to i wróci.

Autor:  buladag [ 25 Lis 2011, 20:10 ]
Temat postu:  Re: Xenony

Sebooo napisał(a):
Poleci to i wróci

n/c

Oby leciał co 2 tyg., może w końcu się znudzi.

Autor:  WIZZ [ 25 Lis 2011, 20:14 ]
Temat postu:  Re: Xenony

Oby zabrali i nie oddali.

Autor:  STax [ 25 Lis 2011, 20:19 ]
Temat postu:  Re: Xenony

Dowodu nie dostaniesz póki nie zlikwidujesz xenonów i nie zrobisz przeglądu. A to kosztuje + koszt mandatu. Zaliczysz parę razy to zaboli.

Autor:  Sebooo [ 25 Lis 2011, 20:29 ]
Temat postu:  Re: Xenony

Dlatego w wozie mam żarówki itp bym mógł szybko na miejscu przełożyć.
Jak nie to peszek :)

Autor:  igor1906 [ 26 Lis 2011, 00:50 ]
Temat postu:  Re: Xenony

co wy tak na chlopaka najezdzacie? sam planuje takie przedsiewziecie jak Sebo i nie widze w tym nic zlego, zabieg bedzie wykonany przez odpowiednie osoby, z ustawieniem swiatel, pozatym soczewka nie rozprasza tak swiatla. jedyny minus to homologacja ktora szczerze mam w dupie. po Polskich drogach jezdza tysiace zlomow, aut ze zwyklymi swiatlami swiecacymi w czubki drzew zamiast w droge, ktore o wiele bardziej oslepiaja, a wy sie przydup*acie do chlopaka ktory wzial sobie temat na powaznie i zrealizowal go profesjonalnie, pozatym dba o auto jak malo kto. zajmijcie sie swoimi autami a nie zyczycie koledze zeby stracil dowod bo powazne to raczej nie jest. swoja droga to chyba troche zazdrosc przez was przemawia.. ja raczej jestem dumny z tego ze osoby takie jak Sebo robia cos ze swoimi autami a nie siedza na dupach bo czegos nie wolno zrobic. TUNING IS NOT A CRIME!
ps. wiem ze zaraz zostane zjechany za to co napisalem ale srednio mnie to obchodzi ;) jezeli ktos chce porozmawiac o zabieraniu mi dowodu to moge wymienic pare modyfikacji mojego auta ktore jak najbardziej sie do tego przyczyniaja ;)

Autor:  wojtass18 [ 26 Lis 2011, 00:59 ]
Temat postu:  Re: Xenony

igor1906,powodzenia przy stłuczce, kto wie o co chodzi powie krótko oślepił mnie, dumny jesteś że dłubią nielegalne rozwiązania i oślepiają tym czymś, poważnie się wziął za temat ? w ori reflektorze który nie jest przystosowany,proste nie ma sprysków, samo poziomowania to się nie zakłada, przez takich co mają tak w dupie jak ty przepisy dochodzi do tragedii, powodzenia z takim podejściem do przepisów, mam nadzieje że kiedyś nie tylko dowód poleci.

Autor:  kox [ 26 Lis 2011, 01:00 ]
Temat postu:  Re: Xenony

Sebooo, ma spryski :>

Autor:  wojtass18 [ 26 Lis 2011, 01:04 ]
Temat postu:  Re: Xenony

kox napisał(a):
Sebooo, ma spryski
a samo poziomowanie ? ori reflektor który nie ma homologacji na to cuś. :> :>

Autor:  kox [ 26 Lis 2011, 01:05 ]
Temat postu:  Re: Xenony

pisałeś o spryskach misiu więc napisałem że spryski ma:*

Autor:  igor1906 [ 26 Lis 2011, 01:06 ]
Temat postu:  Re: Xenony

wojtus rusz d**e do warszawy do Seby i za niedlugo do mnie i powiedz z reka na sercu czy cie cokolwiek oslepia. mam rozeznanie jak wyglada zarnik w zwyklej lampie jak sie rozprasza i razi a jak w soczewce i dlatego sie wlaczam do rozmowy. pozatym Seba ma spryski. i dzieki za zyczenie, ale w najblizszym czasie nie zamierzam sie nigdzie rozjeb*c :) jestes chyba pierwsza osoba ktora poznalem z zyciu ktora wszystko robi zgodnie z przepisami i kodeksami :)

Autor:  wojtass18 [ 26 Lis 2011, 01:10 ]
Temat postu:  Re: Xenony

wszytko nie, kolego ale to jest świadome łamanie przepisu, i nie życzę nikomu wypadku, przedstawiłem tylko sytuacyjnie, spryski to nie wszystko :>

Autor:  igor1906 [ 26 Lis 2011, 01:24 ]
Temat postu:  Re: Xenony

aa powiedz mi bo mam przyciemnione szyby z przodu, podczas wypadku drugi uczestnik kolizji wytlumaczy sie tym ze mnie nie widzial bo mam szyby przybakane i dlatego przydzwonil? :E ja nie widze nic zlego w TAKIM lamaniu prawa, jezeli wszystko jest dobrze zrobione. jakby byly dostepne ksenony w serii to owszem, bylbym przeciwny ale w takiej sytuacji w jakiej sie znajdujemy mam takie zdanie. jak juz pisalem wczesniej, bardziej irytujace jest jak oslepia Cie jakis dziadek w 20letnim aucie ktory sie nim toczy od nowosci nic z nim nie robiac, albo auta po dzwonach posklejane tylko zeby sie trzymaly kupy a swiatla swieca w kosmos. wspomne rowniez zeby nie bylo o ksenonach bez soczewki, ktore rowniez daja w d**e. zwroc uwage jak jedziesz ile aut ma zle ustawione swiatla i skoncz gadac o tym ze Ci ksenon wypala oczy i powoduje tragedie. tyle w temacie, powiedzialem co mialem powiedziec. eot

Autor:  STax [ 26 Lis 2011, 01:29 ]
Temat postu:  Re: Xenony

igor1906 napisał(a):
aa powiedz mi bo mam przyciemnione szyby z przodu, podczas wypadku drugi uczestnik kolizji wytlumaczy sie tym ze mnie nie widzial bo mam szyby przybakane i dlatego przydzwonil?

Nie, wtedy będzie twoja wina, bo go nie widziałeś. Przynajmniej on tak powie.
Xenony w lampie do tego nie przeznaczonej, bez całego osprzętu (spryski+poziom) to jest wg mnie zwykły brak szacunku dla innych, których się potem oślepia. I niech mi ktoś nie wmawia że nie, bo seryjne xenony w większości wypadków są conajmniej nieprzyjemne dla jadących z przeciwka, a co dopiero takie kombinowane.

Strona 7 z 8 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/