Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Ukręcona (odłamany łeb) śruba od osłony termostatu.
http://fiatpunto.com.pl/topic3986.html
Strona 1 z 1

Autor:  Ja_szczur [ 24 Paź 2007, 21:38 ]
Temat postu:  Ukręcona (odłamany łeb) śruba od osłony termostatu.

Dzisiaj chciałem wymienić termostat i zacząłem odkręcić śrubę. Szło ciężko, ale kawałeczek drgnęło, usłyszałem trzask tak jak by śruba puściła. No i puściła w dosłownym sensie. Po prostu łeb śruby się ułamał. Jak sobie z tym poradzić? Macie na to jakieś patenty?

Autor:  ipIV [ 25 Paź 2007, 06:45 ]
Temat postu: 

Wykręcić termostat i potem kleszczami wykręcać?

Autor:  FireAngel [ 25 Paź 2007, 07:20 ]
Temat postu:  Re: Ukręcona (odłamany łeb) śruba od osłony termostatu.

Ja_szczur napisał(a):
Dzisiaj chciałem wymienić termostat i zacząłem odkręcić śrubę. Szło ciężko, ale kawałeczek drgnęło, usłyszałem trzask tak jak by śruba puściła. No i puściła w dosłownym sensie. Po prostu łeb śruby się ułamał. Jak sobie z tym poradzić? Macie na to jakieś patenty?


Ja nawiercam w zerwanej śrubie otwory bardzo cienkim wiertłem (1- 1,5 mm) następnie szlifuję bruzdę i wpasowuję w tą bruzdę odpowiedni śrubokręt.
Stosowałem ten sposób już kilka razy. Robiłem to zazwyczaj gdy do zerwanej śruby był swobodny dostęp, tutaj takiego komfortu nie ma.
Może na bazie tego sposobu wpadniesz na coś.

Autor:  Thomas [ 25 Paź 2007, 09:09 ]
Temat postu: 

jezeli wystaje na tyle duzo to mozna nakrecic nakretke i przewnakretke i wykrecic kluczem :)

Autor:  MakroSerwis [ 25 Paź 2007, 14:16 ]
Temat postu: 

Jeżeli wystaje niewielki kawałek śruby, to można również ją nawiercić i użyć wykrętaka. Z tym, że jest trochę kiepski dostęp. Na jakąkolwiek metodę się zdecydujesz, nasącz miejsce kontaktu gwintów preparatem penetracyjnym WD40, lub podobnym. Te gwinty po prostu śniedzieją, a nafta zawarta w spray'u sobie z tym poradzi.

Autor:  Thomas [ 25 Paź 2007, 14:21 ]
Temat postu: 

MakroSerwis napisał(a):
nafta zawarta w spray'u sobie z tym poradzi.

jak nie to palnik zawsze pomoze :E

Autor:  MakroSerwis [ 25 Paź 2007, 14:58 ]
Temat postu: 

Thomas napisał(a):
jak nie to palnik zawsze pomoze :E


Gdyby udało się nagrzać samą śrubę (bez reszty Punciaka) i pozostawić do powolnego ostygnięcia, to na pewno palnik by pomógł.

Autor:  E.T. [ 25 Paź 2007, 16:54 ]
Temat postu: 

miałem podobny problem w escorcie!
jedna śruba od termostatu bez powodu się ukręciła praktycznie na równo i nie było sznsy jej złapac moresem.
trzeba było sporo powybudowywać, aby było podejście pod wiertare, potem zabiegi wd40, grzanie palnikiem, chłodzenie oziębiaczem i efek taki, że mam o jeden wykrętak mniej! ;)
po namyśle i dyskusjach, wyszlifowywanie wykrętaka i śruby (wykrętak za twardu, by wiertłem go atakować) kamtkami w dremelu. potem już formalnością wywierceniem wiertłem nowego, większego otworu, nagwintowanie (ze dwa "numery" większe niż nominał), nowa śruba i gotowe. a wszystko to wieczorami, pod blokiem i w listopadzie!

Autor:  niedziu [ 25 Paź 2007, 18:40 ]
Temat postu: 

Brawo za determinacje 8) ,

Ja tak kiedyś z ojcem w kaszlaku robiłem, tam często w kolektorze wylotowym ukręcały sie śruby i tak wiercilismy i gwintowaliśmy ze jedna śruba awansowała z klucza 13 do 17 :)

Autor:  Ja_szczur [ 25 Paź 2007, 23:01 ]
Temat postu: 

No widzę sposobów wiele. Mam w czym przebierać. Niestety ani kawałeczek nie wystaje z tej śruby. Ułamała się tak kawałeczek za miejscem gdzie kończy się ta obudowa. Pomysł z nawierceniem otworu i wyszlifowaniu bruzdy i odkręcenie śrubokrętem najbardziej przypadł mi do gustu i tego spróbuję. Najpierw psiknę go WD40 i dopiero zacznę tym sposobem odkręcać. Jeszcze raz dzięki.

Autor:  E.T. [ 26 Paź 2007, 01:22 ]
Temat postu: 

nie liczył bym, że jak zapiekła się na tyle, by ukręcić łepek, to się przy płaskim wkrętaku podda! :(
ale powodzenia!

Ja_szczur napisał(a):
No widzę sposobów wiele. Mam w czym przebierać. Niestety ani kawałeczek nie wystaje z tej śruby. Ułamała się tak kawałeczek za miejscem gdzie kończy się ta obudowa. Pomysł z nawierceniem otworu i wyszlifowaniu bruzdy i odkręcenie śrubokrętem najbardziej przypadł mi do gustu i tego spróbuję. Najpierw psiknę go WD40 i dopiero zacznę tym sposobem odkręcać. Jeszcze raz dzięki.


[ Dodano: 26 Paź 2007 01:22 ]
nie było czym jeździć, więc trza było walczyć!
(przy tamtym autku miałem więcej chce! ;))

niedziu napisał(a):
Brawo za determinacje

Autor:  cierpliwy [ 25 Lis 2007, 13:09 ]
Temat postu: 

czesc ... sa takie specjalne ustrojstwa ktore podobne sa do stozkowej grubej sruby tylko trzeba najpierw wywiercic otwor w tej zerwanej czesci wkrecic w kierunku odwrotnym niz gwint a ze sa stozkowe to sie zacieraja w zerwanej srobie i dzieki temu wykrecaja ja z gwintu tylko najpierw mocno wd 40 spryskaj. szukaj w sklepach z narzedziami jak powiesz do czego to ma sluzyc to napewno ci doradza.powodzenia- pozdrawiam

Autor:  Ja_szczur [ 25 Lis 2007, 13:21 ]
Temat postu: 

Już sobie poradziłem. Wujo mi to zrobił. Odkręcił 2 śrubę i zdjął termostat. Kawałek tamtej ukręconej śruby wystawał i złapał kombinerkami i kręcił. Męczył się z pół godziny, ale udało mu się.

Autor:  E.T. [ 25 Lis 2007, 14:08 ]
Temat postu: 

wydaje mi się, że napisałem o tym wyżej i nawet potrafiłem to nazwać!! :o :shock:

cierpliwy napisał(a):
sa takie specjalne ustrojstwa ktore podobne sa do stozkowej grubej sruby tylko trzeba najpierw wywiercic otwor w tej zerwanej czesci wkrecic w kierunku odwrotnym niz gwint a ze sa stozkowe to sie zacieraja w zerwanej srobie i dzieki temu wykrecaja ja z gwintu


[ Dodano: 25 Lis 2007 13:08 ]
Ja_szczur napisał(a):
Już sobie poradziłem. Wujo mi to zrobił. Odkręcił 2 śrubę i zdjął termostat. Kawałek tamtej ukręconej śruby wystawał i złapał kombinerkami i kręcił. Męczył się z pół godziny, ale udało mu się.


aż się dziwię, że po ukręceniu łba poszła kombinerkiem!
traktował ją jakimiś środkami?

Autor:  Ja_szczur [ 25 Lis 2007, 14:54 ]
Temat postu: 

Nie. Niczym nie traktował. Ten łepek śruby nie ułamał się z powodu mojego odkręcania, tylko z takiego powodu że ktoś kto zakręcał te śruby to przekręcił je i przy odkręcaniu (ja tylko lekko przycisnąłem klucz) łepek się ułamał.

Autor:  Rick [ 24 Mar 2017, 01:08 ]
Temat postu:  Re: Ukręcona (odłamany łeb) śruba od osłony termostatu.

Nie chcę zakładać nowego tematu a nigdzie nie mogę znaleźć informacji.
Panowie jakie wymiary ma śruba termostatu w Punto 2 1.2 60km z rocznika 2002?
W ASO sprzedają jedynie w paczce tj. 20 śrub po 3 zł..
Będę wdzięczny za szybką informację..

Autor:  czech22 [ 26 Mar 2017, 10:37 ]
Temat postu:  Re: Ukręcona (odłamany łeb) śruba od osłony termostatu.

Odkręcasz śrubę i kupujesz taką samą w zwykłym sklepie czy też markecie, może być zwykła, a najlepiej nierdzewna. Smarujesz smarem na wysoką temp lub olejem silnikowym i wkręcasz. To samo robisz z uszczelką termostatu. Nasącz delikatnie olejem.

Autor:  Rick [ 26 Mar 2017, 13:48 ]
Temat postu:  Re: Ukręcona (odłamany łeb) śruba od osłony termostatu.

Jedna ze śrub nie chce dokręcić się z momentem 20Nm..
Chodzi o tą tylną. Kręci się wokół własnej osi.
Tzn. jest mocno dokręcona ale nie chce złapać odpowiedniego momentu..
Możliwe że gwint jest mocno zabrudzony?

Sama uszczelka firmowa niestety przepuszcza..
Czyli trzeba będzie zastosować silikon-uszczelka-silikon?

Autor:  czech22 [ 26 Mar 2017, 13:59 ]
Temat postu:  Re: Ukręcona (odłamany łeb) śruba od osłony termostatu.

Wiele razy wymieniałem termostat i żadnego silikonu nie dawałem. Jak śruby nie dociągniesz, to będzie przepuszczać. Chyba masz zerwany gwint. Możesz spróbować owinąć śrubę taśmą teflonową do uszczelnień, ewentualnie taśmą izolacyjną lub naprawić gwint i dokręcić z umiarem.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/