Witam...tak się składa, ze jestem z zawodu lakiernikiem. Siedze już w fachu 10 lat i wiem jakie środki działają i jakie mogę polecić. Dziwisz się czemu lakiernicy nie chcą robić konserwacji: po pierwsze brudna robota i nie widoczna, po drugie sami sobie odbieraliby robotę (samochod po konserwacji nie chce rdzewieć czyli ni ma co malować).
Jeśli masz gdzie to zrobić i masz pistolet z sondą zrób to sam.
Piszesz, że masz punto II 99rok i że najwyższy czas na konserwację...nie chce Cie straszyć ale jak odetkasz korki od spodu progów i podłużnic możesz zobaczyć juz korozje. Robiłem już takich punt ładnych pare sztuk. Dziwie się ludziom czemu samochodów nie oddaja do konserwacji kiedy auto ma około dwoch lat (mowa tu o osobach które autem chcą jeździć do końca jego żywotu) budzą się wtedy kiedy dziura w progu wypadnie. Sam mam nowiutkie punto, w tym roku będzie mi się kończyła gwarancja i już sie szykuję na zakonserwowanie Punciawy. Środki jakie używam i które NAPRAWDE DZIAŁAJĄ to NOXUDOL ! Do profili wewnętrznych polecam Noxudol 700 ! 11 lat temu sąsiadowi robiłem Fiata Uno tym środkiem i nie ma ani grama rdzy na progach, drzwiach, klapie, a jak dotykałem nie dawno konserwację do dnia dzisiejszego miękka i tłusta nie wyschła przez tyle lat ! Spód samochodu pokrywam Noxudolem 1600.
Nie bój się bo nie ma tak duzo rozkecania, nadkola plastikowe zdejmujesz, porządnie myjesz wszystko i suszyć najlepiej cały dzień ciepłą porą. Ja spód myje zawsze płynem do garów i dopiero myjka ciśnieniowa.
Na Punto potrzebne Ci bedą 3 litrowe puszki Noxudola 700, wtryskujesz od spodu poprzez otwory technologiczne w progi także w podłużnice, maska, klapa tylna i dobrze jakbyś zdjął boczki drzwi by dostać się do wnętrza i wymyć jakąś benzyna lub nitrem syf i piach co siedzi na spodzie. Po zabiegu profili wewnętrznych przechodzimy do zapryskania nadkoli i podłogi. Jeśli mamy wykwity rdzy czyścisz to do gołej blachy to miejsce i możesz prysnąć podkładem antykorozyjnym. Po wyschnięciu podkładu nakładasz Noxudol 1600, 5 sztuk litrowych wystarczy. Na drugi dzień zakładasz nadkola plastikowe i cieszysz się samodzielnie wykonanym zabiegiem