W tygodniku Motor natknąłem się na ciekawą wzmiankę o Fiacie Palio


Fiat Palio w Polsce sprzedawany był tylko jako sedan i kombi, we Włoszech również jako hatchback.

"Logika działania Fiata w kwestii Palio była zaiste oryginalna: na polski rynek przeznaczono tylko sedana (Siena) i kombi (Palio Weekend), które były wytwarzane w naszym kraju. Hatchback trafiał wyłącznie na rynek włoski oraz do krajów pozaeuropejskich. Podobnie jak Siena i Weekend, Palio wyróżnia się wysokim zawieszeniem i bardzo prostym, wręcz ubogim wnętrzem. Większość aut ma albo słabszy silnik 1,2 8V, albo dynamiczny 1,6, który wprawdzie zużywa sporo paliwa, ale można bez obaw doposażyć go w instalację gazową. Palio w wersji hatchback był produkowany w latach 1996-2001 (ceny od 5 tys. zł - import prywatny)."

Plusy:
> Niskie koszty utrzymania,
> Dobra współpraca z LPG,
> 280-litrowy bagażnik.

Minusy:
> Bardzo ubogie wyposażenie,
> Mała odporność na zużycie,
> Korodujące progi.

Dane techniczne;
> silnik 1,6 16V: poj.: 1581 cm3, moc: 101 KM, moment obr.: 148 Nm, prędkość maks.: 188 km/h, przyśpieszenie 0-100 km/h: 9,5 s., średnie zużycie paliwa: 7,6 L/100 km.




Uploaded with ImageShack.us


P.S. Myślę, że gdyby Palio hatchback był w tamtym czasie oferowany również w Polsce, to też znalazłby nabywców (szczególnie, że wersja hatchback była tańsza od pozostałych wersji nadwozia). Sorry za jakość zdjęcia z komórki.

W sumie to to jest wielkości Punta i nie wiem jaki miało sens istnienie tego modelu, nie wiem jak miejsce w środku bo nie siedziałem. Na korozję jest raczej odporny bo pod blokiem stoi takie, pomalowane nogami gdzieś za stodołą, lakier złazi płatami, ale nie ma żadnych purchli. Silnik (nie wiem jaki tam jest) odporny na utrzymywanie obrotów bliskich odcięciu już w kilka sekund po uruchomieniu po tygodniowym postoju. Sprzęgło też mocne, nie daje się nawet wielokrotnemu prostopadłemu podjeżdżaniu pod 10cm krawężnik przy ww. obrotach.

Jak byłem w Turcji 4 lata temu, to tam tego b. dużo jeździło.

juz kiedys to widzialem, a w tym tygodniu ktos na mojej ulicy przyprowadzil to z Wloch.
Wieksza atrakcja dla mnie byla Corsa Combi:E

BTW jest na forum jeden taki egzemplarz Nie umiem teraz znaleźć tematu, ale ktoś na forum ma takiego.



Bo to jest praktycznie Punto I z przodem od Sieny
Dlatego nie było u nas sprzedawane. To po prostu jeden z wielu modeli fiata, przeznaczonych na Brazylię.

Ja pare razy widzialem 206 sedan na chyba ukrainskich blachach.

Corsa A też w sedanie wychodziła

To też, ale to nie to miałem na myśli, ktoś założył temat gdzie przedstawiał swoje Palio, albo w temacie o swoim punciaku je opisywał.

Dokładnie to swoich rodziców, też kojarzę.
Ogólnie to auto za piękne nie jest.
Wielkościowo Punto, a z racji "pochodzenia" musiałoby kosztować więcej w salonie.

Masz na myśli produkcję w Brazylii?
Tam w salonie pewnie w przeliczeniu mniej kosztowało.

Chodziło mi raczej o pochodzenie wnętrza i przodu. Siłą rzeczy Palio/Siena to "wyższa półka" niż Punto, które szło równolegle z Uno.
Strzał w stopę by to był - sprzedawać Hatcha z lepszym środkiem (IMO brzydszego z zewnątrz, ale co kto lubi) za cenę równą lub tylko nieco większą od Punto SX - sprzedaż spadłaby na łeb na szyję

[ Dodano: 12 Wrz 2012 12:33 ]

To jakby teraz wypuścić 500tkę za cenę Pandy III.

Hmm, chyba się nie zgodzę. Palio to punto z przodem od sieny, a siena to punto sedan Silniki, blachy i sporo elementów jest tych samych, we wnętrzu też jakiejś przepaści nie ma z tego co kojarzę.

No na pewno to nie jest klasa małego auta miejskiego jak Punto. A we wnętrzu jest lepszy plastik, wygodniejsze fotele, ładniejsze zegary, panele głośnikowe - generalnie jest dużo lepiej.
To dlatego sprzedaż Hatcha na terenie Europy mijała się z celem - mieli już Punto i Uno w tym nadwoziu, żaden klient by się nie pakował w uboższe auto za podobne albo te same pieniądze - od początku o tym mówię.

My mówimy o tym samym?


Zegary bez obrotka, deska jak w seicento (chociaz można podobieństwo z punto mk II znaleźć)...
Podejrzewam, że w produkcji wychodziło to taniej niż punto i właśnie dlatego nie sprzedawali tego w Europie (chyba poza Włochami) bo generalnie auta na Brazylię są biedniejsze.

[ Dodano: 12 Wrz 2012 14:50 ]

Piękne było, światełka z tyłu oryginalne, wnętrze wygląda nowocześniej i zarazem sporo brzydziej niż w punto.

Ciekawe auto, ale faktycznie nie było dla niego miejsca w ofercie. Ani to od punto większe, ani bardziej komfortowe...na pewno ma mniej powierzchni szklanych, hm...

W sumie można było w tym kierunku iść i zrobić Palio 1 hatch jako Nowe Punto-to co VW z polo i ibizą- czyli wersja 1 i 1/2 - mocny lifting, albo zmodyfikować jeszcze przód na mniej sieniasty (czytaj nowoczesniejszy), pokombinować ze słupkiem C (w Punto 1 to bardzo ładny akcent, przeszklony słupek, ale na pewno wpływa na sztywność) Tam samo uaktualnić wnętrze trochę zmienić tył i voila- z tym, że musiałoby to wejść tak około 98 roku-produkcja, no, załóżmy 2 i pół roku...czy jest sens? Opłaciło by się Fiatowi... Punto II wygląda nowocześnie, jak na 99 rok...

Tak czy siak Palio 1 jest wg. mnie fajne i ciekawe, jakby mi zaoferowali wymianę za mojego punto to kto wie

O, dobre określenie

Mata kilka "spy real foto". Spieszyłem się, żeby mnie dziadek z siekierą nie pogonił.



Bryła ładna, gdyby nie ten tył ścięty do wewnątrz.

No nie wiem, mnie się to wnętrze bardziej podoba.

Ja jak kupowałem Fiata, to miałem do wyboru dwa ładnie utrzymane auta: Sienę 1,2 75 KM i Punto II 1,2 60 KM 3D. Oczywiście wybrałem kropka, z którego jestem zadowolony (jest ładniejszy) Sienami już jest małe zainteresowanie, m.in. przez rdzewiejącą karoserię.