Zabrałem się więc za demontaż tego silnika.
Generalnie demontaż faktycznie łatwy, ale trzecia śruba z tyłu bardzo średnio dostępna
Najbardziej czasochłonne było odlutowanie tych kabli od płytki:
Po wyjęciu płytki nie znalazłem tam niestety nigdzie takiego miejsca gdzie ewidentnie brakowało spoiwa lutowniczego:
W zasadzie kilka połączeń miało mikropęknięcia (u góry „A”) lub trochę nieregularny kształt i wszystkie „odessałem” i zrobiłem ponownie. Blaszki od przekaźników na dole odlutowały się podczas odłączania kabli.
Po złożeniu jak na razie spokój tj. nie jest gorzej o co się bałem
i podczas jednej dłuższej przejażdżki i dłuższego intensywnego manewrowania po parkingu z włączonym „City” nic się nie wyłączyło. Mam nadzieje, że to będzie to Zlokalizowałem też centralkę i jest to typ 6971 – jeśli to nie pomoże, jest to następna rzecz do wymiany.
odkręciłem silniczek zapłaciłem 40 zł i wmontowałem do siebie:) Działa:P i jak wszędzie problem z lutami.
Powiedziałbym wręcz niespotykana.
