Witam wszystkich. Niedawno musiałem oddać swoje autko na złom, ponieważ nie było juz zdatne do jazdy i postanowiłem kupić sobie nowe. Aktualnie moje fundusze są ograniczone do ok. 4500, więc zacząłem przeglądać na allegro i innych stronkach samochody w tych cenach i szczególną uwagę zwróciło na mnie punto I. W sumie autko ładne, z tego co wiem części nie drogie i spalanie za duże raczej nie jest, ponieważ interesuje mnie silnik 1.2 najbardziej. Moje pytanie brzmi następująco. Czy do tej ceny którą wymieniłem wcześniej (4500) jest możliwość kupienia Punciaka zdatnego do jazdy w dobrym stanie ? Ponieważ troszkę jestem zrażony po ostatnim zakupie i zależy mi by za dużo do niego nie dokładać (oczywiście liczę się z tym że co jakiś czas do każdego autka trzeba dołożyć ) czy może zakup takiego auta graniczy z cudem za tą cenę ? Widziałem na aukcjach dużo ofert za tą cenę, lecz wiecie jak to jest .. I chciałbym jeszcze zapytać na co zwracać szczególną uwagę w przypadku zakupu Punto ? Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam

Moim zdaniem za ta cene spokojnie kupisz punto w dobrym stanie , chociaz bedzie trzeba troszke poszukac zeby kupic autko w dobrym stanie.
Z moje doswiadczenia to sczegolna uwage zwrocilbym na podloge , progi i nadkola czy rdza nie bierze , warto sprawdzic tez czy nie ma wyciekow z silnika( u mnie wystepowal problem z zuzyta uszczelka pokrywy zaworow i zuzytymi pierscieniami tlokowymi).Do tego alternator czy nie jest peknieta obudowa i ostatnia rzecz to tlumik czy nie ma dziur , czy nie pierdzi podczas jazdy.

Ja bym celował w wersję 55 konną na monowtrysku, jeśli ma być oszczędniej, a nadaj żwawo - 75tka ma wyryw [coś o tym wiem], ale patrząc teraz na ceny paliw, wolałbym brać SPI.
Jeszcze z rzeczy godnych uwagi to nagrzewnica - włącz ogrzewanie na maxa i nawiew - jeśli śmierdzi, to czeka Cię wymiana na ok. 12 godzin pracy i 100-120 złotych.
Wąż od wlewu paliwa, czy nie przetarty od koła - jeśli jest przetarty, to np. w wersji 75 mogły wtryski dostać mocno, bardzo mocno w tyłek z racji syfu w paliwie.
Linka od ręcznego, czy nie zgnita.
Sprzęgło - jeśli jest twarde, to kończy się słoneczko.
Miskę olejową dobrze obejrzeć.
Czy silnik był myty - jeśli tak, to bankowo sprzedawca ukrywa wycieki.

Jak będziesz napalony na jakieś auto i przekonany prawie na 100% do zakupu, pojedź na diagnostykę - dasz 100-300 zł, ale nawet nie wiesz, ile zaoszczędzisz, jak będzie coś poważnego zryte.

od nas z forum kolega sprezedaje 1.2 60KM topic32305.html