Witam podczas jazdy po poznaniu dzisiaj w szczycie komunikacyjnym nagle przy zmianie biegu lewarek jak by się zapadł , zastał na dwójce i żaden bieg nie chciał wskoczyć , do kulałem się na pobocze . pod maską wszystko wygląda ok ręcznie udało mi się wrzucić trojkę i tak pokonałem 80 km do domu.
Teraz jak na spokojnie się temu przyjrzałem to udaje się wrzucić 3 i 5 bieg maksymalnie do przodu trzeba dosłownie wbić jak wyskoczy w pozycji luz to i tak jest trójka.
Teraz pytanie czy to linka poszła czy może coś w skrzyni ? Zaglądając pod maskę widać jak wybierak pracuje ale nie wchodzi dobrze na woje miejsce ,lewarek lata luźno poza torem .
Co to może być , proszę o info , jeżeli ktoś ma takie linki na zbyciu proszę o wiadomość na priv

ja mysle ze ciegno od skrzyni...ale moge sie mylic

no to nie była by taka strasznie droga sprawa, ale czy na 100 % możemy wykluczyć ze skrzynia uległa uszkodzeniu ? bo to mnie najbardziej martwi dopiero co 600 zł na nowe sprzęgło wydałem w grudniu

proponuje zajrzec czy ciegna ruszaja lewarkiem w skrzyni, a moze tylko zwleczka mocujaca wypadla,

U mnie bylo tak, ze chcialem wrzucic 2 a tu prawie weszla i koniec, lewarek chodzil jak chdzial, okazalo sie ze linka sie urwala. Nowa to byl koszt ok 100 zl

Okazało się że tylko linki się wyłączyły 50 zł i po sprawie

wyłączyły? linki nie mogą się wyłączyć wypieły się