Witam Was wszystkich!
Mam duży problem z moim puntem mk1 (1.2 75KM 1994r. 3d Pb)
Jeżdżę nim od ponad roku i nie miałem z nim żadnych problemów, zawsze odpalał mi na dotyk, a teraz coś ciężko jest mu odpalać. Tzn. po nocy odpali gdzieś za 5 razem (garażowany) na ciepłym też trzeba troszkę przytrzymać na rozruszniku i to mnie nie pokoi. Nie pali tak jak kiedyś na "strzała". Byłem na sprawdzeniu błędów w komputerze, ale nic tam nie wykryło. Po odpaleniu strasznie śmierdzi benzyną, jak jest zimny silnik to się dusi i nie wiem co może być przyczyną. Pomocy i czekam na odpowiedzi

Jak wali benzyną to świece bym sprawdził lub kable WN

świece wymieniane z pół roku temu, a kable żadnych przebić nie mają, już nie mam siły do niego bo nie wiem co w nim jest

[ Dodano: 11 Lip 2012 20:11 ]

a pytanie mam jeszcze może to być wina zapłonu? że może być przestawiony?

Ile razy można w kółko wałkować ten sam temat (że samochód "nie odpala")?
Użyj łaskawie funkcji "Szukaj": http://fiatpunto.com.pl/search.php
Weź miernik i sprawdź cewki zapłonowe oraz czujniki (temperatury, położenia wału "TDC sensor", podciśnienia "MAP sensor"), to na początek (jakie mają być wartości - znajdziesz na forum albo w książkach do naprawy Punto, do ściągnięcia z Internetu - jak się potrafi z niego korzystać), później wtryskiwacz (czy nie "leje"), dalej jeszcze przestawiony rozrząd (kiedy była wymiana?).
Za rączkę nikt Cię tu nie będzie prowadził. Wykaż trochę inicjatywy. Wysil się (to wszystko już było i jest na forum).

po problemie, zlałem paliwo i zmieniłem cpn. Odpala na dotyk, dzięki za starania.