Witam wszystkich.

Mam Punto 75KM 96r. od jakiegoś roku. Przejechane 180tys. (przynajmniej teoretycznie bo podejżewam że więcej).
Instalacja gazowa 2 generacji (ze zweżką w dolocie).
Do około 4 tyś silnik pracuje w miarę dobrze i równo, ale jak chce go troche przycisnąć to powyzej 4 - 4,5 tys obr, zaczyna jakby przerywać, w efekcie predkość max na gazie to jakies 130km/h a na benzynie o 10 - 20 wiecej. Ale na bęzynie efekt "przerywania" bardziej odczuwalny. Silnik bierze olej (ok. 1l / 2 - 3tys km), wymiana swiec pomogla niewiele. Co może być przyczyną takiej pracy silnika??
Pozdrawiam.

witam, podłączam się do tematu, mam podobny problem.Całym autkiem powyzej 4 tys obortów trzęsie.Mam tłumik do wymiany - może być on tego powodem? aaa...jeżdże na benzynie..pozdrawiam

Wracam do tematu.

Wzmieniłem przewody do świec na BOSH i na wysokich obrotach silnik zachowuje sie super, ale pojawiły sie inne objawy:
Na niskich obrotach na benzynie silnik nierówno pracuje, jak go przegazuje to potem obroty spadają na 500rpm i po 2 - 3 sek wracają na 850,
Na gazie na biegu jałowych silnik pracuje spokojnie, ale jak jade to na niskich obrotach bardzo powoli muszę dodawać gazu bo szarpie... na wyższych obrotach czasem strzela w filtr powietrza (prawie zawsze po skręcie w lewo!!! możliwe??)...

Lasq: jak szwankują niskie obroty to pewnie silnik krokowy do czyszczenia/wymiany.

Czy silnik krokowy nie dozuje powietrza również na gazie?? Bo na gazie pracuje spokojnie...

Na gazie się nie znam, ale przy benzynie to by był silnik krokowy.

U mnie jest podobny problem, gdy dodam gazu wkręca się na obroty tak jakby chciał a nie mógł, ja to odczuwam tak jakby łapał jakieś lewe powietrze, bo wogóle zbiórki nie ma tylko "muuu" Zaczyna mnie to denerwować, co to może być panowie?

Wyczyściłem silnik krokowy i całą przepustnice, poskręcałem to starannie (po poprzednim właścicieju został stary silikon na uszczelkach, myślę że przez to lewe powietrze miał) i teraz na gazie chodzi super. Na benzynie lepiej niż wcześniej, ale jednak na kierownicy czuję że coś drga, z rury wychodzi takie nierównomierne "pyrkanie" i jak go ostro przegazuje to nie bardzo chce na obroty wchodzić....

Ja mam problemy na niskich obrotach - na 2, 3 biegu gdy jest mało obrotów auto szarpie i chodzi tak jakby nie chciało jechać. Mam auto bez gazu. Na wysokich obrotach wszystko jest w porządku, ale sobie pociągnie wtedy więcej benzyny Co może być u mnie problemem ?

adam88: może sonda lambda?

Możliwe nie powiem - zaczyna ją chwytać rdza i nie wygląda za dobrze. Czekam na wypłatę i wtedy się okaże przy wymianie dolotu i tłumika całego.

Okazało się że problemem były nowiutkie kable HV Bosha. Przy szybkim otwarciu przepustnicy strzelała iskra miedzy kablami, na wysokich obrotach już przebić nie było i pracował dobrze.