witam szanowne grono moze ktos powie co moze być: objawy nastepujace- przy wchodzeniu na obroty-w czasie jazdy mam t.z dziure miedzy 2tys. a 3tys obrotów trwa to chwile i nastepnie znowu dostaje kopa -1.1i tak do nastepnej zmiany biegu- troche dziwne bo dzieje sie tak miedzy tymi zakresami
za wszystkie uwagi z góry dziekuje- punciakiem narazie ciesze sie miesiac -narazie sie ciesze
pozdrawiam

a dzieje sie tak przez cały czas jazdy czy tylko jak ruszasz na zimnym silniku?

na ciepłym tez
gdy jade i obroty mam ok. 2tys i chce przyspieszyc na poczatku czuć ze ciagnie a nastepnie dziura - tak jak by sie zastanowił przez chwile i wszystko wraca do normy przy ok. 3 tys obrotów
nie dzieje sie tak gdy dam mu odrazu po garach tylko gdy delikatnie przyspieszam

Moj ma taka dziure od 3,5 do 4,5. Ale ten typ tak ma

u mnie sie właśnie tak dzieje ale tylko na zimnym silniku zaraz po ruszeniu jak go mocniej depne

bodek600 kolego odłacz sonde lambda i sie przejedz.

Przy okazji sprawdź czy nie spadł wężyk czujnika podciśnienia.

a gdzie ten węzyk od tego podcisnienia???????????????

Pomiędzy czarną osłoną a kolektorem ssącym.

Sprawdź też przy okazji silnik krokowy. U mnie popodłaczeniu pokazało, że coś z podciśnieniem jest nie tak. Okazało się, że wężyk podciśnienia pękł, a silnik krokowy trzeba bylo wyczyścić.

Krokowy odpowiada za wolne obroty Jest winny przeważnie gdy falują obroty

odłaczyłem sonde i chyba znikło , ale wydaje mi sie ze zrobił sie bardziej mułowaty- a jakie sa jeszcze objawy uszkodzenia sondy????????
pali mi ok. 7,5 l po mieście-jak na razie
góra punto-maniacy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

To normalne, bo komputer nie zmienia składu mieszanki w funkcji spalin.
Uszkodzenie sondy można potwierdzić wymieniając ją, albo zrobić diagnostykę komputerową. Zmiana pracy po jej odpięciu nie potwierdza jej wady, ale tylko kieruje podejrzenia na układ odczytu składu spalin. Sonda może być dobra, ale podaje wyniki niewłaściwych wartości spalin, które mogą być spowodowane inną usterką.

Ja jakis czes temu odlaczylem sonde i o dziwo samochod zaczal zapierlalac jak glupi. Szybciej sie wkrecal w obroty i mial wiecej mocy od 5 do 6.5 tys ale spalanie wynosilo ok 13.5l/100

panowie wracając do tematu dzieje sie tak jak pisałem gdy wyłącze silnik i odpale go ponownie po jakimś czasie ( np;15min) czyć to bardzo-dziurke przy pszyspieszaniu

Zmierz kompresję. Po 15 minutach silnik jest chłodniejszy i mniej spasowany.

Ja też miałem podobny problem i sprawa się rozwiązała po wymianie sondy lambda, która kompletnie padła )diagnoza pokazała że nie pracuje). Przy zimnym silniku dziury nie było, ale już po rozgrzaniu miałem identyczny objaw - "dziurę" w gazie

Ja znów mam ta dziure przy zimnym silniku w przdziale 2-3 tys a najbardziej to czuc na drugim biegu nie wiem czemu.

Dobrze ze mnie jeszcze to nie spotkalo

jednak sonda poleciała ,