Witajcie. Od jakiegoś czasu zaobserwowałem dziwne zachowanie mojego diesla. Jeżeli postoi kilka dni nie jeżdżony ma problemy z odpaleniem. Jeżdżony codziennie lub co drugi dzień nie sprawia żadnych kłopotów. rodzaj paliwa nie ma tutaj znaczenia zwykły ON czy "uszlachetniony" typu V-Power i inne. Odnoszę wrażenie że cofa mi się paliwo w przewodach i silnik musi je zassać. Objawy- kichnie parchnie, podymi i rusza za 3-5 kręceniem silnika. Świece sprawdzone - działają jak należy. Pytanie gdzie jest jakiś zawór który odpowiada za utrzymanie paliwa w przewodach aby się nie cofało?
Punto 1,7TD z 1995r.
Pozdrawiam. Bartek.

Morze być wiele przyczyn. Sprobuj dać przezroczystego węza na zasilanie do pompy, ale w taki sposób aby jego najwyższy punkt był wyżej od pompy. Odpal silnik aby układ sie odpowietrzył, sprawdź czy nie ciągnie powietrza będzie to widać, jeśli nie zostaw do rana. Jeśli rano w wężu będzie powietrze to będzie to znaczyć ze masz układ nieszczelny i paliwo ci ucieka . jeśli będzie wszystko ok to będziemy myśleć dalej.