Witam
Mam następujący problem
Jakiś czas temu awaria unieruchomiła mi kropka...okazało się że padła cewka zapłonowa która wymieniłem na jakiś tam zamiennik.
Po wymianie wszystko niby jest dobrze. Ale wydaje mi się że jednak silnik nie do końca pracuje dobrze. Jakoś teraz tak dziwnie obroty spadają szybko do ok 800 tzn jak puszcze gaz to od razu maleją do tej wartości wcześniej tak nie było spadały ale powoli. Jest to o tyle dziwne że przy ruszaniu z jedynki bądź jechaniu powoli na drugim biegu mam odczucie że zaraz silnik zgaśnie lecz nie gaśnie. Zauważyłem również, że podczas przyspieszania punciak dopiero po chwili przyspiesza od dodania gazu tak po 2 sekundach.

Mój kropek PUNTO I 60SX

carool mam podobnie co Ty z tymi obrotami, jak puszcze z gazu to obroty szybko spadaja do ok 500-600 na min tak, ze czasem wydaje sie ze juz zgasnie i dzieje sie tak nie zawsze, nie wiem od czego to zalezy, moze troche od temperatury otoczenia, chociac czasem na -15 stopni zapalal normalnie. Mecze sie juz z tym od zimy zeszlego roku. Bylem u dwoch mechaniorow i zaden nie wie o co chodzi, komputer nic nie wykazal, pisalem pare razy tez na forum o tym problemie i tez nikt nie mogl mi pomoc.