Witam.
Krótko i na temat dzisiaj
A więc kumpel nie umiał wyjechać mazdą ze śniegu to podpięliśmy na linę i go wyciągałem kropką.
Za chwilę jadę sobie i patrze czerwona kontrolka (nie mam wskaźnika temperatury). Zatrzymuję kropkę wychdozę patrzę pod maskę a tam się dymi i mniej więcej w okolicach magistrali co wchodzi do silnika to cieknie płyn. Postanowiłem dolać płynu (ok2l) i wrócić do domu. Po 2km znów pali się kontrolka i w zbiorniku płynu chłodniczego sahara...
Dałem do mechanika, mówi mi że to pompa paliwa i trzeba zrobić ok 200zł z robotą + że termostat mam też do wymiany i to dodatkowe koszty.
Teraz pytania:
1.Czy oby napewno to wina pompy wody?
2.Jak tak to czy koszt robocizny ok 120zł na wymianę pompy to dużo/mało?
3. Czy dam radę to samemu zrobić i czy to skomplikowana wymiana?
Pozdrawiam i dziękuję za szybką pomoc.