Oświećcie mnie co ma LPG do układu chłodzenia? Bo spotkałem się z takimi pytaniami tu na forum przy odpowietrzaniu układu chłodzenia. Jest jakies dziwne zachowywanie sie temperatury przy LPG???

może ja o tej wodzie juz nie bede sie wypowiadal bo mnie zlinczuja:D

co ma lpg do ukladu chlodzenia? a no ma.. reduktor tez jest chlodzony a raczej grzany w kazdym razie jest w piety RÓWNOLEGLE w układ chłodzenia przez co obieg jest większy/dłuższy (gaz przy rozprezaniu ma niska temperature) tak wiec odbiera ciepło od ukladu o temperaturze wyzszej (bodajrze druga zasada termodynamiki)

dodatkowym "atutem" owej instalacji jest tez znajomosc praw fizyki jej monterów tudziez poprostu ich lenistwa mam tu na mysli to ze montuja reduktor w najbardziej dogodnym miejscu dla siebie nie patrzec ze jest on powyzej zbiorniczka wuyrownawczego chłodzicy a ze powietrze jest lzejsze od wody czesto zbiera sie w owym parowniku

to oczywiscie ino moje zdanie

aha- czyli odpowietrzając układ trzeba na to zwrócić uwage. A jaki jest wpływ parownika na cały układ chłodzenia bardziej sie grzeje układ, mniej?
walniętą mam nagrzewnice i myslę że własnie się zapowietrzył przez to. Nie za bardzo chcę ja wymieniać bo moze auto sprzedam końcem roku. więc jesli odpowietrzę układ i nie używam nagrzewnicy to powinno byc ok. Może szukam dziury w całym ale wydaje mi sie ze podczas tych dni ciepłych bardziej mi sie grzeje niż rok temu- wentyl. sie włącza schładza i jest ok ale chyba za często - to może byc skutek zapowietrzenia????

Podejrzewam ze LPG parujac ze stanu cieklego do lotnego odbiera bardzo duzo energii (ciepelko wlasnie zabiera). Kiedys mialem okazje przerobic juz cos ciekawego w chlodny wilgotny poranek. Odpalilem auto na benzynie, a pozniej bardzo szybko przelaczylem na gaz. Chwile pozniej stalem na poboczu zastanawiajac sie dlaczego auto nie chce jechc. Otwieram maske i co widze? Parownik pokryty gruuba warstwa szronu. Na szczescie wystarczylo odczekac dluzsza chwile az szron zniknal i wszystko wrocilo do normy, a ja bylem bogatszy o kolejne doswiadczenie. A wystarczyloby pozwolic zeby silnik sie troche nagrzal (dokladniej chlodziwo nabralo temperatury) co skompensowaloby pobor energii przy odparowywaniu gazu.

Ponadto podgrzewanie parownika przez ciecz chlodzaca ma jeszcze druga role. LPG to mieszanka propanu i butanu. Jeden z nich nie chce odparowywac w niskiej temperaturze (stad inny sklad mieszanek zimowych i inny letnich). Zeby choc troche skompensowac ta wade, i zeby nie bylo koniecznosci stosowania samego butanu (chyba butan paruje lepiej) ktory jest zreszta sporo drozszy wlasnie dlatego o ile pamietam podgrzewa sie parownik ciecza chlodzaca.

Może termostat

to tylko dlatego, że miałeś za mało płynu w układzie chłodzenia.

archeolog