Witam,
Mam problem z nie równą pracą silnika , mianowicie po odpaleniu obroty skaczą w górę do końca i tak trzyma , albo skaczą między 1200-1800.Każdorazowe wtedy dotknięcie pedału gazu powoduje raptowny skok obrotów do końca, nie ma mowy o przytrzymaniu gazu np.przy 3000 ob.czy 4000.Jakby miał kłopoty z powietrzem.
Dodam że silnik jest po kapitalnym remoncie a do tego wymieniłem już sonde ,
czujnki temp.na kom., silniczek krokowy.Ten ostatni nie orginał ale chyba nie ma
zanaczenia bo praca się nie zmienia.Nie wiem też jak chodził wcześniej , ponieaż dostałem go z uszkodzoną uszczelką pod głowicą i nie był odpalany.Dodam też
że na "GAZIE": chodzi w miarę równo na wolnych obrotach ale z koleji jakby niemiał moc ( myślę że to akurat kwestia regulacji - ale żeby takową przeprowadzić musi bobrze na benz. jeżdzić).
Jeżeli ktoś spotkał się może z takimi objawami prosze o pomoc gdzie szukać usterki lub jaka może być tego przyczyna - każda rada bęzie przydatna.Silnik 1.2 75KM ( 176A8000).

a wężyk taki cienki po lewej stronie za filtrem powietrza masz założony i nie popękany?

Jeśli chodzi Tobie o wężyk od "sensora map" - to jak go zdejmę a ma wysokie obroty to mu spadają ale chodzi dalej kulawo .Natonmias odłączenie kostki powaduje wyłączenie się silnika.

może pomoże sprawdzenie błędów kompa?

witam, sprwadzilem jeszcze raz wężyki od podciśnienia i w sumie się okazało że odwrotnie byo podłączone ,