Punto stalo ze 3 mies bo skrzynia poszla... Skrzynia zostala zrobiona w sob i odrazu odpaliłem auto, na poczatku po odpaleniu kopciła jak jasna cholera! No siwo normalnie... ale auto pochodzilo z 20minut, przejechalo kilka km i przestalo kopcic, nowy olej zostal wlany, wczoraj chwile nim pojeździłem ale bez zatrzymywania sie na chwile jak np na swiatlach... no i wlasnie dzisiaj przejechalem troche kilometrów i nagle zatrzymuje sie na swiatlach obroty pochodzily z 5 sekund dobrze zaczely falowac i auto zgaslo i tak jest za kazdym razem obroty zaczynaja falowac spadaja cosraz niżej i auto gasnie jak nie trzymam gazu... zanim tak dlugo stalo nie bylo takiego problemu...
Zgasa obojetnie czy na paliwie czy na gazie...
Dzisiaj wyczyściłem tekże silniczek krokowy (wykąpałem go w benzynie a kanaliki wyczysciłem z "sadzy") i dalej to samo.... falują i skacza jak cholera a przy dodawaniu gazu obroty nadal falują i czuc jak trzesie silnikiem, do tego jesli wkrecam go na wyższe obroty popuszcze gaz i zaraz dodam znowu sa strzaly z rury na czarno jak cholera tak że gleba/ziemia pod rurą jest cala czarna
Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum