Witam, od zakupu punciaka cos mi klekocze w skrzyni biegów, wcisne sprzęgło to jest cisza, puszcze to cos klekocze...
Czasem jest cicho jak tak kilka razy wcisne i puszcze sprzegło.
I jeszcze jedno, czy macie czasem tak ze nie da sie jedynki wrzucic ?
Ze trzeba jeszcze raz wcisnać sprzęglo i dopiero wtedy zaskoczy ? Z jedynką tak czasem mam i rzadziej z 2-ką.
Przebieg to kolo 110 000 km

ja bym podejrzewał raczej sprzeglo niz skrzynie... moze lozysko halasowac
z ta jedynka jest tak czasami ze nie wchodzi wtedy tak jak piszesz trzeba wysprzeglic jeszcze raz

dopisuje sie do postu kolegi wyzej.Zgadzam sie z nim.

Orientujecie sie jaki to jest mniejwiecej koszt naprawy ?
Bo raczej w warunkach domowych to bedzie ciezko samemu wymienic...

Myślę, że robocizna może się zaczynać od 150 zł i tak do 250 plus oczywiście łożysko.

Aha, to moze poszukam gdzies na necie opisu jak to zrobic samemu i zobacze ile jest z tym roboty. Jak nie bedzie za wiele to nie warto placic :]

Hej:)
Ja posiadam Punto Mk2, także Zielone:D hehe. I jak kupiłem to tam nie było osłony koła wieńcowego. Więc kupiłem tą osłonę, nale żeby ją włożyć to musze chyba skrzynie wyciągnaąć, a powiem Ci jedno, to nie jest aż takei proste.. dużo tego kręcenia itp, no i pół ós chyab tzreba będzie wyciagnać.. Poprzednio mialem taki myk że wpadł mi Bolec do skrzyni biegów, bo nie mialem zagłuszki gumowej na skrzyni(w górze skrzyni..), i o szczescie wsyatrrczylo ze troche odciagnelem skrzynie od silnika i z dołu jakoś go wyjkełem, leżał pod kołem zamachowy

A koszt wyjęcia skrzyni to 200zł, a łożysko max 100zł, tylko nie kupuj w ASO. Tam za rozrzad chceili 200zł, a ja w innym sklepie dałem 60zł i to orginał Włoski do Punto2:))

Ps. oto link do fotek na ktorcyh widac jak wyjmowałem bolec ze skrzyni biegów(samochó był przez 2 dni unieruchomiony)

http://adas.w.tkb.pl/Punto/

nie mam pojecia ile moze kosztowac naprawiac
jakies dwa lata temu za sprzeglo z robocizna w aso w zielonej gorze dalem cos ok 450zl z tym ze u mnie sprzeglo sie rozlecialo calkowicie, nie mozna bylo zadnego biegu wrzucic...
na Twoim miejscu chyba bym jezdzil dopoki sprzeglo sie nie rozleci i wtedy zrobic wszystko...
bo z Twoim aktualnym przebiegiem moze to nastapic za jakis czas (oczywiscie zycze Ci aby dzialalo jak najzdluzej)
no chyba ze juz wymieniales sprzeglo...
bo prawda jest taka ze to lozysko moze sobie halasowac i halasowac i nic poza tym sie nie bedzie dzialo...
a z ta jedynka to staraj sie wciskac sprzeglo do konca a jak czesto masz ten problem to podciagnij sobie sprzeglo troche jesli jeszcze mozesz zrobic ta regulacje na lince

No roznie bywa z tą jedynką... sprzęgło łapie mi juz wsumie przy końcu... Nie wiem czy bylo wymieniane, samochodzik kupiłem rok temu od kobiety z przebiegiem 70 tys... obecnie jest kolo 110 tys. Moze masz racje poczekam az sie rozleci, a najpierw zajme sie przegubami bo dzisiaj juz chyba drugi zaczyna mi strzelac Ciekawe co sie stanie jak ich nie wymienie... ? I czy to moglo sie stac od tego ze mam drgania na kierownicy (prawdopodobnie zle wywazone kolo bo na zimówkach tego nie bylo)

Posiadam Punto 1.2 16v, dyfer sie rozlecial i przy okazji jak na zlosc rozwalil mi skrzynie biegow za uzywana skrzynie krzycza mi 800 zl (rozbój), a za skrzynie do silnika 1.1 500 zl czy moge taka wlozyc i jakie bede efekty takiej zamiany?

pomijajac to ze beda inne przelozenia to powinno pasowac .

ale czy te przelozenia nie spowodują znacznego spadku predkosci maksymalnej i zwiekszenia spalania w trasie bo napewno autko bedzie zrywjniejsze bo 1.1 ma raczej krotsze przelozenia ale moge sie mylic

Jakie były objawy tego że dyfer poleciał?

u mnie to wygladalo tak ... najpierw cos pukalo ... czasem popiskiwalo ....
potem zrobilo BUMMM i wraz z olejem na jezdnie wylecialy jakies kawalki skrzyni (dokladnie satelita mechanizmu roznicowego) i tak osiem razy