Mam pewien problem z kropkiem
pewnego dnia zachciało mi się sprawdzić ile może...
no i potrzymałem go dłużej na 4biegu, poszedł trochę niż 140km/h, ok 5,5-6k obr/min, dałem sobie spokój i wrzuciłem 5, po czym zdjąłem nogę z gazu i tak sobie zwalniał do tych 120. W końcu dojechałem do szkoły, zgasiłem i poszedłem na lekcje...
Teraz punkt kulminacyjny:
Wracam po kilku godzinach, zapłon... a pompę słychać bardziej niż zwykle. Myślę sobie, dziwne ale co zrobić. Czyżbym nie miał paliwa... Zalałem za 10zł i księgowy przestał świecić także to nie to.
Ale wracając do sytuacji spod szkoły, słychać pompę... skończyła nabijać ciśnienie, odpalam. I co? No nic, załapał paliwo, odpalił i zgasł. Tak jakby dostawał go zbyt mało. Nic nie pomagało.
W końcu pompa została wymieniona i odesłana na gwarancję, a ja kupiłem sobie na szybko na szrocie ze "świeżego" (mieli go dopiero od tygodnia) punciaka z takim samym silnikiem.
Pompa założona a tu zonk. Odpalać odpala. Jeśli odpalę, zgaszę i znowu odpalę to prawie nic nie słychać. Ale jak auto postoi kilka godzin (albo po prostu przez noc) to przy nabijaniu paliwa słychać jakby piszczenie, jakby przez coś nie mogła przepchnąć (z poprzednimi pompami miałem tak samo, pierwsza piszczała, druga - nieoryginalna, buczała, obecna piszczy)
Opowiadam, opowiadam aż w końcu dochodzę do sedna.
Na obecnej pompie nie mogę rozpędzić kropka więcej niż 120 na benzynie, od 3biegu czuć brak mocy. Natomiast na gazie jest bardzo żwawy, jak zwykle z resztą.
Jutro jadę do gazownika, żeby przerobił instalację na taką, że po przełączeniu na gaz (czy to ręcznie czy przez automat) wyłączy mi pompę paliwa.

Jednak dlaczego coś takiego się stało? Nawet nie wiadomo co tak właściwie, pompa ze sprawnego auta i nie mogę na niej auta rozbujać. Poprzednia też jak czytaliście dawała jakby za słabe ciśnienie, ale dlaczego. Gdzie szukać przyczyny? Coś zapchane? Dodam że filtr paliwa był wymieniany niedawno.
Wtryski? Cała listwa?
Ciśnienia paliwa mi nie chcieli sprawdzić bo bali się odkręcać przewód przy listwie (że niby zapieczony czy coś, znaczy nie dało się odkręcić) żeby nie urwać...
ktoś ma pomysły co mogło się stać?

a filtr paliwa kiedy zmieniałeś?

październik 2k10, razem z pompką i od początku buczała

[ Dodano: 25 Mar 2011 22:50 ]
Ciśnienie paliwa ok, filtr ok. Co się okazało?
Według mojego mechanika kiedyś musiało być spięcie zrobione i komp dostał w dupę. Podłączył na konkretnym sprzęcie, została usunięta spora liczba błędów + wykonano szczegółową diagnostykę silnika.
Silnikowi nic nie jest.

Powodem tego wszystkiego okazały się błędy.
temat do zamknięcia

[ Dodano: 18 Kwi 2011 15:00 ]
pojawił się inny problem

nie mogę odpalić na PB kiedy silnik się za grzeje
Dostaje paliwo ale za mało, jak wcisnę pedał gazu do oporu to trzepie autem i trzyma ok 400-500obr, w innym wypadku gaśnie. Dzieje się to tylko kiedy naprawdę się zagrzeje. (krótka ale szybka trasa - 14km w 7minut)

Na gazie natomiast odpali bez problemów - ciepły silnik to i na gazie odpali na strzała.
Tylko co jest nie tak z PB? Ciśnienie pompy w normie, z resztą jak jest zimny to na PB jeździ normalnie.

[ Dodano: 18 Kwi 2011 19:21 ]
Gdzie dowiem się jaką rezystancję przy jakich temperaturach powinien mieć czujnik temperatury silnika?