Witam ;P punto nie daje mi spokoju mam kolejny problem.

Zimny silnik obroty ok wskakuje na 1500 i spada powoli na normalne ok 800. Jak przejadę z 2-3km to zaczyna się masakra. Jadę powiedzmy 50kmh , wciskam sprzęgło no i obroty spadają ładnie do 800 i po sekundzie podskakują do 1700obr i falują 1200-1700 - i co najdziwniejsze ? Będą tak falować dopóki nie zatrzymają się koła heh , jak już stanie w miejscu to natychmiast spadają do 800 i nic nie faluje. Oczywiście wraz z wzrostem prędkości obroty są inne np jak jadę 120kmh i wcisnę sprzęgło to zawieszają się na 2200obr.

Sonda Lambda pracuje już poprawnie.
Silniczek krokowy jest nowy
Nieszczelności chyba brak bo po zatkaniu przepustnicy silnik natychmiast gaśnie.
EGR szczelnie zaślepiony.

Spalanie w porządku.

Ma ktoś jakiś pomysł ?

[ Dodano: 06 Kwi 2011 22:39 ]
A jest jakaś dokładna instrukcja zrestartowania kompa poprzez odłączanie klem ? Bo ja robiłem tak : Odłączałem aku na 20min , odpalałem i jak się włęczył wiatrak to gasiłem , odpaliłem i jechałem.

wystarcz odpiąć aku na 15 minut