Witam serdecznie. Proszę fachowców o pomoc w następującej kwestii: w wyniku rozszczelnienia instalacji brakło mi gazu na trasie. Zakład po drodze wszystko zrobił i było ok, lecz tylko do następnego dnia rano. Od tamtej chwili sytuacja wygląda następująco: rano (temp na dworze około 10 st.) odpalam go na benzynie przygazuje, słyszę że się przełącza i momentalnie gaśnie. W ogóle nie podejmije pracy na gazie. Tak za 6 czy 7 razem się przełączy i idzie na gazie. Co dziwne wszystko zależy od temperatury otoczenia. Im cieplej na dworze tym szybciej się przełączy i chodzi. Jak wychodzę z pracy i jest koło 20 st. przełączy za drugim razem. Jeśli jest ciepło przełączy od razu i chodzi. Byłem na regulacji, czyszczeniu filtra, niestety nic nie pomogło. Mechanik widzi tylko i wyłącznie konieczność wymiany reduktora z racji iż instalacja ma 10 lat - koszt około 400 zł. Instalacja LOVATO. Auto Punto 1,2, 75. Z góry dziękuje za pomysły.
Pozdrawiam
Przemek

teoretycznie nie powinno sie od razu rozpoczynac jazdy na gazie na zimnnym silniku. to skraca zywotność membran w reduktorze.

Rozumiem, być może tak jest i zazwyczaj nie przełączam go OD RAZU po zapaleniu, lecz w chwili obecnej jest to konieczne, gdyż nie mogę sobie pozwolić by mi przełączył się po przekroczeniu 2,5 tysiąca obrotów podczas pokonywania skrzyżowania bądź ronda bo wtedy gaśnie i jest kłopot. Czyli teraz albo jeżdżę na benzynie albo do skutku go odpalam przed jazdą. Nadmienię, że nawet rano jak jest zimny i przejadę ze 2 km na benzynie. i choć lekko się nagrzeje - to przełączy się po zgaszeniu go i odpaleniu od razu.

jeśli jest blokada temp. to wszystko ok i nic się nie dzieje, lukprzemkry
posprawdzaj połączenia może gdzieś nie działa ja miałem luźną wsuwkę na podłączeniu do elektrozaworu i były problemy wystarczyło poprawić i jest ok.

Co do blokady temperatury - raczej jej nie ma. Dotychczas można było go przełączyć na gaz w dowolnej chwili i przy dowolnej temperaturze, a użytkuje go już 6 lat. Oczywiście mówię o temperaturach dodatnich.

a może faktycznie już czas na wymiane reduktora

Nie mówię, że nie, lecz chciałem poznać Wasze opinie, gdyż zbyt biegły w temacie nie jestem. Zastanawia mnie tylko to, czy to, iż brakło mu gazu mogło mieć jakiś na to wpływ czy też nie ? Nigdy wcześniej nie dopuszczałem do takiej sytuacji, by się wystrzelać do końca. Być może to po prostu zbieg okoliczności i tyle... Podjechałem jeszcze do jednego gaziarza i ten z kolei rzekł - że nierówno się zawory otwierają i będzie szukać. Ale to szukać mnie przeraziło bo wcześniej u innego już trochę kaski zostawiłem i nic zatem szukanie następnego jakoś mnie przeraziło ...

ja stawiam raczej na jakąś pierdołe bo tak raczej się od razu nie spitoli posprawdzaj wszystkie kabelki na początek.

OK. Rozejrzę się czy coś tam luzem nie lata ....

zuzyte membrany

Miałem podobna sytuacje ze nie chcial sie przelanczac na gaz jak byl zimny a nie mialem czujnika temp . bylem u kilku gaziarzy i nie znalezli usterki problem ustepowal jak sie auto zagrzalo okazalo sie ze gdzies powstal zimny lut przy lutowaniu kabli ale nie znalazlem wiec kupilem komplet kabli i przelutowalem cala wiazke kabli i od tej pory jest ok.
a co drugiej sytuacji co opisujesz ze przelonczy na gaz i zgasnie prawdopodobnie któras cewka od gazu sie konczy i nie otwiera elektrozaworu .