You Tube • eLearn • FAQ •  Szukaj •  Zarejestruj się •  Zaloguj się 



Obecny czas: 18 Cze 2025, 00:58

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 12 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 
 Post #574810 Wysłany: 24 Kwi 2012, 20:23; 
 Temat postu: Nietypowe perypetie z temperaturą
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.6 8V 90KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Sporting
Województwo: wielkopolskie [P]
Miejscowość: Kalisz
Rejestracja: 27 Mar 2011,
Posty: 408
Witam !

Posiadam problem z utrzymaniem właściwej temperatury cieczy lub też utrzymaniem właściwego poziomu temperatury wskaźnika.

- Po odpaleniu auto nagrzewa się normalnie, jednak przy jeździe po mieście lub nie daj Boże staniu w korkach auto się najprawdopodobniej przegrzewa. Może tak się nie dzieje, a tylko wskaźnik źle pokazuje. Wskazówka od momentu nagrzania się silnika (środkowa kreska), dość szybko pnie się do góry i znajduje się między 3-cią kreską w czerwonym polem

- przy jeździe na trasie, wskaźnik opada i nawet spada poniżej środkowej kreski

- jak np. mam wskaźnik na środku po schłodzeniu na trasie - potrafi w ciągu ok. 10-15 sec. poszybować do 3 kreski w czasie postoju

- dzisiaj np. wskazówka nawet się lekko zachybotała :? jakby zadrżała (ale tylko króciutko, jednorazowo i nieznacznie)

- zimą układ był odpowietrzany i było wszystko OK

- ogrzewanie chodziło kiepsko i nadal tak jest, pewnie nagrzewnica do wymiany, ale jakoś z tym żyłem i problemów z chłodzeniem nie było

- już raz miałem taki przypadek i się okazało, że układ był źle odpowietrzony i brakowało około 3 litrów płynu, który potem został dolany i znowu odpowietrzenie. Zarówno w tamtym przypadku jak i teraz - późno przełącza się pierwszy raz na gaz, nawet po osiągnięciu temperatury powyżej normalnej.

- płyn chłodniczy jest w układzie, widać go w tej plastikowej, grubej części, gdzie się go dolewa

- wentylator się załącza, ale różnie i do tego nie chodzi przez cały czas grzania się silnika (jednak silnik chyba powinien sam dawać radę w naturalny sposób utrzymać temperaturę)

- jak się tak "niby" grzał, okręciłem korek chłodnicy (oczywiście delikatnie), zasyczało, gdyż był gorący płyn jednak żadnych nietypowych zachowań potem nie zauważyłem - nic nie bulgotało, ani nie pojawiła się para z wlewu

- co dziwne, ale nie wiem czy to normalne - po zgaszeniu silnika - wskazówka temp. zastyga i pozostaje wysoko na swoim miejscu

- dodam, że chłodnica jest nowa i nie zaobserwowałem jakichś wycieków (co pewnie tłumaczy widoczna obecność płynu w układzie, którego przy wyciekach tyle by nie było)


Czy ma ktoś jakąś wizję co to może się dziać ?! Bardzo proszę o pomoc, pewnie będę musiał jechać do mechanika...

Pzdr !

_________________
Punto 1.6 MPI Sporting

http://fiatpunto.com.pl/topic28791.html ---> Czarny diabeł ;D


Góra
 Profil  
 

 
 Post #574875 Wysłany: 24 Kwi 2012, 23:41; 
 Temat postu: Re: Nietypowe perypetie z temperaturą
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Marcin
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: ELX
Województwo: mazowieckie [W]
Miejscowość: Warszawa
Rejestracja: 08 Maj 2011,
Posty: 274
Pomógł: 8
juhas19 napisał(a):
- co dziwne, ale nie wiem czy to normalne - po zgaszeniu silnika - wskazówka temp. zastyga i pozostaje wysoko na swoim miejscu


Hmm... nie powinno tak się dziać, co do dziwnego zachowania wskazówki nie jestem w stanie ci pomóc ale co do samego przegrzewania się silnika radziłbym sprawdzić pompę wodną.
Sam osobiście tak miałem że po wymianie rozrządu trochę za luźno zamontowałem pasek który ślizgał się na zębatkach pompy. Oczywiście pompa działała ale niewystarczająco i samochód miał wszystkie objawy (z wyjątkiem wskazówki po zgaszeniu) które wypisałeś.

_________________
    PuntoMazowszeTeam

    Lubię przy nim grzebać, niezależnie od tego, co się zepsuło :E

Image


Góra
 Profil  
 
 
 Post #575038 Wysłany: 25 Kwi 2012, 16:06; 
 Temat postu: Re: Nietypowe perypetie z temperaturą
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Stefan
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: ED
Województwo: podkarpackie [R]
Miejscowość: Mielec
Rejestracja: 05 Paź 2010,
Posty: 227
Pomógł: 8
spróbuj odpowietrzyć jeszcze raz porządnie :D


Góra
 Profil  
 
 
 Post #575133 Wysłany: 25 Kwi 2012, 18:53; 
 Temat postu: Re: Nietypowe perypetie z temperaturą
Offline
Puntoświr

Imię: Czesław
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Lubliniec
Rejestracja: 13 Kwi 2008,
Posty: 3107
Pomógł: 50
Wyglada na to, że masz problem z otwieraniem się termostatu. Układ chłodzenia nie uzyskuje dobrego obiegu, dlatego wentylator nie potrafi sie załączyć, a temp. szybko rośnie.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #575179 Wysłany: 25 Kwi 2012, 20:21; 
 Temat postu: Re: Nietypowe perypetie z temperaturą
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Krzysiek
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: zachodniopomorskie [Z]
Rejestracja: 25 Lut 2012,
Posty: 493
Pomógł: 12
kolega czech22 ma racje, kiedyś dobiłem do czerwonego pola temp. i nie załączył się wentylator, jak silnik był chłodny długo się nagrzewał ale jak się nagrzał to ciężko było schłodzić, odrazu wymieniłem termostat i powróciło wszystko do normy :D ale w miastach trochę za mocno się nagrzewa jeszcze :?

_________________
W czarnej Kropie jest MOC ! :D około 59KM 5,5-6L - 100km
topic34110.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #575202 Wysłany: 25 Kwi 2012, 21:03; 
 Temat postu: Re: Nietypowe perypetie z temperaturą
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.6 8V 90KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Sporting
Województwo: wielkopolskie [P]
Miejscowość: Kalisz
Rejestracja: 27 Mar 2011,
Posty: 408
Kurcze... sam nie wiem... termostat był na 100% wymieniany pod koniec tamtego roku :?

no ale jest możliwe, że się popsuł ...

Mam nadzieję, że nie jest to jakaś skomplikowana operacja, którą można wykonać samemu ? Wtedy robił mi to mechanik razem z ręcznym i hamulcami.

_________________
Punto 1.6 MPI Sporting

http://fiatpunto.com.pl/topic28791.html ---> Czarny diabeł ;D


Góra
 Profil  
 
 
 Post #575226 Wysłany: 25 Kwi 2012, 21:34; 
 Temat postu: Re: Nietypowe perypetie z temperaturą
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Marcin
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: podkarpackie [R]
Miejscowość: Żęszuf
Rejestracja: 23 Paź 2007,
Posty: 7422
Pomógł: 164
na początek odpowietrz jeszcze raz układ chłodzenia.

_________________
Fiat Punto I 97 60KM 1.2 Pb+LPG 5D Biały jak umyty :>
topic20164.html


Image

było zwykłe "S" a teraz lekko doposażyłem ;D

Czy masz już darmowe Assistance?


Góra
 Profil  
 
 
 Post #575529 Wysłany: 26 Kwi 2012, 21:14; 
 Temat postu: Re: Nietypowe perypetie z temperaturą
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.6 8V 90KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Sporting
Województwo: wielkopolskie [P]
Miejscowość: Kalisz
Rejestracja: 27 Mar 2011,
Posty: 408
Zaczynam powątpiewać, żeby to był termostat :

Dzisiaj popołudniu, odpaliłem auto i ku mojemu zdziwieniu od razu praktycznie przełączył się na gaz (nie zdążyłem ruszyć, silnik zimny). Jechałem ulicą pod górkę (było dość ciepło) na LPG i zimnym silniku. Po dojechaniu do końca ulicy (około 900m) nagle LPG zaczęło piszczeć i przerzucił na Pb. Temperatura nadal niska, lekko się wzbił nad 0. Podjechałem do kolegi jakieś 200m dalej, zgasiłem auto. Odpaliłem (od momentu przerzucenia nie chciał wrócić na LPG) Punto i wróciłem tą samą drogą 200 m do skrzyżowania, w okolicy którego przerzucił wtedy na Pb i.............. temperatura była już na 3 kresce (3/4 temp) :shock: WTF ja się pytam ?

P.S - sprawdziłem moją listę wydatków i termostat na 100% był wymieniany pod koniec tamtego roku.

Jednak czy jest możliwe, aby tak szybko się nagrzał ? Może się tak nagrzał na słońcu, że się na LPG przełączył od razu (zazwyczaj jak jest zimny to tak dziwnie chodzi, piszczą paski, skrzynia ciężko wybiera biegi, a tu żadnych takich oznak - jednak wskaźnik temp. był na 0 ).

_________________
Punto 1.6 MPI Sporting

http://fiatpunto.com.pl/topic28791.html ---> Czarny diabeł ;D


Góra
 Profil  
 
 
 Post #575748 Wysłany: 27 Kwi 2012, 20:21; 
 Temat postu: Re: Nietypowe perypetie z temperaturą
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Marcin
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: podkarpackie [R]
Miejscowość: Żęszuf
Rejestracja: 23 Paź 2007,
Posty: 7422
Pomógł: 164
a może pompa wody nie wyrabia?

_________________
Fiat Punto I 97 60KM 1.2 Pb+LPG 5D Biały jak umyty :>
topic20164.html


Image

było zwykłe "S" a teraz lekko doposażyłem ;D

Czy masz już darmowe Assistance?


Góra
 Profil  
 
 
 Post #576032 Wysłany: 28 Kwi 2012, 23:25; 
 Temat postu: Re: Nietypowe perypetie z temperaturą
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.6 8V 90KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Sporting
Województwo: wielkopolskie [P]
Miejscowość: Kalisz
Rejestracja: 27 Mar 2011,
Posty: 408
Musiałem odstawić auto od mechanika, po tym jak chlupnęło mi płynem chłodniczym spod korka.

Wszystko się już wyjaśniło. Złożyły się 3 powody :

- rozłączenie i zabrudzenie wtyczki wentylatora

- niski poziom płynu chłodniczego (pewnie jak się grzał bez wentylatora to bardziej odparowywał + ostatnia utrata podczas zagotowania)

- układ się zapowietrzył


To już 3 raz, kiedy auto jest odpowietrzane. Raz jak się grzał, drugi w celu polepszenia ogrzewania no i teraz 3 raz.
Wszystko może wynikać z zamontowanej instalacji LPG, która powoduje większe odparowanie płynu chłodniczego. Trzeba to po prostu teraz kontrolować (obecnie temperatura idealnie na środku, LPG chodzi już normalnie).

_________________
Punto 1.6 MPI Sporting

http://fiatpunto.com.pl/topic28791.html ---> Czarny diabeł ;D


Góra
 Profil  
 
 
 Post #576892 Wysłany: 01 Maj 2012, 23:01; 
 Temat postu: Nietypowe perypetie z pseudo mechanikami...
juhas19 napisał(a):
- płyn chłodniczy jest w układzie, widać go w tej plastikowej, grubej części, gdzie się go dolewa

To, że płyn widać w zbiorniku "wyrównawczym" na chłodnicy, nie świadczy o obecności płynu w całym układzie!
Układ nadal może być zapowietrzony (zwłaszcza jak ktoś "odpowietrzał" na zimno, bez czekania na otwarcie termostatu - który w dodatku nie wiadomo czy działa).

juhas19 napisał(a):
Czy ma ktoś jakąś wizję co to może się dziać ?! Bardzo proszę o pomoc, pewnie będę musiał jechać do mechanika...

ILE RAZY jeszcze pojedziesz do "mechaników", którzy Cię robią ewidentnie w konia i/lub nie potrafią/nie chcą dobrze wykonać swojej pracy?
Piszczące paski (coś jest źle dociągnięte), źle odpowietrzony układ, wtyczki poskładane byle jak (raz łączy, raz nie), ciekawe czego jeszcze nie dopilnowali...

Bądź mężczyzną i ogarnij temat samodzielnie:
- zaoszczędzisz pieniądze,
- zdobędziesz doświadczenie na przyszłość,
- praca będzie wykonana z dbałością o szczegóły, czas będzie kwestią drugoplanową (odwrotnie niż u mechaników, którzy robią byle jak, byle tanim - dla nich - kosztem, no i szybko, bo następny jeleń czeka).

juhas19 napisał(a):
P.S - sprawdziłem moją listę wydatków i termostat na 100% był wymieniany pod koniec tamtego roku.

Ciekawe... 8)
Czy dasz sobie rękę uciąć, że na pewno był wymieniony (zwrócili Ci stary termostat "na pamiątkę"), i wymieniony na nowy (a może dali używany, bo taniej i szybciej)?

Trzeba uważać, bo 90% mechaników i blacharzy, to pod względem osobowości zwykłe chamy, pastuchy i kmioty (ale na początku jak oddajesz samochód do warsztatu, to potrafią nawet udawać kolegę, przejętego Twoim problemem).
Nie mają rozterek moralnych, wyrzutów sumienia, tylko patrzą, jak tu oszukać następnego "frajera" (klienta).


Góra
  
 
 
 Post #576896 Wysłany: 01 Maj 2012, 23:11; 
 Temat postu: Re: Nietypowe perypetie z temperaturą
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.6 8V 90KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Sporting
Województwo: wielkopolskie [P]
Miejscowość: Kalisz
Rejestracja: 27 Mar 2011,
Posty: 408
pmx007pl napisał(a):
Układ nadal może być zapowietrzony (zwłaszcza jak ktoś "odpowietrzał" na zimno, bez czekania na otwarcie termostatu - który w dodatku nie wiadomo czy działa).


Byłem u mechanika i robiliśmy to razem, nie zostawiałem auta. Wszystko było robione na rozgrzanym silniku, bo jak już wcześniej pisałem - była walka z ogrzewaniem i nie wyobrażam sobie sprawdzać ogrzewania przy zimnym silniku. Odpowietrzony był bardzo dokładnie - kilka razy.

pmx007pl napisał(a):
Chłopie, ILE RAZY jeszcze pojedziesz do "mechaników", którzy Cię robią ewidentnie w konia i/lub nie potrafią/nie chcą dobrze wykonać swojej pracy?
Piszące paski (coś jest źle dociągnięte), źle odpowietrzony układ, wtyczki poskładane byle jak (raz łączy, raz nie), ciekawe czego jeszcze nie dopilnowali...


Źle mnie zrozumiałeś - te paski nie piszczą w sensie złego naciągu, tylko po prostu silnik jak jest zimny wydaje dźwięk jak jakaś suszarka. Taki dziwny szum wydaje i do tego skrzynia ciężko chodzi na zimnym oleju. Paski są naciągnięte należycie. Mechanik (inny niż do odpowietrzania) mówił, że gdyby piszczały to żeby przyjechać naciągnąć. Nie widzę w tym nic złego, ani niczyjej winy.

Wtyczki ? Wentylator po wcześniejszych zabawach z temperaturą - działał idealnie i nie przez parę dni, ale kilka miesięcy. Było to robione u elektryka. Chyba wtyczka może ulec zużyciu, wyrobieniu, zabrudzeniu, albo uszkodzeniu pod wpływem temperatury i brudu, a już na pewno mogła się obsunąć. Zdarza się.

pmx007pl napisał(a):
Bądź mężczyzną i ogarnij temat samodzielnie:
- zaoszczędzisz pieniądze,
- zdobędziesz doświadczenie,
- praca będzie wykonana z dbałością o szczegóły, czas będzie kwestią drugoplanową (odwrotnie niż u mechaników, którzy robią byle jak, byle tanim - dla nich - kosztem, no i szybko, bo następny jeleń czeka).


Gdybym tak zrobił, to pierwsze co - wymieniłbym termostat. I byłbym kasę w plecy. Za kogo Ty mnie masz ? Że jestem jakiś jeleniem co jeździ do serwisu albo byle jakiego pierwszego lepszego mechanika ? Ten mechanik jest na tyle dobry, że nie odbiera telefonów, bo nie ma czasu robić więcej aut, szczególnie takich złomów jak Punto I. To jest jego zajęcie dodatkowe, a nie główna praca, w której zależy mu na obrocie. Poza tym, nie jest to pierwsze auto, które jest u niego naprawione na 5-tkę. Nie zdzierał mnie z kasy, tylko zrobił mi to na poczekaniu, w symbolicznej cenie i jeszcze użyczył mi swojego płynu chłodniczego, więc chyba nie jest jakimś Panem Ziutkiem co czeka na jeleni.
pmx007pl napisał(a):
juhas19 napisał(a):
P.S - sprawdziłem moją listę wydatków i termostat na 100% był wymieniany pod koniec tamtego roku.

Ciekawe... 8)
Czy dasz sobie rękę uciąć, że na pewno był wymieniony (zwrócili Ci stary termostat "na pamiątkę"), i wymieniony na nowy


Wyobraź sobie, że dam sobie rękę uciąć. Jak "On" coś robi, to przy okazji zwróci uwagę na stan innych rzeczy i je wymieni / poprawi. A jeżeli chodzi o termostat, to podczas ostatniej wizyty pokazał mi gdzie się w silniku znajduję i pokazał, że jest jeszcze nowy i czysty.

pmx007pl napisał(a):
(a może dali używany, bo taniej i szybciej)?


To nie jest jakaś sieciówka i obsługa samochodu służbowego.

_________________
Punto 1.6 MPI Sporting

http://fiatpunto.com.pl/topic28791.html ---> Czarny diabeł ;D


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 12 posty(ów) ] 


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000 - 2025 phpBB Group
Style based on FI Subsilver by phpBBservice.nl
Forum Fiata Punto © 2006 - 2025
Tłumaczenie: phpbbhelp.pl
phpBB SEO