Witam,

Jestem nowy na tym forum (chociaż troche czytalem wcześniej) i na początek chciałbym wszystkich przywitać. W tematach samochód i mechaniki jestem dosyć zielony więc proszę o wyrozumiałość. Mam punto 1.1, wersja SX 55KM, 97r.

Przejde może od razu do konkretów. Jeszcze dzisiaj rano z samochodem wszystko było ok ale dzisiaj zauwazyłem podczas jazdy, że silnik stanowczo za szybko "się męczy". Na obroty wchodzi w normalnym tempie, ale ten moment, w którym należy zmienić bieg, nadchodzi o wiele za szybko. Zmienił też tonację, dzwięk jest o wiele za wysoki. Efekt podobny jakby chodził cały czas na ssaniu tylko 5x większym. Nie ma straty mocy, pod maską wszystko ok, bez zmian. O co może chodzić?

Sprawdż kompresje na cylindrach.

Aż tak tragicznie? Kompresja byla sprawdzana 15tys. km temu i byla ok. Tak przez 30km jazdy by się sprawa pogorszyła jednego dnia?

Silnik zachowuje się po prostu jakby chcial wejść na obroty szybciej niż ja mu na to pozwalam. Coś jakby dać mu gazu ale go trzymać na siłe, żeby nie wszedł na obroty i dopiero puścić pod koniec (dlatego moment zmianiany biegu następuje za szybko).

Na marginesie zauwazyłem, że nawet sprawne punta razem z moim strasznie wolno schodzą z obrotów w porównaniu do innych samochodów. Czemu tak jest?

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli?
Za szybkość spadania obrotów na luzie można powiedzieć, że odpowiada koło zamachowe - im cięższe, tym wolniej spadają.
http://www.youtube.com/watch?v=E5d4YcnM ... re=g-all-c u mnie spadają tak.

Tak wlasnie o to mi chodzilo. Mozna powiedzieć nawet, że szybciej wchodzi na obroty niż z nich schodzi. Dzięki za odpowiedź.

Bylem u mechaników dzisiaj no i troche porażka. Pierwszy nic nie widzi, drugi powiedział, że mam tak jeździć, aż będzie jeszcze bardziej widoczny, trzeci kazał pasek rozrządu wymieniać (co to ma do tego?). W końcu zacząłem sam grzebać i problem można powiedzieć zmienil się na zupełnie odwrotny. Poruszałem linką gazu i już nie chodzi tak ostro ale za to zaczął troche mulić. Ja mu daje a on nie chce. Po prostu efekt odwrotny do poprzedniego. O co może chodzić? Linka gazu cała.

Może czujnik położenia przepustnicy nawala.

Ok czyli pod komputer go podpiać i sprawdzić, jeszcze może jakieś sugestie?

Nie mam obrotomierza i chciałbym wiedzieć orientacyjnie jakie obroty ma ten silnik na 2gim biegu 30km/h, 4tym biegu 65km/h i 5 biegu 110km/h.

[ Dodano: 07 Sie 2012 00:26 ]

Problem rozwiazany, linka sie zacinala gdzies tam (nie zapamietalem dokladnie gdzie) i przy okazji czyszczenie silniczka krokowego.