Witam wszystkich użytkowników i proszę o pomoc ,może ktoś z was miał również podobny problem.Kupiłem fiata punto 1,2 z automatyczną skrzynią biegów CVTo przebiegu 117 000 km z 1995r i nawet byłem zadowolony do momentu gdy postanowiłem wymienić w samochodzie wszystkie oleje.Po wymianie okazało się , iż auto jeździ do momentu aż się nie zagrzeje w momencie gdy jest już ciepły skrzynia biegów przestaje przerzucać biegi i brak mu mocy ,bardzo trudno rusza z miejsca i jest wrażenie jakby sprzegło się ślizgało i przy dodawaniu gazu auto wchodzi na obroty a nie jedzie.Po ostygnięciu auto z powrotem zapala jak trzeba przeżuca biegi aż do kolejnego zagrzania.Przed wymianą auto jeździło normalnie olej zalany byl dobry bo się dowiadywałem w serwisie, że te skrzynie zalewane były olejami TUTELLA CVT i taki olej był wlany.
pozrawiam wszystkich i bardzo proszę o jakieś wskazówki.

CVT to skrzynia bezstopniowa. Może masz niewłaściwe ilości oleju/olejów po wymianie.

CO było powodem zmiany oleju? Był już na prawdę przepracowany? Obrazek poglądowy niżej: stary i nowy olej ATF.
Kto i jak wymieniał olej (jakiś wsiowy "fachura", co pierwszy raz w życiu widział automat)?
Zmierzona była objętość starego, zlanego oleju, czy "na pałę" wlane było tyle, ile napisali gdzieś w książkach?
W starych automatach (klasycznych na pewno, pewnie CVT też), całkowita zmiana oleju, wypłukanie mechanizmów nowym (w połączeniu z obecnością bąbli powietrza latających w obwodach) może szkodzić (dlatego warto zacząć od częściowej podmiany, pół-na-pół stary z nowym i obserwować efekty). Jeżeli skrzynia na to pozwala, bo ma np. zewnętrzną chłodnicę oleju, robi się "wymianę dynamiczną" (stary skrzynia wyrzuca, a jednocześnie podajesz do obiegu nowy, bez wpuszczania powietrza).