witam,
mam taki problem z moim szatanem szos (punto mk1 1.1 55)
otóż czasami cięzko zapanowac nad tą bestią i wyciagając z niego Vmax, budzące respekt 135 km/h tak jakby blokuje się gaz, tzn puszczam pedał gazu a auto samo przyspiesza, a kiedy wrzuce jałowy bieg to obroty skaczą nagle do 5 tyś i nic się nie da zrobić. Musze predkość w takiej sytuacji regulować hamulcem (kiedyś zdarzylo mi się to w korku ). Sytuacja zdarza się również przy mniejszych prędkościach, np. wczoraj postanowiłem wyprzedzić jednego gościa (tak to auto czasem również wyprzedza na zjazdach z górki) i po tym nanewrze przez nabliższe kilka kilometrów obroty były zablokowane, pomogło dociskanie pedału gazu do deski, po którymś razie udało się ujarzmić potwora i postanowił odpuścić.
Wyłączanie silnika na krótki okres czasu nie pomaga, po przekręceniu kluczyka, bez rozrusznika silnik odpala i odrazu wskakuje na 5 tys obrotów, czy spotkał się juz ktoś z podobnym problemem?

Blokuje się linka od gazu, spotkałem się z tym problemem przy Uno, identyczne objawy

i foto do niego

gumka latała luzem, dzieki za rade juz to zrobiłem