|
Obecny czas: 21 Maj 2024, 06:51
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
|
Strona 1 z 1
|
[ 6 posty(ów) ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Ryder |
#626062 Wysłany:
14 Lis 2012, 20:26; Temat postu: 1.1 po wjechaniu w kałuże przerywa |
|
|
Puntoświr |
|
Imię: Radek
Samochód: Punto II 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: wielkopolskie [P]
Miejscowość: Krotoszyn Rejestracja: 13 Lis 2010, Posty: 520
|
Jak to polskie drogi,pełne niespodzianek.Jechałem punciakiem no i niestety byłem zmuszony przejechać przez dużą kałuże.Problem pojawił się natychmiast auto nie ma mocy max 120km/h,nie pali na wszystkie gary,pyrka z wydechu,przerywa,na szczęście pali na dotyk.Ledwo dotarłem do domu,odstawiłem auto do garażu,poczekam aż uschnie wszystko,podejżewam kable wn.Są jakieś słabe punkty kropka jeżeli chodzi o kontakt z wodą?
_________________ topic27118.html
|
|
Góra |
|
|
|
|
Pawelec90 |
#626063 Wysłany:
14 Lis 2012, 20:41; Temat postu: Re: 1.1 po wjechaniu w kałuże przerywa |
|
|
Puntoświr |
Imię: Paweł
Samochód: Punto I 5d
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Wersja: Sole
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Zabrze Rejestracja: 21 Maj 2011, Posty: 631 Pomógł: 9
|
Ja bym stawiał podobnie jak Ty - na kable, albo na cewki.
|
|
Góra |
|
|
Ryder |
#626066 Wysłany:
15 Lis 2012, 10:01; Temat postu: Re: 1.1 po wjechaniu w kałuże przerywa |
|
|
Puntoświr |
|
Imię: Radek
Samochód: Punto II 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: wielkopolskie [P]
Miejscowość: Krotoszyn Rejestracja: 13 Lis 2010, Posty: 520
|
Mam nadzieje że szlag nie trafił cewek,i jutro będzie wszystko ok.
[ Dodano: 15 Lis 2012 10:01 ]
no i rano po odpaleniu było ok,wyjechałem z garażu no i opowieść się powtarza,dodatkowo strzela w filtr powietrza co jest?
_________________ topic27118.html
|
|
Góra |
|
|
mario1978 |
#626144 Wysłany:
15 Lis 2012, 12:19; Temat postu: Re: 1.1 po wjechaniu w kałuże przerywa |
|
|
Puntoświr |
|
Imię: Mariusz
Samochód: Punto II 5d
Silnik: 1.2 16V 80KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Active
Województwo: śląskie [S]
Rejestracja: 09 Gru 2011, Posty: 1063 Pomógł: 33
|
Ryder napisał(a): Są jakieś słabe punkty kropka jeżeli chodzi o kontakt z wodą? Nie tylko kropek, ale zaden samochod nie lubi wody Idzie zima, wiec tym bardziej wilgoc potrafi sprawic duzo problemow, zwiazanych z elektryka. Elektrycy samochodowi sie ciesza, bo zacznie sie dla nich sezon. Mozesz na wszystkich wtyczkach elektrycznych zastosowac preparat np. taki K2 KONTAKT - http://www.slideshare.net/k2compl/k2-ko ... akty-kable
_________________ "Diagnostyka samochodu - Multiecuscan poradnik" - post632868.html#p632868
|
|
Góra |
|
|
Pawelec90 |
#626164 Wysłany:
15 Lis 2012, 16:28; Temat postu: Re: 1.1 po wjechaniu w kałuże przerywa |
|
|
Puntoświr |
Imię: Paweł
Samochód: Punto I 5d
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Wersja: Sole
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Zabrze Rejestracja: 21 Maj 2011, Posty: 631 Pomógł: 9
|
Kolega wyżej dobrze radzi. Do tego kup nowe kable - koszt niewielki, a przynajmniej wyeliminujesz jedną z przyczyn. Jak nie pomoże, to znajdź kogoś w okolicy i podmień cewki - 5 min. roboty, a przynajmniej nie kupisz nowych na darmo.
|
|
Góra |
|
|
sebul |
#626168 Wysłany:
24 Lis 2012, 15:13; Temat postu: Re: 1.1 po wjechaniu w kałuże przerywa |
|
|
Puntoświr |
Imię: Sebastian
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: SX
Województwo: małopolskie [K]
Miejscowość: Olkusz Rejestracja: 17 Wrz 2008, Posty: 520 Pomógł: 1
|
Heh, tez to przerabialem, po wjechaniu auto zgaslo, zapalilo, i pozniej przez jakis czas max 40 km/h , ale po paru minutach szlo dalej ok [ Dodano: 16 Lis 2012 21:56 ]Heh, jakis czas temu , z 3 tyg temu wjechalem w mega kaluze, zgasl mi krop, ale odpalil, przez jaksi czas chodzil na 2 garayz, nie bylo mocy etc, ale po paru km przeszlo i bylo ok , a dzis rano chce jechac do roboty...odpalam , przelaczam na gaz... jade chwile i szarpie , krztysi , brak mocy, czy to gaz czy benzyna, na benzynie troszke lepiej jest, ale tez dlawi go. Dojechalem do roboty jakos, myslalem ze mu przejdzie, ale nie, do dom utez wracalem powoli i dusilo gada ze masakra, jak cisnalem gaz to jeszcze bardziej go mulilo, jak delikatnie gaz trzymalem, to cos tam jakos jechal, ale szalu nie bylo. Udalo sie dojechac i teraz ... co to moze byc ? Swiece ? Kable ? Czy moze cos innego ? bo ja obstawiam ze moze jakas swieca przepalona albo cos... a wy ? [ Dodano: 17 Lis 2012 13:40 ]Teraz kupilem nowe przewody wn, zmenilem, i nie odpala dalej... bo dzis chcialem do garazu chociaz podjechac, a tu nie chcial nawet odpalic...szarpac sie na wymiane swiec ? [ Dodano: 17 Lis 2012 15:07 ]ok, po zmianie tych przewodow, i przy sprawdzaniu cewek, zapalil, i juz pali, na gazie lekko dusi, ale to moze przez to ze juz moze gazu brakowac, na benzynie w miare ok chodzi, tzn chodzi ok, ale czasem cos lekko jest jeszcze wyczuwalne...mysle ze moze jakas swieca niesprawna moze byc lub przerywac, a wy ? [ Dodano: 17 Lis 2012 17:37 ]gaz zatankowany i smigal dosc ok, choc czasem cos jeszcze minimalnie jest nie tak, sprawdzac siwece ? do dupy jest dostep do tych w srodku ;/ [ Dodano: 24 Lis 2012 15:13 ]Swiecie zmienilem i poki co jest juz wszystko ok, potestowalem i na pb i na lpg smiga az milo. Moze sie to komus przyda.
|
|
Góra |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ 6 posty(ów) ] |
|
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
|
|