Witam wmoim kropku napotkalem dzis lada gratke.. otoz wczoraj gdy wrocilem z czestochowyod dziewczyny (jakies 80km) auto zgasilem i poszedlem do domu gdy za %min chialem odpalic auto i jechac do sklepu auto odpalalo i gaslo, gdy odpalilem i przegazowalem doslownie przy kazdym poziomie obrotow auto jak by sie odcinalo z imo. Myslalem ze brak apliwa bo palila sie rezerwa wiec pojechalem a cpn kupilem wlalem auto odpalilo gaslo ja dzien wczesniej. Az doszlo do momentu ze wgl nie lapal wymienilem swiece. przewody tez sprawdzilem wymienilem cewki na takie co w domu mialem. wykrecilem wtrysk ale tez dziala bo widac jak sie kreci ze leje paliwo.. swiece sa suche jak sie wykreci.. Ludzie pomozcie bo chialem jechac sprzedac auto na poczatku tygodnia bo trafila sie okazja a tu prosze!!
Jest to punto 1 1.2 60km lpg 1999r

Pompa paliwa pewnie siadła - norma przy LPG.

Ok problem rozwiązałem SAM..byl to silniczek krokowy i przepustnica.

Przepustnica? Co w niej padło?