|
Obecny czas: 15 Cze 2025, 18:01
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
|
Strona 1 z 1
|
[ 10 posty(ów) ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Paruzi |
#64867 Wysłany:
17 Lis 2007, 16:21; Temat postu: Problem z autkiem , spadaja obroty do zera !!! |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 13 Sie 2007, Posty: 9
|
Witam.
Mam Fiata Punto 1.1 z 95r.
Kiedy go zapale rano to dostaje 1500 obrotow , tak pochodzi z 4 sek. a nastepnie mu obroty spadaja do ZERA !!! i gasnie . Takie cos mu sie dzieje na paliwie , bo jak juz przejdzie na gaz to wszystko jest OK !!! .
Pozdrawiam i prosze o pomoc .
|
|
Góra |
|
 |
|
|
dzana |
#64879 Wysłany:
17 Lis 2007, 17:41; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Bochnia Rejestracja: 16 Sie 2007, Posty: 393
|
przylaczam sie do pytania. zimny silnik zawsze gasnie za pierwszym razem, czasem nawet za drugim, potem obroty faluja ale juz nie gasnie, to wszystko dzieje sie na benzynie,
czy ktos zna rozwiazanie tego problemu???
_________________ Punto 1,2 ELX 75 KM, 1996 benzyna +Lpg
----------------------------------------------------
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.
|
|
Góra |
|
 |
jimmy32 |
#64892 Wysłany:
17 Lis 2007, 18:41; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Miejscowość: okolice Gliwic :) Rejestracja: 23 Kwi 2007, Posty: 131
|
rozwiazanie? przytrzymać go chwile na gazie, przepalić go troche?!
_________________ Punto I , silnik 1,1 - 55 koni , produkcja 1995 ,
141 999 tyś, prawie bezawaryjnie
|
|
Góra |
|
 |
dzana |
#64893 Wysłany:
17 Lis 2007, 18:46; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Bochnia Rejestracja: 16 Sie 2007, Posty: 393
|
"przytrzymać go chwile na gazie", w moim przypadku to nic nie daje, gdy tylko puszcze noge z gazu to i tak zgasnie 
_________________ Punto 1,2 ELX 75 KM, 1996 benzyna +Lpg
----------------------------------------------------
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.
|
|
Góra |
|
 |
Paruzi |
#64898 Wysłany:
17 Lis 2007, 19:26; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 13 Sie 2007, Posty: 9
|
Tak samo jest umnie , jak tylko sciagne noge z gazu to gasnie .
I to tak za kazdym razem , do puki nie przejdzie na gaz .
|
|
Góra |
|
 |
wampir_wawelski |
#64900 Wysłany:
17 Lis 2007, 19:33; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Kraków Rejestracja: 17 Lip 2007, Posty: 221
|
ja nie mam gazu, co mam powiedzieć? gaśnie, odkąd jest zimno to właściwie nie jeżdżę, nawet do serwisu nie mam jak dojechać. Wymieniłem świece, kable... i nic. Odpala lub i nie, zawsze gaśnie, pytanie czy po minucie czy dwóch.
_________________ Kropek 55s 97r, 1.1, 55KM
Astra II, 98r, 1.8 16v, 116 KM
|
|
Góra |
|
 |
Paruzi |
#64907 Wysłany:
17 Lis 2007, 20:09; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 13 Sie 2007, Posty: 9
|
To tak jak mi , jak zrobilo sie zimno to zrobil sie ten problem . Mi na szczescie na gazie smiga , a co do zapalaniu to pali .
|
|
Góra |
|
 |
Grzegorz1151 |
#64943 Wysłany:
17 Lis 2007, 21:55; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Kędzierzyn Rejestracja: 18 Maj 2007, Posty: 424
|
na dobry poczatek przeczyscie silnik krokowy odpowiedzialny za wolne obroty 
_________________ Prawdziwa moc tkwi tylko w TDI
|
|
Góra |
|
 |
wampir_wawelski |
#65935 Wysłany:
24 Lis 2007, 14:01; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Kraków Rejestracja: 17 Lip 2007, Posty: 221
|
czy silniczek musi być czyszczony benzyną? czy może być jakiś inny środek szybko wysychający na bazie spirytusu?
nie mam ani mll  i szukam czegoś innego, a z baku nie chcę wysysać [ Dodano: 24 Lis 2007 14:01 ]i d*** blada, dzisiaj próbowałem sie dostać do tego kroka i nic. Te śrubki są jakieś chyba zaśniedziałe, nie chcą ruszyć, zrobiłem nowe otwory brzeszczotem i nic, zjechałem je, do drugiej śrubki nie mogę się zupełnie dostać. Nie wiem co robić, czy można wykręcić układ wtrysku z góry? będzie łatwiej.
_________________ Kropek 55s 97r, 1.1, 55KM
Astra II, 98r, 1.8 16v, 116 KM
|
|
Góra |
|
 |
lennyx |
#68509 Wysłany:
30 Lis 2007, 17:31; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 18 Wrz 2007, Posty: 22
|
wampir_wawelski napisał(a): czy silniczek musi być czyszczony benzyną? czy może być jakiś inny środek szybko wysychający na bazie spirytusu? nie mam ani mll  i szukam czegoś innego, a z baku nie chcę wysysać [ Dodano: 24 Lis 2007 14:01 ]i d*** blada, dzisiaj próbowałem sie dostać do tego kroka i nic. Te śrubki są jakieś chyba zaśniedziałe, nie chcą ruszyć, zrobiłem nowe otwory brzeszczotem i nic, zjechałem je, do drugiej śrubki nie mogę się zupełnie dostać. Nie wiem co robić, czy można wykręcić układ wtrysku z góry? będzie łatwiej.
Miałem podobny problem, trzeba mieć najlepiej małą grzechotkę przedłużkę i dobrego torxa, pierwszą śrubkę tę bardziej schowaną udało mi się odkręcić z trudem. (trzeba mocno i równo dociskać żeby nie zjechać gwiazdki) Druga śrubka która jest bliżej przodu samochodu i wydawać by sie mogło ze bardziej dostępna zjechała mi się gdyż tak jest tak felernie usytuoawana że nie da się podejść kluczem idealnie pod kątem prostym. No cóż po zjechaniu gwintu zrobiłem nacięcie brzeszczotem na śrubokręt plaski, ani drgnie, pojechałem z tym do znajomego mechanika, podchodziliśmy do tego różnymi narzędziami, młotek, przecinak różne śrubokręty, przedłuzki, jedna osoba trzymała klucz i dociskała do śruby druga kręciła. Az się już zjechał otwór zrobiony wcześniej brzeszczotem. Lałem na to WD-40 mało to pomagało. Z końcu ostatnia szansa zrobiłem kolejne nacięcie w śrubie, w sumie zrobiła sie gwiazdka, podeszliśmy tymi samymi kluczami i po godzinie walki cudem udało się odkręcić. Takie małe torxy to totalna porażka. Wymieniłem te hu.. śrubki na takie z sześciokątną główką, zwykła nasadka 10 i no problem. Więc kolego, musisz walczyć i nie poddawać się, W ostateczności można ściągnąć cała przepustnice może będzie łatwiej.
|
|
Góra |
|
 |
|
Strona 1 z 1
|
[ 10 posty(ów) ] |
|
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
|
|