Witam forumowiczów
postaram się jak najbardziej szczegółowo opisać mój problem z Punto I 1.6.
Mianowicie:
- Kropek został postawiony do garażu ponad pół roku temu na zimowanie, dojechał na własnych kołach.
- Kilka razy przez ten okres, był odpalany.
- Niecały miesiąc temu, po dłuższej przerwie, pojechałem do garażu i zaskoczył mnie fakt iż nie chce odpalić.
- Po niedługim czasie doszedłem do tego, że nie pracuje pompa paliwa, po wyjęciu okazało się że jest zablokowana, została przeczyszczona, zaczęła śmigać jak szalona i nabijać ciśnienie, "ale" mimo wszystko nie pracowała na włączonej stacyjce, jedynie podczas kręcenia rozrusznikiem i wyłączała się chwilę po puszczeniu zapłonu. Z tego co się orientuję, powinna ona pracować chwilę do nabicia ciśnienia po włączeniu stacyjki.
- Auto dalej nie pali, doszedłem do tego, iż nie ma prądu na wtryskach. Wtryski na 100% sprawne bo je sprawdzałem.
- 2 dni temu przestała pracować pompa nawet podczas kręcenia rozrusznikiem. Podłączona na krótko, działa wyśmienicie.
Sprawdzone:
wtryski - sprawne ale nie dochodzą do nich impulsy
pompa paliwa - sprawna (ale nie pracuje)
czujnik położenia wału - wydaje się być sprawny
iskra - jest
Bezpiecznik wypadkowy (czy jak on się tam zwie) - na swoim miejscu
brak napięcia na jednym z bezpieczników (bezpiecznik sprawny) a mianowicie tym:
Załącznik:
20140517_114706.jpg [ 169.49 KiB | Obejrzany 3526 razy ]
Od czego jest ten bezpiecznik?
Gdzie może leżeć problem braku napięcia na wtryskach? Czy przyczyną może być sonda? Jak sprawdzić czy przekaźniki są sprawne?
Wybaczcie tyle pytań ale wojuje już z tym samochodem od 2 tygodni i nie mam do niego sił.. garaż mam dość daleko od domu więc ciągłe jeżdżenie jest dość kosztowne..
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc i sugestie