Witam mam otóż taki problem z moim autkiem. Dzisiaj gdy go odpaliłem silnik zaczął chodzić trochę głośniej, auto straciło troche mocy, zauwazylem tez ze przy ruszaniu kilka razy mi szarpnął tak jakby dusił sie paliwem. Silnik ma równiez od dłuższego czasu nierówne obroty przeważnie na biegu jałowym skaczą mu z 1,5- 2tyś. ale to różnie bo niekiedy jak podjeżdzam do skrzyżowania to obroty schodzą ponizej tysiaca a niekiedy obroty spadają na tak niskie (około 600-700) ze auto praktycznie gaśnie. Przypuszczam ze moze to byc silniczek krokowy ale nie jestem pewien. Auto pali mi dość dużo jak na ten silnik 8-9 l. na 100km. Silnik 1,1 Przebieg auta 141 tyś. chodzi tylko na benzynie. Prosze o pomoc!

Silnik krokowy, albo też sonda lambda, bo jak mówi, że "dusi się paliwem", a to sonda decyduje o składzie mieszanki...

a co może być przyczyną utraty mocy? Moze jakies paliwo felerne i auto gorzej chodzi? Chyba zacznę czyścić ten silniczek krokowy na początek może sie coś poprawi.

No utrata mocy też może być ze złego składu mieszanki, ze złego paliwa albo z tego, że ci może jeden cylinder nie palić, skoro piszesz, że nierówno chodzi.

Jak masz silniczek zasyfiony to utrata mocy też jest i spalanie większe. Mi gazu potrafił połknąć ponad 20l/100km, a najmniej wtedy to było 13,5l. Silnik był zamulony jak nie wiem co. Wyczyściłem silniczek krokowy, odrazu trzeba było obroty przykręcić bo za duże łapał, silnik zyskał na dynamiczności i do tego teraz regularnie (dopiero 3 tankowanie od czyszczenia) pali mi nieco ponad 13l/100km, tylko że ja jeżdżę głównie po mieście po odcinkach 4km. Muszę wykonać jeszcze reset kompa, bo od tamtej pory nie robiłem bo jakoś nie miałem czasu i może jeszcze zmniejszy się ciutkę te spalanie. A i co najlepsze to obroty wtedy nie falowały mi wcale tak mocno. Na słuch było słychać, ale na obrotomierzu to tak wskazywało +/-100obrotów i jak byłem na euroscanie to takie właśnie wahania były, a to chyba nie są jakieś duże wahania.

Raczej pali na wszystkie cylindry. Sprawdzilem poziom oleju i sie nie zmienil a gdyby nie palil na ktorys z cylindrów mogłoby przybyc oleju bo benzyna mogła by się wtedy dostać do paliwa. Dodam ze 500km temu wymieniłem swiece, olej i filtra paliwa.

[ Dodano: 10 Sty 2008 00:37 ]
Kumpel mechanik powiedział mi ze utrata mocy może być tez związana z tym ze felerny jest czujnik położenia wału korbowego. Czy to możliwe?

To trochę dziwne, bo silnik krokowy odpowiada tylko za wolne obroty (wtedy kiedy nie jest wciśnięty gaz), więc diametralna różnica w spalaniu jest trochę dziwna.

Mnie też to dziwi, ale co mi się przytrafiło to opisałem. Podkreślam tylko że jeżdzę głównie po mieści na odcinkach 4km i stoję w korkach, a jak stoję w korku to nogi na pedale gazu nie trzymam cały czas. A że silniczek był zasyfiony nie pracował jak trzeba na wolnych obrotach, a ja widziałem że coś z nim nie tak to jeździłem do gazowników i mi odkręcali ten gaz. Silnik żeby się tak nie dławić dostawał więcej paliwa, które i tak wyrzucał wydechem jako niespalone (nawet gazownicy mi to mówili) i miałem takie spalanie jakie miałem. Teraz się tylko zastanawiam co może być konsekwencją tamtego stanu rzeczy. Sonda mogła polecieć?

A dzisiaj jak jeszcze jechalem moim autem to przy dojezdzaniu do skrzyzowania zaswiecila mi sie kontrolka od smarowania na okolo 5-7 sekund i potem jeszcze w ciagu jazdy 2 razy sie zaswiecila ale to juz tylko na 1 sekunde. Sprawdzilem oleju jest dość

Sonda !!! napewno...jestem swiezo po wymianie i widzę różnicę
Dziś jeszcze tylko reset kompa bo ma za niską moc w dolnym zakresie obrotów (1,5-2 tyś obr./min)

To jest możliwe, bo wadliwy czujnik może znacznie przesunąć moment zapłonu, co daje właśnie opisne objawy - spadek mocy, zmiana dźwięku silnika itp.

Czyli praktycznie zostało mi prawie pół auta do wymiany i zaś tyle kasy w niego władować. A co do tej sondy to lepiej kupić oryginalną czy jakaś uniwersalną? Jaka bedzie roznica

Zamiast wymieniać pół auta jedź na kompa i niech sprawdzą Ci błędy. No chyba że lubisz topić kase...

Dzwoniłem do ASO i powiedzi ze podpięcie pod komputer z kasowaniem błedów kosztuje 80zł mniej sie wydaje, że to troche duzo, bede musial pojezdzic po mechanikach i sie popytać ile oni za to biorą.

No nie najtaniej ale jak pojeździsz po wszystkich to wyjdzie że taniej jednak było pojechać do aso A najtaniej będzie jak znajdziesz sobie drugą kropke i na chwile przełożysz z niej to co u Ciebie moze byc walnięte.

Zapomniałem dodać ze jakby tego jeszcze było mało to gdzieś ucieka mi płyn chłodniczy, cieknie w okolicach prawego koła przedniego, chyba poszła popma wody ale nie jestem pewien

co do plynu moga byc to te rury gumowe poprostu pekniete...

Odpiąłem dzisiaj od mojego kropka sonde lambda, bo znalazlem gdzieś na forum że gdy sonda jest uszkodzon po odpieciu auto powinno chodzic w miare normalnie natomiast ja nie odczułem zadnej różnicy, tak jak auto było felerne takie jest nadal

Czyli lambda walnięta. Jak nie ma różnicy po odpieciu to wyraźny sygnał że jużczas na nową...

Hej, jak juz pisałem mam duże problemy z autem otóz auto chodzi silnik chodzi traktorowato a i robi sie jakies podcisnienie na rurze wydechowej tzn. gdy przyłozymy reke zasysa ja do tłumika zamiast wyrzucac spaliny. Czy mógł przeskoczyć pasek rozrządu o 1 albo wiecej zebów i czy silnik mogłby tak chodzi? Sprawdziłem tez przewody no i nie sa 1 młodości, nie ma na nich przebicia ale kopia gdy sie je sciagnie czyli cos nie tak aha i jeszcze jedno pytanie. Jaka powinna byc kolejnosc zaplonu? bo u mnie jest 1-4-3-2 a z tego co pamietam to w ksiazce pisze ze powinno byc 1-3-4-2 no i sprobowałem dzis takiej kombinacji ale nie bylo zbytnio roznicy w dzialaniu auta.

nie czytałem wcześniejszych postów, może ktoś już to pisał.
miałem takie same objawy, auto straciło tak moc, że nie mogłem wyjechać pod górkę, jechałem na 5k-6k obrotów na jedynce. przyczyną była pompa paliwowa, wymieniłem i problem znikł (świeciła mi się kontrolka wtrysku)

Pompa chyba dobra bo ja slychac ale z tą autartą mocy to nie jest az tak mocna ale jest dosc odczuwalna, mysle ze te przewody albo cos z tym rozrządem jest nie tak

Oglądałem niedawno na allegro euroscan
kosztuje ok 250 PLN ale umożliwia zdiagnozowanie
silnika bez ponoszenia niepotrzebnych dodatkowych
kosztów związanych z niepotrzebną wymianą sprawnych
podzespołów czy też kosztami diagnostyki ASO
jak się ma samochód nie całkiem już nowy
to może warto zainwestować w taką zabawkę
na pewno się spłaci. Sam zamierzam dopiero kupić
PUNTO żonie ale na pewno rozważę jakiś samochodowy
transceiwer

Witam mam taki sam problem z mocą w moim kropku.Wczoraj osuszyłem bak gdyż była woda w paliwie i trochę zanieczyszczeń stałych myślałem że to pomoże jest troszkę lepiej ale dalej silnik nie odzyskał sprawności.Dodam że silnik chodzi czasami cichutko że słychać tylko szum opon a czasami mam wrażenie jak by miał spalanie stukowe pracuje głośno jak sieczkarnia i jak się nagrzeje troszkę skaczą obroty ale w dół obrotomierza.Obawiam sie że to usterka jest po linii elektrycznej.Mam problemy ze spadkami napięcia przygasają podświetlenia zegarów i wtedy silnik nie ma mocy.Ostatnio jak zegary zaświeciły pełnym blaskiem to nawet szyby elektryczne szczególnie od pasażera zaczęły chodzić jak trzeba:) na dodatek był mróz a one chodziły jak pszczółka.

Już więcej nie pisz bajek, kup miernik w supermarkecie za 14,99 zł i mierz.