Witam od jakiegos czasu dokładniej od 2 tygodni jestem szczeliwym posiadaczem fiata puntoI 1.6 tylko jest jedno ale! niedawno byłem u mechanika na wymiane rozrzadu i termostatu. Termastat postanowiłem wymienic bo cos mi sie nie podobało z temperatura nawet po przejechani 10-15 km silnik nie nagrzewał sie i wskazowka oderwała sie gora 2milimetry od spodu skali.Po wymianie termostatu wszystko jest niby ok po przejachanu 4-5km wskazowka jest w połowie skali czyli tam gdzie powinna byc.Do czasu wymiany termostatu wyszlo mi strasznie duze spalanie 11.5 l na 100km Co moglo byc tego przyczyna moze nie dogrzany silnik bo podobno jest tam jakies ssanie elektroniczne,wiec moze cały czas jezdziłem na ssaniu...?? co wy o tym sadzicie

tak to napewno to,umnie żeby szybciej sie nagrzewał zasłoniłem 1/3chłodnice .a mam 17 td i częściej jezdzi nim moja zona .z jej stylu jazdyto ogrzewanie na max dlatego przytkałem go troche i pomogło

[ Dodano: 22 Lut 2008 17:12 ]
napisz więcej o swim kropku bo być morze jeszcze mogą być inne przyczyny

[ Dodano: 22 Lut 2008 17:13 ]
napisz więcej o swim kropku bo być morze jeszcze mogą być inne przyczyny

Tak można robić w starym szajswagonie. Jesli Ci się kropek nie dogrzewa to zmień termostat...

system22 a jak myślisz czemu zimą samochody pala więcej?? Chyba nie od tego że wolniej się jeździ...

termostat mam dobry sprawdzałem a powód przysłony chłodnicy opisałem,jak myślisz dlaczego zawodowi kierowcy korzystają z żaluzji

Moja Kropka miała wczoraj wymieniony termostat- wskazówka temp w ogóle sie nie podnosiła i słabo grzało, jeździłam tak jakieś trzy/cztery miesiące i paliło normalnie- tj. ok 6l na mieście.

A co dla Ciebie znaczy zawodowy kierowca?? I czy zawodowy kierowca jeździ swoim samochodem na zarobku?? Jakby miała być chłodnica przysłoniana to by juz fabryka o tym pomyślała...

Witam!!! mój kropek zawsze dużo pali od samego początku kiedy go kupiłem. Zastanawia mnie jaka może być tego przyczyna?? Dodoa że spalamie w mieście na poziomie 12 litrów to u mnie norma...
posiadam punto I 1.2 60KM pomocy!!!

Mój kropek 1,1 też dużo pali , nie schodzi ponizej 10 litrów i nie wiem jaka może być tego przyczyna wymienilem, swiece, przewody, filtra paliwa, powietrza, termostat i nie pomogło.

A termostat w ktorym miejscu sie znajduje?

Kodako: mówisz o benzynie czy LPG? I jeszcze - miasto czy trasa?

Mowie o benzynie, nie mam gazu w aucie a spalanie to jest w cyklu mieszanym, ale raczej na trasie. Nie wiem co sie mogło zepsuć. Chyba że sonda wariuje? I na dodatek auto stracilo swoją moc, jest mułowate

Sonda być może.

Wczoraj ściagałem obudowe filtra powietrza no i obudowa w środku troche jest morka od oleju i wtrysk też jest cały ubrudzony od oleju, olej jest tam już taki trochę przyschniety no i filtr powietrza jest juz dość brudny (przejachane około 500-600km od wymiany) ale nie ma na nim śladów oleju. Czy to normalne że filtr jest ubrudzony od oleju

Dużo tego oleju ?

To jest poprostu taka warstwa przyschniętego oleju, no troszke sie tego nazbierało, ale nie wiem czy to dobrze czy źle? Jeszcze też zauwazyłem ze kolektor ssący ma taką plame na wierzchu średnicy ok. 2cm nie wiem czy tam gdzieś mi paliwo nie ucieka.

Jak po 500-600km to troche chyba za szybko. Nie powinno aż tak chlapać olejem
Ile silnik ma najechane ?
Odłącz odmę i puść ją gdzieś pod silnik, wlot odmy do obudowy jakiś szczelnie zatkaj.
Druga sprawa to ja bym jeszcze sprawdził sondę.

Swoją droga musze sie za to zabrać u siebie, wyszło mi ok 8,5 w mieście, przy naprawdę spokojnej, delikatnej wręcz dziadowskiej jeździe... (padał bardzo lekko i do 2.5obr)

mój punciak też raczej więcej po mieście ale 12 litrów bęzyny!!!!!
wimieniłem filtry sprawdziłem sąde(jest dobra) i nic, nie katuje do na wysokich obrotach a mechanik powiedział że ten typ tak ma

Chłopie weź przed napisaniem poczytaj sobie słownik ortograficzny
Wszystko zależy też, w jakim stanie są łożyska w piastach, jakie jest ciśnienie w oponach od wielkości silnika i nawet zbyt przesadna jazda na niskich obrotach.

ja mam przejechane 141 tyś. nie jeżdze ostro silnika nie katuje, Ja również jak szary staram sie nie przekraczac 2,5 tyś. A może to są za niskie obroty i dlatego tyle bierze benzyny? Może jakbym jeździł w granicach 3 tyś. to może by mniej palił? Sam juz nie wiem.

Nie przekraczac 2,5 tys obrotow to do mnie lekka przesada, chyba nie spadać ponizej 2,5 tys. Wg mnie najlepiej jeździc w przedziale 2,5-3 przy normalniej jezdzie.

kgorka,Kodako Żeby nie było, to nie jest mój ulubiony styl jazdy... strasznie mnie to męczy, sprawdzałem ile może najmniej spalić.
Ważne żeby na niskich obrotach nie cisnąć za mocno gazu, bo wtedy spalanie napewno niskie nie bedzie.

Zazwyczaj jeżdże w zakresie 2.5-3 rpm czasem do 6.5 rpm, coby sie nagar nie robił

Tak jest ekonomicznie. Ale szczerze powiem jak się sporo jeździ to często zakres ten się zmienia od 3krpm do 4krpm Ale wtedy to już nie mówimy o ekonomicznym jeżdżeniu

A powiedzcie mi czy nie wyregulowane zawory (klepią juz dość mocno) mają wpływ na większe spalanie silnika i utrate mocy?

Ja już przywykłem powoli do tego spalania. Poprzednio miałem dwa razy Fiata Uno i było to samo. Często pytam właścicieli takich fiatów i mają to samo. Chyba Uno i Punto generalnie tak ma, że w mieście to paliwoholik. U mnie obcenie miasto to ok 11L, w trasie (100km/h, rzadko szybciej) ok 6.5L, Punto 55S 1.1 benzyna.

U mnie LPG na trasie 7.5 , w mieszanym z 8.5 a po samym zakatowanym Poznaniu dochodzi, przez gigantyczne korki i remonty nawet do 10.5 (14 Km jechać w półtorej godziny i to ciągle na 1 lub 2 biegu??? - szok , i jak tu ma nie żłopać? twierdze więc ze 10 litrów to i tak mało.). Ale cały czas to i tak o wiele taniej niż na benzynie dlatego aż strach pomyśleć co by było na benzynie - autko by stało na parkingu . A zwracam uwage na wszystkie powyzsze rzeczy - Opony, filtry itp itd.