Witam.
Jestem szczenśliwym posiadaczem mk1 1.2 60KM.Ostatnio wynieniałem uszczelke pod pokrywą zaworów(standart w kropkach) i wszystko by było dobrze gdyby po odpaleniu silnik nie zachowywał się dziwnie.Nierówna praca ale nie jak przy bródnym silniczku krokowym tylko jak by iskry na którejś ze świec brakowało,na biegu jałowym normalnie wchodzi na obroty natomiast podczas jazdy jest bardzo "zamulony"i niedarady go wkręcić na wyszsze obroty.Świece po wykręceniu są czarne,okopcone.Wymieniłem filtr paliwa,swiece oraz przewody ale bez poprawy.

[ Dodano: 27 Maj 2008 06:53 ]
Znalazłem przyczyne.Gdy ściągałem pokrywe zaworów to odkręciłem również osłone rozrządu, na śróbach od tej że osłont a właściwie w osłonie znajdują się podkładki mosiężne i właśnie jedna z tych podkładek jest przyczyną niesprawności. Podkładka wpadła na dolne koło rozrządu i gdy odpaliłem auto to przestawiła mi rozrząd,z tąd taka praca silnika.W niedziele jadąc bardzo zniszczoną drogą podkładka ponownie wpadła między tryby rozrządu tym razem silnik zgasł i niemożna go było uruchomić.Po zholowaniu auta sprawdziłem wszystko jeszcze raz i nic nieznalazłem oprócz tego żę silnik ciągnie powietrze wydechem.Rozebrałem rozrząd i złapałem się za głowe, był przestawiony o 9 zębów.

Ciesz się że masz silnik bezkolizyjny bo przez tę podkładkę na normalnym silniku przy przestawieniu rozrządu o 9 zębów miałbyś głowicę do roboty, a to spory koszt...