Fiat Punto :: Forum https://fiatpunto.com.pl/ |
|
zagotowany płyn http://fiatpunto.com.pl/topic26023.html |
Strona 1 z 1 |
Autor: | godzilla [ 28 Gru 2010, 22:59 ] |
Temat postu: | zagotowany płyn |
witam, szukalem na forum ale nie znalazlem dokladnie tego czego szukam otoz dzis stojac w korku, zagotowal mi sie plyn i wybilo przez korek w zbiorniczku stalo sie tak poniewaz nie wlaczyl sie wentylator (przepalony bezpiecznik) wymienilem napredce bezpiecznik ale nie robilem nic z samym plynem, po drodze okazalo sie ze ma ogrzewania czy moglo wyleciec tak duzo plunu ze trzeba go uzupelnic i odpowietrzyc, czy to juz UPG? |
Autor: | STax [ 28 Gru 2010, 23:03 ] |
Temat postu: | |
UPG mogło się uszkodzić, ale nie jest to pewne. Prawdopodobnie zapowietrzył się układ (skoro trochę płynu się wylało). Na pewno warto wymienić płyn i odpowietrzyć układ. |
Autor: | godzilla [ 28 Gru 2010, 23:05 ] |
Temat postu: | |
STax napisał(a): UPG mogło się uszkodzić, ale nie jest to pewne. Prawdopodobnie zapowietrzył się układ (skoro trochę płynu się wylało). Na pewno warto wymienić płyn i odpowietrzyć układ.
wlassnie rano mam zamiar to zrobic najgorsze jest, ze mam wersje bez wskaznika temperatury i nie moge jej za bardzo monitorowac |
Autor: | STax [ 28 Gru 2010, 23:07 ] |
Temat postu: | |
Co do UPG to cię pocieszę, że u mnie przy jakichś 70tys km było to samo (zepsuty bezpiecznik, zagotowany płyn) a UPG padło przy 120tys |
Autor: | godzilla [ 28 Gru 2010, 23:10 ] |
Temat postu: | |
STax napisał(a): Co do UPG to cię pocieszę, że u mnie przy jakichś 70tys km było to samo (zepsuty bezpiecznik, zagotowany płyn) a UPG padło przy 120tys
tak sobie mysle ze ten patent bez wskaznika temperatury to straszna lipa mozna wytrzymac bez obrotomierza, ale jesli chodzi o temperature, to wiadomo ze jest cos nie tak dopiero jak sie zagotuje |
Autor: | STax [ 28 Gru 2010, 23:15 ] |
Temat postu: | |
Zawsze można zmienić liczniki, co też polecam, bo tak jak piszesz, obrotomierz się przydaje, ale zwłaszcza wskaźnik temp warto mieć. |
Autor: | skoro [ 28 Gru 2010, 23:16 ] |
Temat postu: | Re: zagotowany płyn |
godzilla napisał(a): witam, szukalem na forum ale nie znalazlem dokladnie tego czego szukam
otoz dzis stojac w korku, zagotowal mi sie plyn i wybilo przez korek w zbiorniczku stalo sie tak poniewaz nie wlaczyl sie wentylator (przepalony bezpiecznik) wymienilem napredce bezpiecznik ale nie robilem nic z samym plynem, po drodze okazalo sie ze ma ogrzewania czy moglo wyleciec tak duzo plunu ze trzeba go uzupelnic i odpowietrzyc, czy to juz UPG? tak od siebie jeszcze dodam że warto sie upewnić czy inne rzeczy są OK - jakby na to nie patrzeć, mamy zimę - włączone ogrzewanie w aucie (całkiem skutecznie odbierające ciepło z układu) i nagle jeden korek wystarcza aby płyn wywaliło.. (mi tej zimy wentylator nie włączył się ani razu) może śniegu w cholere było na zderzaku i zatkało dolot powietrza (zakładam że nie bawisz się w celowe przysłanianie chłodnicy); ewentualnie wcześniej układ był zapowietrzony lub coś z termostatem itd. myślę że dla pewności warto sprawdzić. powodzenia |
Autor: | godzilla [ 03 Sty 2011, 00:18 ] |
Temat postu: | Re: zagotowany płyn |
skoro napisał(a): godzilla napisał(a): witam, szukalem na forum ale nie znalazlem dokladnie tego czego szukam otoz dzis stojac w korku, zagotowal mi sie plyn i wybilo przez korek w zbiorniczku stalo sie tak poniewaz nie wlaczyl sie wentylator (przepalony bezpiecznik) wymienilem napredce bezpiecznik ale nie robilem nic z samym plynem, po drodze okazalo sie ze ma ogrzewania czy moglo wyleciec tak duzo plunu ze trzeba go uzupelnic i odpowietrzyc, czy to juz UPG? tak od siebie jeszcze dodam że warto sie upewnić czy inne rzeczy są OK - jakby na to nie patrzeć, mamy zimę - włączone ogrzewanie w aucie (całkiem skutecznie odbierające ciepło z układu) i nagle jeden korek wystarcza aby płyn wywaliło.. (mi tej zimy wentylator nie włączył się ani razu) może śniegu w cholere było na zderzaku i zatkało dolot powietrza (zakładam że nie bawisz się w celowe przysłanianie chłodnicy); ewentualnie wcześniej układ był zapowietrzony lub coś z termostatem itd. myślę że dla pewności warto sprawdzić. powodzenia u mnie dzisiaj bylo 12 stopni jutro od rana atakuje kropka [ Dodano: 28 Gru 2010 23:26 ] STax napisał(a): Zawsze można zmienić liczniki, co też polecam, bo tak jak piszesz, obrotomierz się przydaje, ale zwłaszcza wskaźnik temp warto mieć.
szczerze mowiac nie chce mi sie w to bawic, musze nim pojezdzic gdzies do czerwca-lipca i zmiana na cos wiekszego [ Dodano: 03 Sty 2011 00:18 ] ok, plyn wymieniony, uklad odpowietrzony, ogrzewanie dziala takze mam nadzieje ze upg ma sie dobrze silnik pracowal dosc dlugo, przewody byly bardzo gorace, takze termostat raczej ok, jednak nie zalaczyl sie wentylator chlodnicy i teraz nie wiem, czy temperatura byla jeszcze za niska czy cos jest walniete stad moje pytania: jak sprawdzic czujnik temperatury cieczy jak sprawdzic wentylator chlodnicy czy mozna zalozyc jakis wskaznik temperatury bez zmieniania licznikow, mam na mysli jakis uniwersalny |
Autor: | xONx [ 03 Sty 2011, 00:47 ] |
Temat postu: | |
godzilla napisał(a): jak sprawdzic wentylator chlodnicy
podłącz na krótko, bezpośrednio pod akumulator |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |