Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Wydech, wydech i po wydechu... Buczy jak golf mkII
http://fiatpunto.com.pl/topic3030.html
Strona 1 z 1

Autor:  Beton [ 04 Wrz 2007, 09:23 ]
Temat postu:  Wydech, wydech i po wydechu... Buczy jak golf mkII

I stalo sie. Podwozie zawsze bylo jak nowe bez pomaranczowej "kolezanki" ale mankamentem byl uklad wydechowy. Szczegolnie tlumik koncowy. Prawie sie rozsypal. Auto od wczoraj zaczelo buczec niestety i szykuje sie wydatek :( Nie mam narazie mozliwosci wjechania na kanal i nie wiem co konkretnie buczy. Jakas laczka, srodkowy czy koncowy tlumik. Mial ktos taka przypadlosc i co na pierwszy ogien moglo sie rozszczelnic? I tu pytanie. Tlumik (jesli to on) dac pospawac czy wymiana? Orientuje sie ktos co do ceny nowego? Na allegro wahania 90 - 130zl zamiennik ale podobno ciezko spasowac pozniej taki tlumik... A sama wymiana ile moze kosztowac?

Autor:  adi.degora [ 04 Wrz 2007, 13:15 ]
Temat postu: 

Co Ci buczy? Jak mi wręcz odpadła pucha i jezdzilem bez koncowego to nie chodzil ani troche glosniej, tylko bardziej basowy dzwięk ;) No ale przechodząc do pytan.
Tłumik w wiekszosci przypadkow da sie pospawac, ale osobiscie wymieniłbym na nowy. Ceny dokladnie takie jakie wspomniales, rowniez w sklepach mniej wiecej taki przedział. Ja za montaż mojego obecnego tłumiczka (był juz spasowany, jezdzil wczesniej też na kropce II) płaciłem 50,- PLN, w tym dycha za taki... elastyczny, gumowy zaczep.

Autor:  Beton [ 05 Wrz 2007, 21:07 ]
Temat postu: 

Sprawa juz zalatwiona i naprawiona.
1. Diagnoza? Pordzewial a nastepnie odpadl? SPAW laczacy zlacze elastyczne wydechu z dalasza czescia rury wydechowej i byla przerwana ciaglosc wydechu. I wydladalo to tak: kolektor, rura, zlacze elastyczne 2mm PRZERWY rura, tlumik... :)
2. Leczenie? Odciecie 0,5 cm rury z resztkami (niewielkimi:P) spawu i wspawanie stalowego (z nierdzewki a co:) ) pierscienia laczacego oba elementy.
3. Czas naprawy? 30 min.
4. Koszt? 20zl u zaprzyjaznionego mechanika.
5. Spostrzezenia? Trzeba odkrecic "wydech" i obnizyc, zeby dalo sie wspawac pierscien od gory.

No i punciawka znow ladnie (ciuchutko) sobie mruczy. Nawiasem mowiac, mimo iz lubie tuning itp to nei wyobrazam sobie jak mozna jezdzic z ryczacym "sport" tlumikiem. Wykonczyloby mnie to na kilkugodzinnej trasie!

Autor:  jak [ 29 Wrz 2007, 20:53 ]
Temat postu: 

Mam pytanie odnośnie wymiany tłumika końcowego w Punto II 1,2 8V 60KM 2002r. Lada moment czeka mnie wymiana Tłumika i oglądając dzisiaj spód zauważyłem że tumik ten jest zespawany z rurą która biegnie pod spodem samochodu i kończy się takim tłumikiem owiniętym metalową siatką. I teraz moje pytanie, czy wymienić należ (kupić) taki tłumik który jest już na stałe połączony z tą rurą , czy może jest inny sposób montażu np. odcięcie końcowego tłumika w miejscu spawu z tą rurą i nałożenie nowego następnie ściągnięcie obejmą. Znalazłem coś takiego na alegro
http://www.allegro.pl/item245386892_tlu ... ratis.html
Mój tłumik wygląda tak jak ten na dole obrazka ale żeby było git to musiałby być zespolony z tą rurą powyżej. Proszę o rady i podpowiedzi :?:

Autor:  Beton [ 29 Wrz 2007, 21:13 ]
Temat postu: 

Ten na gorze obrazka to rura z tlumikiem srodkowym. Ty nie musisz miec ze srodkowym i pewnie nie masz srodkowego. A zeby kompeltny uklad wymienic to musisz miec ta rure na srodku obrazka i wlasnie ten koncowy na dole. Pozniej to sie spawa. Musialbys kupic to i to. Jak wymieniasz sam tlumik to sie go odetnie i wspawa nowy. Jak masz rure w dobrym stanie to zbedny wydatek bedzie ja kupowac tez a sam tlumik taniej wyjdzie. Chyba, ze ktos spotkal zespolony ten komplet.

Autor:  jak [ 30 Gru 2007, 21:31 ]
Temat postu: 

Lepiej tego wymyślić nie mogli. Przecież wygodniej i prościej można było zrobić ostatni tłumik wymienny, tak jak w większości samochodów i OK, ale nie ty musisz człowieku się męczyć albo dać zarobić . Przecież to miejsce gdzie będzie spawane już z góry narażone jest na korozje. :twisted:

[ Dodano: 30 Gru 2007 21:31 ]
Wymieniłem wczoraj tłumik na nowy. Przepalił się przy złączu elastycznym, a że nie było, do czego spawać wymieniłem na nowy tj. całą rurę i tłumik końcowy, który też był niebogaty. Nowy wydech zakupiony na Allegro rura 100zł tłumik końcowy 90zl, jest łączony zaraz za belką obejmą zaciskową. Wykonanie tłumika jest bardzo dobre, wszystko pasowało bez problemu. Najwięcej kłopotu miałem ze ściągnięciem starego, a mianowicie nie można było odkręcić śrub mocujących łącze elastyczne z kolankiem były tak zardzewiałe i przegrzane, że nawet WD 40 nie dał rady i trzeba było delikatnie przecinakiem rozciąć nakrętki "8-ki".Nowe dałem na smar miedziany mam nadzieję, że przy następnym demontażu będzie łatwiej.

Tutaj jest link do gościówy, która sprzedaje tłumiki na Allegro

http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=6771442

Autor:  superfejmus [ 08 Maj 2013, 18:16 ]
Temat postu:  Re: Wydech, wydech i po wydechu... Buczy jak golf mkII

koledzy mam podobny temat do załatwienie jak założyciel tematu, mianowicie w mojej kropce zaczał buczeć/pierdzieć tłumik, ciężko zlokalizować dokładnie skad to pierdzenie dobiega natomiast gdy kupiłem autko jakiś czas temu takich dźwięków nie wydawał. Też mam dylemat czy naprawiać czy kupować nowy, fachura skrobnie pewnie za robociznę jak za nowy tłumik znając życie, żony nawet nie wysyłam tylko sam muszę gdzieś podjechać - jakieś sugestie?

Autor:  marcin186 [ 08 Maj 2013, 18:53 ]
Temat postu:  Re: Wydech, wydech i po wydechu... Buczy jak golf mkII

superfejmus, pewnie przepalił się na łączeniu rura a tłumik tam gdzie jest obejma łącząca te dwa odcinki- lub na złączu elastycznym. Ja kupiłem nowy od początku do końca i zapłaciłem ok 190pln.

Autor:  superfejmus [ 08 Maj 2013, 19:04 ]
Temat postu:  Re: Wydech, wydech i po wydechu... Buczy jak golf mkII

naprawa takiego czegoś jest sensowna tzn na jaki okres czasu będzie spokój? wiadomo, że 100-200zł to nie majątek ale jeśli spawanko czy naprawa za kilkadziesiąt zł mają pomóc na dłuższy okres niż powiedzmy rok czy dwa to chyba warto rozważyć temat naprawy (?)

Autor:  marcin186 [ 09 Maj 2013, 16:30 ]
Temat postu:  Re: Wydech, wydech i po wydechu... Buczy jak golf mkII

Jeśli dobrze to połatają to jakiś czas wytrzyma, jeszcze zależy czy da się to pospawać- bo zależy w którym miejscu się przepalił wydech.

Autor:  domin45670 [ 09 Maj 2013, 17:13 ]
Temat postu:  Re: Wydech, wydech i po wydechu... Buczy jak golf mkII

Jak mała dziurka, to poxilina :hahaha:
Śmieszne, ale działa. Skoro jednak pojawiła się jedna dziurka, to niebawem będzie i druga.
Polecam zmianę całego wydechu, inaczej można się rozwodzić nad zardzewiałym tłumikiem, podczas gdy cały wydech kosztuje całe 300zł ;)

Autor:  superfejmus [ 20 Lip 2013, 13:01 ]
Temat postu:  Re: Wydech, wydech i po wydechu... Buczy jak golf mkII

i mieliście rację, gościu w maju wymienił plecionkę a dzisiaj do innego fachowca pojechałem i co się okazuje cały tłumik do wymiany, czyli ponad 100zł na plecionkę w kosz bo teraz trzeba kupić ją drugi raz z całym tłumikiem. Po co gościu na koszta mnie naciąga i plecionkę wymienia jak tłumik zgnity na całej długości. Dzisiaj dopiero to zauważyłem na podnośniku.

zakładam nowy z dwoma puszkami (jak w 16v) jakby ktoś chciał to prawie nową plecionkę mogę sprzedać

Autor:  BogdanK [ 21 Lip 2013, 00:07 ]
Temat postu:  Re: Wydech, wydech i po wydechu... Buczy jak golf mkII

superfejmus napisał(a):
zakładam nowy z dwoma puszkami (jak w 16v)

Ja w moim (8V 60KM) jak wymieniałem cały wydech, to też był w oryginale z dwoma tłumikami.

Autor:  superfejmus [ 14 Sie 2013, 10:53 ]
Temat postu:  Re: Wydech, wydech i po wydechu... Buczy jak golf mkII

Mam mały dylemat, czy zamontowanie wydechu do punto to jakaś większa filozofia i lepiej jechać z tym do tłumikarza? tłumik końcowy łączy się ze środkowym obejmę a rury wchodzą w siebie na zakładkę, mam do tego metalową uszczelkę okrągłą i 3 gumy wieszaki. Wymaga wydech jakichś dodatkowych uszczelnień, specyfików których u "normalnego" mechanika nie ma?

Autor:  bihon [ 23 Sie 2013, 22:26 ]
Temat postu:  Re: Wydech, wydech i po wydechu... Buczy jak golf mkII

BogdanK napisał(a):
Wymaga wydech jakichś dodatkowych uszczelnień, specyfików których u "normalnego" mechanika nie ma?

Pasty do uszczelnień wydechów.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/