Mam mały problem
Podczas odpalania kropka sie dławi i zapala sie check engine...nastepne odpalenia są oki i check gasnie...za któryms razem znów jakby zle cos zassało albo cus i tak w kółko...nie zdaze podjechac na kompa bo check gaśnie...co to moze być?czyzby trefne paliwo?

Brzmi jak kiepskie paliwo, ale 100% pewności nie ma.

no wlasnie cos mi sie zdaje ze to chyba to bo tankowalem w innym miescie...niby na statoil ale kto wie co jest...bede musial zatankowac tam gdzie zawsze i zobaczyc co bedzie

witam, też mam ostatnio taki problemek, zapalam autko i check się włacza, a po przejechaniu kilkuset metrów gaśnie lub po paru chwilach. Czy mogą być inne przypadki prócz paliwa? np katalizator?

o ile masz taką możliwość podłącz kropka pod komputer od samego początku i jak tylko pojawi się kontrolka odczytaj błąd

oczywiście o ile masz taką możliwość

ale w tym rzecz że przy wymianie sondy był pod komputerem i od tamtego czasu pojawia się czasami ta kontrolka. Może wcześniej nie pokazywała się przez wadliwą sonde [o ile ma ona coś do tego]
Tak więc nie wiem.

oska89 a jaka masz sonde?
orginalna? bo niektore z allegro wlasnie takie jaja robily

orginał bosha tak więc nie wiem czy może wysyła coś do komputera i ten wskazuje kontrolke a poprzednia nie dzialała i nie wskazywała czy co

witajcie
zmiana paliwa nic nie dała ale chyba dotarlem do sedna
otóż wziałem krope na warsztat i zaczalem sprawdzac od najprostszych rzeczy,czyli bezpieczniki a potem biore sie za swiece...i co?okazało się,że dwa kable nie trzymaja sie swiecy
tu moje pytanie...jak je porzadnie nałożyc, szczególnie na 2 i 3 świecę bo dojście jest masakryczne