Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

WYMIANA USZCZELKI POD GŁOWICĄ
http://fiatpunto.com.pl/topic19721.html
Strona 1 z 2

Autor:  Zbychu [ 21 Gru 2009, 16:58 ]
Temat postu:  WYMIANA USZCZELKI POD GŁOWICĄ

Witam. Od 6 lat jestem "szczęśliwym" posiadaczem Fiata Punto 1,2 8V z 2001r. Do tej pory autko było w zasadzie bezawaryjne ale wiek i przebieg (106tys.km.) zrobił swoje. Od pewnego czasu ciągle zapowietrza mi się nagrzewnica, próby odpowietrzenia na niewiele się zdają, moja diagnoza to przepalona UPG. Czy ktoś z was wymieniał może samodzielnie uszczelkę? Na ile to skomplikowana operacja? Za wszelkie wskazówki z góry dziękuję.

Autor:  kamilek-k1 [ 21 Gru 2009, 18:56 ]
Temat postu: 

ja jakieś dwa miesiące temu miałem wymienianą uszczelkę, też mam silnik 8V , u mnie nie dość ,że ciągle przelewała się woda w nagrzewnicy i ubywało płynu to jeszcze było takie ciśnienie,ze po odkręceniu korka od wlewu płynu wszystko buzowało do góry, ja wymieniałem to u mechanika, zastanawiałem się nad wymianą ze znajomym, ale po czasie wycofałem się z tego pomysłu, to już raczej naprawa dla bardziej wprawionych mechaników, dlatego odstawiłem do warsztatu , tyle tylko,że wszystkie potrzebne części kupowałem we własnym zakresie , nie ufam żadnym mechaniką i naprawdę w ostateczności decyduje się na taki manewr jak naprawa w zakładzie, zawsze wszystko robię sam albo ze znajomym, i wiem ,że mam to napewno zrobione, w przypadku wymiany uszczelki poddałem się ale jak na razie wszystko jest oki, nic nie bulgocze ani się nie przelewa ,ale drugi raz do tego mechanika auta nie oddam ,niby wszystko mechanicznie jest oki, ale zawsze jest małe ale... ale tego już pisał nie będę

Autor:  remind [ 21 Gru 2009, 19:17 ]
Temat postu: 

Zbychu sprawdzałeś czy masz spaliny w płynie chłodzącym?

Autor:  Zbychu [ 21 Gru 2009, 19:49 ]
Temat postu: 

Sprawdzałem i spalin nie widać płynu niby też specjalnie nie ubywa ale ciągle zapowietrza się nagrzewnica. Po odpowietrzeniu i kilku minutach pracy na wolnych obrotach problem powraca. Przy tak duzych mrozach płyn praktycznie krąży tylko na małym obiegu więc trudno dojżeć bąbelki w zbiorniczku. Mam sporą praktykę w "grzebaniu" w autach i kilka kapitalnych remontów silników tyle, że w starszych mobilach tj maluch, fso czy polonez a tu trochę elektroniki i boję się, żeby coś nie pomylić. Najgorzej nie wiem jak za ten wtrysk się zabrać bo nie ma tam za dobrego dojścia żeby obczaić.

Autor:  voodzia [ 21 Gru 2009, 20:33 ]
Temat postu: 

Wtryskow nie trzeba ruszac, wystarczy wywalic akumulator, odkrecic kolektory, zdjac rozrzad, podstawe z cewkami, termostat i wyciagac glowice. Tak robilem w tipo i smiga do dzis. Glowice po zdjeciu trzeba splanowac i zalorzyc na nowych srubach i tyle. W jedno popoludnie wymienisz. Sprawdz jeszcze czy podczas jazdy grzeje sie tunel kolo recznego, jesli tak to na bank uszczelka pod glowica padla.

Autor:  ipIV [ 21 Gru 2009, 20:36 ]
Temat postu: 

voodzia napisał(a):
Sprawdz jeszcze czy podczas jazdy grzeje sie tunel kolo recznego, jesli tak to na bank uszczelka pod glowica padla.

Że się tak spytam :> Co ma piernik do wiatraka?

Autor:  greg505 [ 21 Gru 2009, 20:37 ]
Temat postu: 

voodzia napisał(a):
Sprawdz jeszcze czy podczas jazdy grzeje sie tunel kolo recznego, jesli tak to na bank uszczelka pod glowica padla.

a to czemu?

Autor:  ipIV [ 21 Gru 2009, 20:40 ]
Temat postu: 

Jedyne co sensowne przychodzi mi na myśl -> przegrzewający się kat, z tym, że ja myślałem, że mam reaktor :E :E :E :E pomiędzy silnikiem a chłodnicą :mysli: :>

Autor:  greg505 [ 21 Gru 2009, 20:44 ]
Temat postu: 

ale katalizator jest dosc daleko od tunelu ;]
ty juz tez zmieniales uszczelke? :>

Autor:  Zbychu [ 21 Gru 2009, 21:43 ]
Temat postu: 

Widzę, że będzie z tym trochę zabawy. Niedawno wymieniłem miskę olejową a teraz uszczelkę wydmuchało, ciekawe co następne pewnie skrzynia. Nie rozumiem tylko po co nowe śruby?

Autor:  voodzia [ 21 Gru 2009, 21:51 ]
Temat postu: 

ipIV, greg505 a ma tyle ze ja tak mialem. Auto odpalalo dobrze, zaraz po rozruchu bulgotalo w ukladzie chlodzenia przez kilkadziesiat sekund, potem ustawalo i grzal sie caly tunel. Po wymianie uszczelki nic sie nie grzeje. Od kilku mechanikow tez slyszalem taka opinie ze to winna byla uszczelka.
Zbychu a nowe sruby glowicy po to bo stare sa poprzeciagane juz ze wzgledu na sposob ich dokrecania.

Autor:  Zbychu [ 21 Gru 2009, 22:02 ]
Temat postu: 

No zobaczymy. Kilkanaście silników robiłem i nigdzie śrub ani szpilek jeśli miały ok gwint nie zmieniałem i chodziły ponad 100tys. bezawaryjnie ale będę miał to na uwadze. A tak na marginesie to skąd macie taką wiedzę?

Autor:  greg505 [ 21 Gru 2009, 22:03 ]
Temat postu: 

po prostu zastanawiam sie co tam sie grzac moze, kosola srodkowa i schowek to rozumie (nagrzewnica i gorace powietrze)
ale sam tunel

Autor:  ipIV [ 21 Gru 2009, 22:13 ]
Temat postu: 

greg505 napisał(a):
ty juz tez zmieniales uszczelke?

Nie i mam nadzieję że dotrzyma 150kkm puki co ma się ?dobrze? :> Gdybym zmieniał byłby manual 128 teraz jest.

Autor:  Zbychu [ 21 Gru 2009, 22:21 ]
Temat postu: 

A ja po świętach chyba się za to wezmę i jak wszystko pójdzie dobrze to postaram się zrobić kilka fotek i może jakiś "manual". Dziwią mnie tylko niektóre wypowiedzi bo choć nie jestem mechanikiem samochodowym to jako taką wiedzę techniczną posiadam.

Autor:  ipIV [ 21 Gru 2009, 22:27 ]
Temat postu: 

aa ponoć są jaja z jedna śrubą i nasadkę trzeba zniszczyć czyt. zmniejszyć średnicę zewnętrzną :>

Autor:  Kufell [ 21 Gru 2009, 22:31 ]
Temat postu: 

Wiadomo, że nie trzeba być mechanikiem samochodowym od razu żeby wymienić UPG. Ale jak ktoś nie posiada wiedzy w tej materii zupełnie podstawowej to lepiej, żeby sobie odpuścił. No i do takiej operacji trzeba też posiadać odpowiednie warunki takie jak np. garaż. Bo pod chmurką takiej rzeczy się nie zrobi i to niezależnie od pogody. Generalnie podziwiam samozaparcie, mi to by się nawet nie chciało wolę oddać auto zaufanemu mechanikowi i dać mu zarobić. Bo trzeba napędzać gospodarkę :wink: ja płacę mechanikowi, mechanik płaci w sklepie sklep opłaca producenta i koniunktura się kręci :D Jak byśmy wszystko sami robili to by kiepsko było... :E

W każdym razie, życzę powodzenia w wypełnieniu zadania jakie przed sobą postawiłeś.

Autor:  ipIV [ 21 Gru 2009, 22:35 ]
Temat postu: 

Kufell napisał(a):
Bo pod chmurką takiej rzeczy się nie zrobi i to niezależnie od pogody.

Da sie zrobić no bez przesady no :> Ale wypadałoby miec garage :E

Autor:  Zbychu [ 22 Gru 2009, 09:54 ]
Temat postu: 

Mam garaż i sporo różnych kluczy czyt. kilka kompletów więc myślę, że z tym nie będzie problemów a w razie czego o rzut beretem mam nieżle zaopatrzony sklep z narzędziami. A co do mechaników to nie mam zaufania bo już kilka razy próbowali mnie naciągnąć raz nawet im się udało i wypakowałem 2000PLN na turbinę która podobno była uszkodzona i po wymianie okazało się że nie ma poprawy a mój TRANSIT 2,5 TDi idzie na maxa 80km/h. dopiero taki młody mechanik podpowiedział mi, żeby sprawdzić katlizator i po wywaleniu katalizatora zaczął śmigać jak osobówka :D Tak więc wolę coś zrobić sam i wiedzieć czym jeżdżę no chyba że ktoś zna jakiegoś dobrego sprawdzonego mechanika z okolic Lublina.

Autor:  2rotor [ 22 Gru 2009, 10:13 ]
Temat postu: 

Rób samemu, na spokojnie jak popatrzysz to w PII nie jest to skomplikoane jak się na 1szy rzut oka wydaje. Zaopatrz się w nowe śruby do głowicy, wszystkie potrzebne uszczelki które trzeba przy tej operacji wymienić i do dzieła. Przyłóż się tylko do solidnego oczyszczenia bloku z pozostałości starej uszczelki (gasket remover + skrobane). Oczywiście głowica do planowania w warsztacie musi iść. Porób sobie fotki jak się nie czujesz pewnie w składaniu tego do kupy żebyś miał się czym posiłkować.

Autor:  Zbychu [ 22 Gru 2009, 10:30 ]
Temat postu: 

Jak już się za to wezmę to strzelę kilka fotek żeby się pochwalić :lol: widzę że to częsta usterka to może się wyspecjalizuję i będę czesał kasę od innych :E a tak na poważnie to już kilka razy wymieniałem UPG tyle, że w poldku 1,6 bo tam to było częsta usterka. Jak rozbiorę to pewnie i złożę bo jeszcze tak nie było co bym musiał posiłkować się mechanikiem. Założyłem ten temat żeby sprawdzić czy nie ma tam jakiś niespodzianek ale widzę , że niewielu "puntomaniaków" zagłebia się w tak niedostępne rejony swoich kropek :D

Autor:  Manfred [ 22 Gru 2009, 11:00 ]
Temat postu: 

Hm ja wybieram się kropasem nad morze we wakacje więc jakieś 400 km przedemną no i żeby nie mieć niespodzianek chce zrobić to i tamto.
Noo i właśnie m.in. uszczelkę bo auto ma 82 kk i było kiedyś w gazie więc wolę przy 100kk wymienić i mieć święty spokój :)

Ale sam na pewno się nie wezmę :E

Autor:  Zbychu [ 22 Gru 2009, 12:04 ]
Temat postu: 

Manfred napisał(a):
Noo i właśnie m.in. uszczelkę bo auto ma 82 kk i było kiedyś w gazie więc wolę przy 100kk wymienić i mieć święty spokój

Po co chcesz to robić na zapas? z tego co tu czytałem to u innych przy przebiegach po 150tys.km jest OK. Ja muszę wymienić UPG bo zapowietrza mi się nagrzewnica a ponad to od pewnego czasu "poci" mi się od strony katalizatora więc nadszedł czas na wymianę :(

Autor:  dark440 [ 23 Gru 2009, 02:26 ]
Temat postu: 

ja wymieniałem sam nic skomplikowanego nawet kanał nie potrzebny tylko może być problem z jedną śrubą od mocowania silnika i patent na napinanie paska rozrządu
zajęło mi 2 dni a to z racji planowania (kolejka była)
pomocnik raczej niezbędny i trochę literatury

powodzenia i wesołych świąt

Autor:  krzy-ys [ 23 Gru 2009, 11:37 ]
Temat postu: 

Ja co prawda nie w mk2, ale w mk1 (chyba ten sam silnik) wczoraj wymieniałem uszczelkę pod klawiaturą przy -5 stopniach :D. No, tyle, że nie na świerzym, śnieżnym powietrzu a w garażu u znajomego. Wystarczy nasadowy klucz (wyleciało mi z głowy jaki) i umiejętność zdejmowania filtra :).

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/