Cześć!
Piszę tu z nadzieją, że pomożecie mi rozwiązać mój kolejny problem z kropkiem (1.2 8V, 2002 r, prawie 90000 na liczniku). Otóż od pewnego czasu przy ruszaniu silnik 'telepie się' (nie wiem czy to właściwe określenie). Objawy takie jak u kolegi z innego tematu (http://fiatpunto.com.pl/topic21954.html). Jednak do tego samochód szarpie przy zmianie biegów (głównie z 1 na 2) w momencie gdy puszczam sprzęgło (wcześniej się tak nie działo), a także czasem szarpnie przy ruszaniu. Dlatego zastanawiałem się czy problem tkwi w lizaku (poduszce skrzyni biegów), sprzęgle czy jeszcze czymś innym. Proszę o rady i opinie.

A i jeszcze lamerskie pytanie - czy hamulce z tyłu (to są chyba bębnowo-szczękowe) odgrywają ważną rolę w procesie hamowania? Bo kolega powiedział mi, że one są tylko częścią hamulca ręcznego (prawie go nie używam), a jak używam hamulca nożnego to wtedy hamują tylko hamulce z przodu (tarczowe). Poszukałem trochę w necie i nic nie znalazłem.

przy hamowaniu hamulcem "nożnym" hamuje i przód i tył, z tym że siła hamowania na przodzie jest większa niż z tyłu. Kolega się myli, mówiąc że tył jest tylko od ręcznego.

tylne też hamują tylko że z mniejszą siła niż przednie i również są ważne do bezpiecznego i szybkiego zatrzymania auta

[ Dodano: 23 Kwi 2010 20:38 ]
na resztę masz w tamtym temacie

Czytałem tamten temat i objawy przy ruszaniu wskazują na lizak, a objawy przy zmianie biegów na sprzęgło. Możliwe że zepsute jest jedno i drugie? I czy jeżeli mam zapowietrzone sprzęgło to może być tak, że szarpie za każdym razem przy zmianie biegów (z 1 na 2) i puszczeniu sprzęgła a przy ruszeniu zdarza się to bardzo rzadko?

Padlo sprzeglo a dokladnie tlunik drgan w tarczy sprzegla,malo grozne aczkolwiek wkurzajace Odnosnie hamulcow to tyl rowniez hamuje przy "nodze" lecz sila jest mniejsza bo tyl auta jest lzejszy , poprostu tyl rownowazy sile hamowania zeby auto nie "nurkowalo" w czasie hamowania.

jak szarpie, stuka przy zmianie to tez wskazuje na lizak

No właśnie przy zmianie biegów nic nie stuka, tylko właśnie szarpnie. Jaki jest orientacyjny koszt wymiany lizaka? Ostatnio mechanik mówił, że bębny i szczęki są do wymiany, tylko że zażądał za to jakiejś ceny z kosmosu! Ile to normalnie powinno kosztować?

lizak ~100zl, co do wymiany to sa do odkrecenia tylko dwie sruby,
wiec zalezy od mechanika 20-120zl

To gdzieś 3 razy taniej niż sprzęgło Dzięki za pomoc!
A czy lizak to jest fachowa nazwa? Czy mówi się na to poduszka skrzyni biegów?

poduszka skrzyni biegow,
najlepiej podjedz do jakiego mechanika, niech ja zdemontuje i pooglada.
jak bedzie mial ja w rece, to od razu bedzie widac, czy guma zerwana czy nie

Pozwolę sobie odnowić temat, ponieważ jeszcze nie byłem u mechanika, a w moim kropku pojawił się problem z wrzucaniem biegów. 2, 3, 4 i 5 wchodzą lekko i bezproblemowo, natomiast 1 i wsteczny często nie chcą się 'wbić'. Muszę wtedy dać na luz, puścić sprzęgło, wcisnąć je jeszcze raz i dopiero wtedy mogę wrzucić bieg. Dodatkowo praktycznie za każdym razem przy wrzucaniu wstecznego skrzynia zgrzyta (tzw. 'dentysta'). Sprzęgło przy zmianie biegów trzymam cały czas tak samo - wciśnięte do samej podłogi. Czy może być to związane z lizakiem lub sprzęgłem, czy to jakieś uszkodzenie skrzyni?

Tak jak napisalem wyzej sprzeglo juz sie skonczylo

Pozwolę sobie odświeżyć ten temat. Jadę jutro do mechanika i chciałem się dowiedzieć czy do wymiany lizaka trzeba demontować i wyciągać całą skrzynię?

do odkrecenia sa dwie sruby
nie trzeba ruszac ani skrzyni, ani podpierac silnika
odkrecic, przykrecic nowa i gotowe

Podbijam, bo jednak wydaje mi się, że to nie lizak powoduje problemy z moim autem. Czytałem inne tematy o tej usterce i nie wygląda to tak dramatycznie jak u mnie. U mnie pojawia się to częściej na ciepłym silniku (dzisiaj np. dopiero po zrobieniu 20 km) i tylko przy ruszaniu lub redukcji z 2 na 1 i puszczeniu sprzęgła (mniej więcej zaczyna się w momencie puszczenia sprzęgła do połowy). Wygląda to tak - dźwięk( brzmi mniej więcej 'tududududu') i całym autem szarpie. Jest to dźwięk dość głośny (aż się ludzie na ulicy oglądają ). Jak ruszam z 2 to już nie ma tego efektu. Dalej czasami nie chce wejść mi 1, ale za to wsteczny już nie zgrzyta.

zlap za tlumik i poruszaj nim do przodu/tylu, na boki
jak to podobny dzwiek to wystarcza nowe 'wieszaki'

Spróbuję jutro, ale to raczej słychać z przodu auta. Poza tym to szarpanie chyba nie pasuje do usterki tłumika. Jutro powinienem dowiedzieć się też wszystkiego od mechanika, ale martwi mnie już ta usterka - dzisiaj to myślałem, że nie dojadę do domu (jazda po mieście z czymś takim jest koszmarem)

[ Dodano: 26 Maj 2010 18:36 ]
Byłem u mechanika. Sprawdził lizak i sprzęgło. Z tym było wszystko ok. Przy okazji poprosiłem, żeby wymienił świece (na tych autko przejeździło z 70 tys. km). I okazało się, że dwa przewody wysokiego napięcia wypadły ze świec. Teraz autko chodzi już równo, nic nie hałasuje i nie telepie. Jutro jeszcze zrobię ostateczny test, bo dzisiaj nie jeździłem za dużo.