heyah, dzisiaj po ogledzinach pewnych dogłębnych auta znalazłem slady oleju w wezu intercoolera, jak i samej chlodnicy, dziwi mnie ze mam wezyk taki nie wpiety, byl pociagniety z turbo az do skrzyni i sobie na niej lezał, i zmoczyl skrzynie dlatego zaczlem calosc rozbierac.

Teraz mam kilka pytan, rozumiem ze olej w ukladzie chlodzenia turbo to nieciekawa sprawa?

Czy ten węzyk to jakies odpowietrzenie czy powinien byc gdzies wpiety? Ten wezyk wystaje z prawej strony patrzac od przodu auta na takim chyba mosiezno/miedzianym krućcu jest osadzony?

Jakie sa ewentualne objawy ze turbo bedzie pomalu mowic papa?

Jaki koszt regeneracji a nowej?

Lepiej zalożyc jakąś wiekszą (przyszlociowy tuning) ;> ?

jak sladowa ilosc to nie masz sie czym przejmowac

a, jasli kto by byl laskawy i zrobi zdjecie swojego turbo w mk2 jtd to byl bym mega zadowolony i wdzieczny

greg505 no nie bylo w tym wezu go jakos sporo, po odpiecu od chlodnicy intercoolera skapla z łyżeczka oleju. ale waz w srodku byl inm opackany, mokrawy.

normalka

greg505 no dobra, to co to za wezyk, jutro cykne foto, nie powiem, bo zejszczał mi skrzynie nieźle ;/ kolor jakby ciemnoniebieski, dosc gruby o malym przeswicie wewnetrznym, i dlugi na tyle ze jak go wyciaglem to w pionie byl na rowno z pasem przednim górnym ;/

z wezykiem nie pomoge

ktos sie orentuje jak sa koszty ewentualnych napraw?

[ Dodano: 21 Kwi 2011 23:19 ]
dalsze info

udało mi sie znajść foto mojej turbiny :



i teraz:
na krućcu nr 1 mam węzyk który nie jest nigdzie wpiety, tak jak wczesniej wspominalem gruby gumowy i malym prześwicie, ciekie z niego olej, nieduze ilosci ale jednak, czy to jakis odpowiecznik, czy może on powinien byc wpiety w kruciec numer 2? Osobiscie calego elementu z kruccem nr 2 nie widzialem, ale jeszcze sprawdze bo strasznie malo tam miejsca do grzebania, co myslicie??

Z wyjscia muszli (nr 1 ) wezyk idzie do zaworu sterowania doladowaniem, a z zaworu wraca wezyk (nr 2) do gruszki aktuatora.



Jak to auto w ogole jezdzi bez sterowania doladowaniem?

Dobra, on ma dlugosc ok 30-40cm, i co on robi polozony na skrzyni ? gdzie mam szukac w takim razie tego zaworu doladowania?

auto jezdzi normalanie, ale to moj pierwszy diesiel, kopa ma, ale coz moze i sie nie znam

Na łączeniu skrzyni z silnikiem, pod głowicą. W tych okolicach. Pewnie spadł z króćca zaworu albo ktoś coś rzeźbił jak to zwykle bywa i nie podłączył.

znalazlem drugi niebieski wąż i wiem gdzie on idzie, na macanego nie znalazlem krućca do montazu, mam nadzieje ze nie jest wyłamany ;/

Na moje oko ten układ służy jedynie do sterowania ciśnieniem doładowania. Jak jakiś wężyk jest nie podłączony turbina dmucha ile fabryka dała. Auto będzie śmigać tyle, że to chyba nie za bardzo służy silnikowi a zwłaszcza turbinie.

jest i taka opcja chodz do 2500rpm jezdzi spoko, pozniej jakby brakuje ;/ dzisiaj mam w planach zobaczyc za tym zaworem i krućcem do wpiecia

czytajac to http://autokult.pl/2011/02/17/wg-bov-dv ... osprezarka a zwlaszcza poczatek, da sie wywnioskowac ze ino przy wyzszych obrotach turbina dostawala mocno po dupie ale moge sie mylic

[ Dodano: 23 Kwi 2011 12:52 ]
dobra, kilka fot:




widać, wąż jest "uciety" idealnie na rowno z krućcem





nie miałem opaski metalowej, dałem plastikową, myśle że nie powinien spaśc, bo ciezko go bylo założyc

po poskladaniu do kupy, jazda testowa, i odrazu spora roznica, auto zupelnie inaczej zbiera sie w zakresie obrotów 2500-3500, dużo żwawiej, przedtem ciezko bylo do tych 3tys go dobić, bo mulowato szło, teraz nie ma najmniejszego problemu nawet do 4tys go przeciaglem i tez bez zadnych niespodzianek z cyklu "check engine"

dziekuje za pomoc ) )