Moje punto z 2002r 1,2 8V - przebieg 74 tys. strasznie klaproce (hałasuje ) na zimnym silniku, jak się rozgrzeje to jest wszystko ok.. Co to może być proszę o jakąś poradę

To co tu: http://fiatpunto.com.pl/topic20175.html
Olej jest niczym kisiel i słabo (prawie wcale) nie wypełnia pewnych miejsc, dopiero po rozgrzaniu się. Nie jest to żadna usterka, po prostu olej jest gęstszy w niższej temperaturze.

dzięki z a info bo już myślałem, że to coś się sknociło - w wyższych temperaturach rzeczywiście tego nie robi

warto też może wyregulować zawory .. robione było to?

a moze to

Podbije watek. Moj zaczal znaczaco glosniej pracowac od jakiegos miesiaca, gdy mi sie aku rozladowal i musialem dac go na nocke do prostownika. Po ladowaniu odpalil od strzalu.
Tyle ze zaczal zauwazalnie glosniej pracowac. Po starcie na luzie mial ok 1100-1200 obrotow i halasowal jak kosiarka i nie chcial za bardzo przyspieszac. Pozniej niby bylo ok ale nadam mam wrazenie ze pracuje glosniej. Wczesniej moze nie zwracalem na to uwagi bo zawsze mialem dmuchawe na drugim biegu zalaczona.
Teraz zeby startowal bez problemu to dmuchawa jest na zero i moze dlatego jest to bardziej slyszalne.

wiem ze jest zimno teraz. Kiedys po starcie tez halasowal troche, szczegolnie na mrozie ale mam wrazenie ze teraz glosniej chodzi.
moze to rozrzad daje sygnal zeby go wymienic ? albi luzy zaworowe trzeba polikwidowac.
Tak wiem, najprawdopodobniej szukam dziury w calym. Rozrzad z regulacja luzow byl robiony przy przebiegu 72,5 tysi prawie 5 lat temu. Teraz mam 128,5k nalatane. Olej zmieniony w lipcu zeszlego roku przy stanie licznika 122k.
Rozrzad pewnie zrobie w tym roku ale nie na wiosne tylko troche przeciagne termin

na początek sprawdz luzy na zaworach może to one są przyczyną

nickoo

luzy byly robione przy przebiegu 72,5k. fiat zaleca co 80k wg instrukcji.
Niektorzy wogole nie reguluja i jezdza (jak moj wujo, 201k sejem nalatal ale o takiej czynnsci serwisowej nie slyszal
Zeby sprawdzic luzy trzeba uszczelke wymienic pod pokrywa zaworow a dalem nowa 20k temu wiec troche szkoda.
Teraz nie mam specjalnie srodkow i checi zeby rozrzad robic, chcociaz na wiosne pewnie bedzie i 5 lat i 60 tysi od ostatniej wymiany rozrzadu. Zobaczymy ile wytrzyma po terminie ustawowym