Mój problem polega na tym, że ostatnio, jakies 2 tyg temu zauważyłem, ze biegi zaczely czasem zaczyc, np czesto jak redukuje z 5 na 4 to zdejmując piątkę jest taki przeskok. Takie to uczucie jakby dywanik podszedł pod sprzęgło i nie dochodzilo ono do konca, jednak nic tam nie zawadza. Co to może być? Myslalem ze moze podciagnac linke sprzegla ale w punto chyba tak sie nie da. Co to myslicie ze moze byc i jak to zlikwidowac? pacjent to punto jtd

W PII sprzęgło jest hydrauliczne więc nie ma linki.

No wlasnie juz doczytalem ze jest hydrauliczne wiec naciaganie odpada. Mial ktos taki problem? To w sumie nie jest jakies super uciazliwe ale czuc ze te biegi nie wchodza tak jak powinny

pacos mam to odchwili zakupu, bylem w 6 moze wiecej warsztatach, na stacji kontroli itp wiec z ciekawosci sie pytalem kazdy mowi ze to normalne i tak jest dobrze ma byc... mnie to denerwoje, bo jestem przyzwyczajony ze wszedzie wszystko idzie plynnie a tu takie pstryk, jak zdejmujesz, czy wkladasz bier, albo uczucie ze wkladasz i nie wiadomo czy dobrze... kwestia przyzwyczajenia