Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

gaśnie przy dodaniu gazu
http://fiatpunto.com.pl/topic29853.html
Strona 1 z 2

Autor:  Nero84 [ 17 Lip 2011, 09:03 ]
Temat postu:  gaśnie przy dodaniu gazu

1.2 8v only benzyna, odpala na strzał, obroty na biegu jałowym równiutkie, niestety przy próbie naciśnięcia gazu obroty w dół aż do zadławienia i zgaśnięcia silnika. Zaczęło sie to objawiać od kilku dni, najpierw raz na jakiś czas a teraz już notorycznie. Gdy sie wcisnie gaz w deche czasami zaskoczy i ruszy.
Był juz u jednego mechanika który niby posprawdzał przepustnice i niewie co to moze być. we wtorek kolejny. nakierujcie co to moze być. świece, kable, filtry odpadają.

Autor:  STax [ 17 Lip 2011, 09:35 ]
Temat postu: 

Nero84 napisał(a):
świece, kable, filtry odpadają.

Dlaczego je wykluczasz?

Nero84 napisał(a):
Gdy sie wcisnie gaz w deche czasami zaskoczy i ruszy.

I potem już chodzi normalnie czy po każdym puszczeniu gazu i ponownym wciśnięciu problem wraca?

Albo silnik nie dostaje dostatecznej ilości paliwa albo gubi zapłony pod obciążeniem albo brakuje mu powietrza.

Autor:  ipIV [ 17 Lip 2011, 14:25 ]
Temat postu: 

Miałem takie napady zimą '08 :> Kilka razy gwałtownie szybko depnąć do dechy żeby nie zgasł i przechodziło :E

Podmieniłem lambdy 0 efektu.

Jak się cieplej zrobiło przeszło, potem latem zmieniłem kolektor - nic się nie działo. Teraz we wrześniu wrócił seria kolektor i zimą znowu się nic nie działo :lol: :E

Ja obstawiam TPS :>

Autor:  Nero84 [ 17 Lip 2011, 14:47 ]
Temat postu: 

świece, kable i filtry wykluczam bo one są świezo wymienione :)
generalnie wygląda to tak: odpalam auta od strzału, wszystko chodzi jak należy na biegu jałowym , wrzucam jedynke ruszam i zonk - obroty spadają i auto gaśnie - ok probuje jeszcze raz tym razem przy ruszaniu noga w deche, ok jakos załapał ale było widać ze ciezko - jade sobie jade, dojeżdzam do swiateł, wrzucam luz wszystko chodzi- jedynka do przodu i znowu zonk, auto gaśnie przy probie ruszenia - ja mu gaz a obroty w dół - noga na maksa aż wyje w deche - jakoś idzie.

i tak to wygląda :]

Autor:  sebus1981 [ 17 Lip 2011, 14:53 ]
Temat postu: 

Nero84 przechodzilem kiedys taki problem, tyle ze auto mialem w gazie... :P na benz raczej nie mialem takich problemow, ale jak napisal STax obstawil bym brakiem powietrza, i dlatego gasnie... zobacz, filtr, i obudwe, czy przypadkiem gdzies koryto nie zostalo zapchane, jakas rekawiczka, czy cos, czasem seie zdarza... ze ktos czegos zapomnial..

Autor:  ipIV [ 17 Lip 2011, 23:57 ]
Temat postu: 

A ja myślę że auto dostaje za dużo powietrza ;) Myśli że przepustnica zamknięta a na prawdę ją otwierasz :>

Przy zbyt dużej ilości paliwa nie lecą obroty w dół tylko w górę leniwo i kopcić zaczyna :>

Autor:  Artur-M5 [ 19 Lip 2011, 15:37 ]
Temat postu: 

witam
mam ten sam problem, silnik 1,2 60 km, największy problem jest rano, gdy zapalam zimny silnik, lekko wcisnę pedał gazu i od razu się dusi, musi chwile pochodzić na luzie i samo przechodzi, czasem zdarza się też owa sytuacja na ciepłym silniku, ale rzadziej. Posiadam instalację gazową w punciorze, gdy uda mi się przełączyć na benzyne to problem znika, ma ktoś jakiś pomysł na tego antychrysta ?

Autor:  hgt131 [ 19 Lip 2011, 16:53 ]
Temat postu: 

Panowie ja sądze że pada już pompa paliwa,miałem identyczne objawy w pandzie,odpalała a przy dodaniu gazu zaduszało ją,czy pompa nie wydaje niepokojących dziwięków?proponuje ją sprawdzić

Autor:  Artur-M5 [ 19 Lip 2011, 19:22 ]
Temat postu: 

moja zachowuje się na ucho "normalnie" po przekręceniu kluczyka słychać jak się załącza, ale pewności czy dalej działa sprawnie pewności brak... przyjrzę się jej, dzięki

Autor:  Nero84 [ 19 Lip 2011, 19:56 ]
Temat postu: 

Panowie, mechanik znalazł przyczyne po wpięciu do kompa - chodzi o MAP SENSOR... i tu sie pojawia problem. Ponoć jest to dość specyficzna część i dość trudno dostępna, mechanik akurat idzie na urlop i nie zdąży mi tego zrobić chyba ze mu tą część załatwie. Ale ponoć sęk w tym że trzeba uważać przy jej kupnie aby idealnie pasowała pod nasze auto.
I stąd moje pytanie, ponieważ w serwisie za oryginał magneti marelli - taki mam żądają 650 zł!!!, później jest bosch za 270 zł i to co znalazłem na allegro za 70 zł używka :)
ale pytanie do was czy wmontowanie innego czujnika niż wspomniany oryginał magnetti marelli może jednak nie działać??
dane odczytane z mojego map sensora: T-PRT 03/C 100 kPA a ten z allegro ma troche inne literki czy to możem iec jakiś wpływ?:

http://allegro.pl/czujnik-cisnienia-map ... 96433.html

znalazłem jeszcze taki, niby ma ten numer T-PRT03/C

http://allegro.pl/czujnik-cisnienia-map ... 24171.html

Autor:  Artur-M5 [ 20 Lip 2011, 13:09 ]
Temat postu: 

a co powiecie na to, wczoraj odpiąłem akumulator na jakąś godzinę i praktycznie problem wsiąkł ... ? auto odpala normalnie, nie mówię, że w 100% jest okej, bo delikatnie czuć, że go dusi po pierwszym naciśnięciu pedału gazu, ale od razu jeden i opór hehe zapierda... w czym może tkwić problem, bo odpinać akumulatora to mi się nie chce codziennie :) no chyba że się już sam naprawił hehe pozdro

[ Dodano: 20 Lip 2011 13:09 ]
nero84 za co odpowiedzialny jest ten map sensor ?

Autor:  james [ 20 Lip 2011, 13:13 ]
Temat postu: 

Sugerowałoby to problemy z mapami czasu wtrysków. Dłuższe odpięcie akumulatora powoduje zdaje się ich powrót do parametrów fabrycznych. W czasie jazdy są one na bieżąco aktualizowane/dostosowywane do stylu jazdy. A po jednym dniu i wyłączeniu auta problem powraca czy na dłuższy czas po odpięciu akumulatora masz spokój ??

Autor:  nickoo [ 20 Lip 2011, 14:20 ]
Temat postu: 

raz na jakiś czas reset kompa i śmiga :E

Autor:  Artur-M5 [ 20 Lip 2011, 19:17 ]
Temat postu: 

james narazie to testuje, wytrzymał 24 godziny, zobaczę jutro rano jeszcze, bo największe problemy ma właśnie o tej porze. A jak jutro będzie lipa to co polecasz zrobić ?

Autor:  Nero84 [ 21 Lip 2011, 20:47 ]
Temat postu: 

zdecydowałem sie jednak na używke ale oryginalną, niestety w serwisie wołają700 zł za ten map sesnor, są podróby za 100-200 zł ale nie zawsze a w zasadzie w wiekszosci nie działają... jutro przyjdzie kurierem mam nadzieje że bedzie śmigać :)

[ Dodano: 21 Lip 2011 19:47 ]
niestety problemów ciąg dalszy... :((
map sensor przyszedł został zamontowany, wszystko ok - w pomiarach kompa błąd map sensora zniknął natomiast problem nadal pozostał..., nadal przy nacisnieciu pedału gazu dusi sie i czasami gaśnie.
mechanik z godzine trzymał go na kompie i stweirdził że coś jest nie tak i komputer podaje zbyt wysoką mieszanke - fakt faktem ze po tych wszystkich testach i zmianach wzrosło spalanie do ok. 10 litrów!!
mowi ze trzeba coś ustawić w kompie i robią to w serwisie aby zmienić proporcje podaawanej mieszanki czy coś... tak wiec jutro wycieczka do serwisu... i tak bujam sie juz tydzień
:(((

Autor:  james [ 21 Lip 2011, 21:49 ]
Temat postu: 

Artur-M5 napisał(a):
james narazie to testuje, wytrzymał 24 godziny, zobaczę jutro rano jeszcze, bo największe problemy ma właśnie o tej porze. A jak jutro będzie lipa to co polecasz zrobić ?


Skoro problem występuje na gazie to zacząłbym od sprawdzenia pod kompem u gazownika instalacji gazowej. W drugiej kolejności może instalacja zapłonowa ?? - świece, kable WN, cewki ?? Chociaż to jest mniej prawdopodobne bo mimo że gaz wymaga wyższej sprawności instalacji zapłonowej i szybciej reaguje na jej zużycie to chyba nie aż tak by na gazie nie chodzić totalnie a na benzynie żeby było ok.

Autor:  Artur-M5 [ 21 Lip 2011, 23:26 ]
Temat postu: 

james napisał(a):
Artur-M5 napisał(a):
james narazie to testuje, wytrzymał 24 godziny, zobaczę jutro rano jeszcze, bo największe problemy ma właśnie o tej porze. A jak jutro będzie lipa to co polecasz zrobić ?


Skoro problem występuje na gazie to zacząłbym od sprawdzenia pod kompem u gazownika instalacji gazowej. W drugiej kolejności może instalacja zapłonowa ?? - świece, kable WN, cewki ?? Chociaż to jest mniej prawdopodobne bo mimo że gaz wymaga wyższej sprawności instalacji zapłonowej i szybciej reaguje na jej zużycie to chyba nie aż tak by na gazie nie chodzić totalnie a na benzynie żeby było ok.


na odwrót, problem jest na benzynie, po naciśnięciu pedału gazu. Na instalacji gazowej idzie normalnie. Od momentu odpięcia akumulatora, jest praktycznie bezproblemowo, jedynie po pierwszym naciśnięciu pedału gazu delikatnie go zdusi, po czym przechodzi, czyli jest duża poprawa, ale wiadomo problem dalej występuje...

Autor:  james [ 22 Lip 2011, 00:15 ]
Temat postu: 

A której generacji instalacja ?? Skoro na gazie chodzi to wykluczam problem z układem zapłonowym. Jeśli masz IV generację instalacji gazowej to ustala się w niej coś takiego jak mapy czasu wtrysku wtryskiwaczy gazowych. Skorelowane są one z mapami wtrysku benzyny i na bieżąco są uaktualniane w czasie jazdy. Aż takim ekspertem nie jestem ale czytałem o przypadkach że instalacja gazowa oczywiście niepoprawnie skonfigurowana powodowała ,,rozjeżdżanie się" map wtrysku benzyny. Na jakiś forach o lpg powinieneś coś znaleźć na ten temat. No chyba że ktoś ma jeszcze inny pomysł na przyczynę takich zachowań.

Autor:  Nero84 [ 22 Lip 2011, 18:08 ]
Temat postu: 

4 mechaników, komputery rowery czujniki sriki, tydzien czasu w d**e, wizyta w aso examiner pompa paliwa wymiana 20 minut i wszystko wrocilo do normy dziekuje dobranoc....

Autor:  Artur-M5 [ 23 Lip 2011, 22:00 ]
Temat postu: 

tego Ci nie powiem dokładnie, bo się nie znam na tym, ale jest to instalacja tartarini, zakładana w 2002 roku i nie jest to na pewno sekwencja, więcej informacji nie posiadam... co do pompy paliwa, tak na chłopski rozum, jeśli to ona byłaby walnięta problem powinien występować cały czas, a u mnie występuje tylko po zapaleniu samochodu przez moment, po gazuje, po gazuje i potem to mija i jeździ na benzynie normalnie bez duszenia. Te mapy wtrysku bardziej mnie zastanawiają... w ogóle mam dziwne objawy, aż mi się śmiać chce z tego auta, jak nacisnę kilka razy z rzędu pedał hamulca raz za razem bardzo szybko to też obroty spadają hehe, może to coś z prądem, za mało go czy co...

Autor:  kobieta samodzielna [ 12 Wrz 2011, 19:38 ]
Temat postu: 

hgt131 napisał(a):
Panowie ja sądze że pada już pompa paliwa,miałem identyczne objawy w pandzie,odpalała a przy dodaniu gazu zaduszało ją,czy pompa nie wydaje niepokojących dziwięków?proponuje ją sprawdzić


Witam. Poczytałam trochę posty i mam prośbę. Opisana wyżej "przygoda" spotkała również i mnie. Jednak, że należę do kobiet, lubią znać problem byłam aktywnym uczestnikiem wszystkich czynności przy wymianie pompki. Jak się okazało to wymieniali mi element potocznie nazwany "serduszkiem". Z odkręcenie nie było o dziwo większych problemów. Pompka zamontowana odpalił na tyka, praca równa. Na następny dzień przejażdżka. Początek idealny. Jazda super. I nagle powrót do przeszłości. Czyli powtórka-odkręcenia itp i okazało się, że na to serduczko jest nakładana taka karbowana gumka i ona jest stożkowa. Musze ją kupić i nie wiem jak się nazywa i co prosić w sklepie.

[ Dodano: 12 Wrz 2011 19:38 ]
kobieta samodzielna napisał(a):
hgt131 napisał(a):
Panowie ja sądze że pada już pompa paliwa,miałem identyczne objawy w pandzie,odpalała a przy dodaniu gazu zaduszało ją,czy pompa nie wydaje niepokojących dziwięków?proponuje ją sprawdzić


Witam. Poczytałam trochę posty i mam prośbę. Opisana wyżej "przygoda" spotkała również i mnie. Jednak, że należę do kobiet, lubią znać problem byłam aktywnym uczestnikiem wszystkich czynności przy wymianie pompki. Jak się okazało to wymieniali mi element potocznie nazwany "serduszkiem". Z odkręcenie nie było o dziwo większych problemów. Pompka zamontowana odpalił na tyka, praca równa. Na następny dzień przejażdżka. Początek idealny. Jazda super. I nagle powrót do przeszłości. Czyli powtórka-odkręcenia itp i okazało się, że na to serduczko jest nakładana taka karbowana gumka i ona jest stożkowa. Musze ją kupić i nie wiem jak się nazywa i co prosić w sklepie.


Oj Panowie moi mili szkoda. że nikt mi nie odpowiedział. Sprawę załatwiło ok. 1,5 cm wężyka o średnicy 8mm. Po prostu to obecna była za luźna i albo skręcała albo obsuwała i pompka łapała powietrze. Teraz jest świetnie. Pozdrawiam i proszę pomagajcie kobietom :D

Autor:  sidiks [ 04 Mar 2012, 19:50 ]
Temat postu:  Re: gaśnie przy dodaniu gazu

Ja mam rowniez ten sam problem po wczorajszej wymianie sprzegla. Kiedys mialem juz to samo ale zniknal gdy odebralem samochod od mechanika ktory naprawial w nim pokrywe silnika gdyz wyciekal olej. Stwierdzil On ze olej mogl zalac jakis kable lub czujniki/sensory i stad tez byl ten problem. Podejrzewam ze tym razem moze byc to samo ale nie mam pojecia gdzie szukac tej usterki

Autor:  Adrian-87 [ 05 Mar 2012, 06:51 ]
Temat postu:  Re: gaśnie przy dodaniu gazu

ja tak dodam od siebie (choć odpowiedzi już jest kilka), że jak mojego :mrgreen: łapie jakiś zamulający dzień (a się czasem zdarza) robie tak
1. kręcę się po mieście do pełnego zagrzania silnika
2. po zagrzaniu wjeżdżam na autostradę
3. zmieniam biegi dopiero przy 5 tys obrotów (czyli na 3/4 biegu koniec przyśpieszania, dziękuję polskie przepisy)
4. w taki sam sposób wracam
i tak kończy się zamulanie. Nie wiem czy to dobra metoda ale robi swoje i daje trochę frajdy

Autor:  sidiks [ 05 Mar 2012, 20:36 ]
Temat postu:  Re: gaśnie przy dodaniu gazu

sidiks napisał(a):
Ja mam rowniez ten sam problem po wczorajszej wymianie sprzegla. Kiedys mialem juz to samo ale zniknal gdy odebralem samochod od mechanika ktory naprawial w nim pokrywe silnika gdyz wyciekal olej. Stwierdzil On ze olej mogl zalac jakis kable lub czujniki/sensory i stad tez byl ten problem. Podejrzewam ze tym razem moze byc to samo ale nie mam pojecia gdzie szukac tej usterki


Dodam jeszcze ze kapie mi olej z miejsca gdzie jest walek napedowy - nie wiem czy tak sie to nazywa ale po wyjeciu tego wylatuje olej ze skrzyni. Chyba tam tkwi przyczyna. Czy moze ktos to potwierdzic?

Autor:  ewela177 [ 07 Gru 2012, 20:28 ]
Temat postu:  Re: gaśnie przy dodaniu gazu

mam tez taki problem z punto 1 że gdy dodaje gazu to gaśnie ale ja podejrzewam ze z oparów zbiera sie woda w tylnej czesci tłumnika mam dospawaną część od astry i jest wygieta do góry byc moze tam zbiera sie woda . W tamtym roku przewiercone zostały dwie dziury w tłumniku i przez te dziury sie kopciło a z tyłu wyleciała bryła lodu.

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/