Witam, od razu się przyznaję, że nie szukałem po forum czy były podobne tematy czy nie, bo spieszę się trochę do pracy i mam nadzieję, że jak wrócę to będzie już kilka odpowiedzi. No ale do rzeczy.
Mam Punto 1,2 8v 60KM.
Czasami przez bardzo długi czas jestem w stanie jeździć nim bez najmniejszego problemu, byłem w trasie po ok 600km i praktycznie bezproblemowo autko chodziło. Czasem z kolei podczas normalnej jazdy kiedy wciskam pedał sprzęgła to ni stąd ni zowąd autko zostaje na obrotach a zdarza się tak, że nawet o te 200 czy 300 jeszcze się podniosą.
Zdarza się to losowo... trwa czasami 10 minut, czasami 2 minuty.. nie wiem jak Wam to wyjaśnić ani nie mam pojęcia od czego to zależy. Jechałem wczoraj jakieś 10km i nic nie było, a jak wracałem to praktycznie całą podróż trzymał te obroty. Oczywiście jak wrzucę bieg i puszczę sprzęgło to obroty schodzą do odpowiednich dla danego biegu i znowu gazem nimi operuję ale kiedy przychodzi do zmiany na kolejny bieg, to jest to samo.
Czy ktoś z Was miał coś podobnego? Czy to jakaś uszkodzona część? Mówią mi, że to silnik krokowy, na pewno?

zacznij od wyczyszczenia krokowca

Krokowiec i przepustnica wyczyszczona. Owszem bardzo to pomogło ale problem sporadycznie pojawia się dalej w losowych przypadkach.
Często jak przygazuję.. Po czyszczeniu silniczka krokowego problem już nie jest taki poważny bo to teraz dzieje się niezwykle rzadko, ale jednak. Obroty nie falują już o 400, ale np o 100.
Jaka może być inna przyczyna? Bo nie wierzę, że po 1ooo km krokowiec znowu się zasyfił.