Chodzi o to urządzonko nazywane przepływomierzem choć jest chyba bardziej zaswansowane w budowie od pospolitej przepływki choćby z audi/vw

Mam pytanie: na jakiej zasadzie ono działa- rozbierałem je i jest tam sprężynka i gumowa okrągła membrana oraz niżej klapka- która zmienia swoje położenie.

Kiedy klapka zmienia położenie? jak silnik zmienia temperaturę? czy ona się rusza bez względu na temp. silnika.

Co się stanie jak ją odłączę na zimnym silniku?

tym reguluje sobie komputer dolot powietrza do silnika.

nickoo ok a jak ja go odłączę to wtedy nie będzie regulował ? czy komp wtedy chodzi na jakimś trybie awaryjnym czy ma jakieś ustawienia własne w np: w przypadku awarii.

Dodam że po odpięciu nie wyświetla się żaden błąd czyt: kontrolka się nie zapala.

I pytanie: czy jeśli jest uszkodzona gumowa membramka w tym urządzeniu to czy może to powodować samoistne podnoszenie się obrotów - takie przygazówki chwilowe?

błędu nie wywali ale może powodować falowanie obrotów.

jednak to nie on, mimo że był odłączony to jednak błąd wywalało ale też sam znikał podczas jazdy. Nawet się zrobiło gorzej niż z przepływką tak że podłączyłem ja tak jak ma być.

Panowie czy lekkie pękniecie tej gumowej membramki ( w przepływomierzu) może powodować wyskakiwanie błędu i samoistne przygazówki podczas jazdy?

Ruch membramki jest zależny od pozycji klapki. Klapka ruszając się działa na sprężynkę i ta podnosi gumkę a ona jest lekko pęknięta.

rysunek:

Rozebrałem dziada:
tak to wygląda - foty:










wyczyszczę tę klapkę i to w koło ile się da i skleję gumkę bo jak widać jest pęknięta - najpierw użyję silikonu - jest elastyczny, a jak będzie lipa to nie wiem może kropelką.

jestes skazany na nową przepustnice (sam tak miałem w starym puncie) polecam zaslepienie zaworu EGR - 10min roboty a efekt odczujesz natychmiast. tylko zaslepiaj troche grubsza blacha niz po puszcze coli lub piwa

693 gdzie kupowałeś nową? serwis? bo zamiennika nie ma. A używka nie wchodzi w grę bo może być taka sama jak stara moja.
Puki co wyczyściłem wszystko na zero - klapkę i okolice i górę i skleiłem specjalnym silikonem gumkę bo to pęknięcie jakoś wielkie nie jest. I testuję testuję testuję...

aha jest jakaś porada może jak zaślepić egr w 1.9 DS? albo może ktoś pisał bo sam nie znalazłem...

kupowałem nową za 360PLN
a temat o 1.9D jest tu: topic9241.html

pojeździłem trochę i tak:

dodawania gazu samego już nie ma - była to wina przepływki - jest sklejona gumka silikonem i ogólnie jest OK.

ale dalej powraca problem szarpania podczas jazdy i wtedy wywala CHECKA i auto chodzi już potem na minimalnie większych obrotach. Czyżby to wina EGR-a? Po zgaszeniu i lekkim ostygnięciu silnika i ponownym odpaleniu błędu nima

wrzucił by może ktoś foto w którym miejscu to ustrojstwo zaślepić najlepiej

miejsce zaslepienia EGR zaznaczonyłem na Twoim foto na zielono
a zaslepisz go tym:
largeimg,IMG_489440dc64e397481.jpg

Dodam swoją historię też miałem dziurawą membranę w tym przepływomierzu . Powoduje ona błąd kompa P0510 ale check się nie świeci . Jeździłem tak całe wakacje . Nie powoduje to żadnych problemów z zapalaniem czy jazdą.
Polecam tani sklep z tą częścią http://sklep.avantifiat.pl/46841547-elektrozawor/

puki co mam sklejoną uszczelka płynną - coś jak silikon i jest OK ale to nie ona jest u mnie problemem a wiązka kabli pod maską przy podszybiu. Walczymy.

[ Dodano: 03 Lis 2011 19:32 ]

winowajca znaleziony:

po wymianie sterownika(komputera) - koszt 200zł+przeprogramowanie jak ręką odjął wszystkie dziwne usterki od szarpania po samo podnoszące się obroty i wyskakującą kontrolkę chceck engine.

Ogólnie elektryk mówił że te częste usterki są powodem padającego sterownika który nie domaga - szczególnie jak się silnik nagrzeje a on jest bardzo blisko silnika...

a ludzie wymieniają pompy itp...

Ponoć ten lucas 400tyś z palcem w d... wytrzymuje