witam mam problem z punto 1.2 8v.Stal 2 tygodnie nie uzywany i zaczely sie problemy z odpalaniem.Wymienilem czujnik walka i czujnik walu i nic nie pomoglo,kiedy jest zimny musze go krecic ponad minute zanim odpali a jak juz odpali to leci bialy dym z tlumika(na poczatku) i leca kropelki wody.Pozniej juz odpala od kopa ale kiedy wciskam pedal gazu to muli jakby ciagnal lewe powietrze.Dodam ze mam komputer elm 327 i testowalem go nim to pokazal mi sonde lambde ze jest walnieta.Kupilem ten komputer z tego powodu ze mial lekko falujace obroty na biegu jalowym.Dodam ze przed tym 2 tyg postojem czyscilem przepustnice i silnik krokowy.prosze o porady

jeśli eml pokazuje sondę to najwyraźniej ona jest winna, odepnij ją i zobacz ja silnik pracuje, jeśli będzie normalnie pracował to sonda do wymiany, jeśli nic się nie zmieni to będzie inna przyczyna

to sonda jest tez odpowiedzialna za odpalanie?Dzieki za podpowiedz sprobuje ale jutro dopiero bo rozl akumulator

nie, pierwsza za mieszankę jaka ma być podana a druga sprawdza czy katalizator jest sprawny, najlepiej wypnij ta przed katem i zobacz jak będzie się zachowywał silnik

zobacz czujnik temperatury wody ten w głowicy czy sprawny. Na FES'ie powinno być widać czy zmienia się temperatura
A jak jedziesz też muli ? jeśli tak przyjrzyj się układowi zasilania, może się woda skropliła w baku po tych 2 tyg?

wypialem sonde przed katem bez zmian ciezko go odpalic i jak juz odpali to trzeba go najpierw trzymac na wysokich obrotach zeby nie gasl,aczkolwiek jak juz sie nagrzeje to pali od kopa.Dodam ze jak szybciej wcisne gaz to go przydusza (jakby ciagnal lewe powietrze)i dopiero po czasie wchodzi na obroty

[ Dodano: 28 Lip 2011 19:31 ]
5ROCKY5 co do tej jazdy to nie moge tego sprawdzic bo mi sie ubezpieczenie skonczylo,a ten czujnik temp wody jest ok.

Witam

Jak dla mnie to bardziej wygląda na uszczelkę pod głowicą.
Wnioskuje to tym białym dymem po odpaleniu. Miałem tak samo kiedyś w cieniasie i też jak postał przez noc to musiałem kręcić parę minut zanim odpalił i też był mułowaty aż się nie rozgrzał.
Sprawdź czy nie ubywa płynu chłodzącego i oleju, też możesz sprawdzić czy nie ma białej mazi na korku wlewu oleju. Jak będzie ubywał płyn i będzie maź to raczej uszczelka pod głowicą.

ok dzieki sprawdze jutro dzisiaj juz za pozno.A co myslicie o tym ze czyscilem przepustnice? slyszalem ze po czyszczeniu trzeba zrobic adaptacje przepustnicy i nie wiem czy potrzebuje specjalistycznego sprzetu?

Witam! Mam bardzo podobną usterkę. Tylko, że ja mam założony LPG. Jak przełączy mi się na LPG silnik pracuje jak trzeba. Na paliwie tak samo dławi się , jak Twój. Podobnie rozruch rano, tylko mój odpala i po dwóch sekundach gaśnie a jak zdążę wkręcić go na obroty jakoś pracuje. Potem ciepły pali jak trzeba, tylko na benzynie ciężko wchodzi na obroty a na LPG bez zarzutu. Czy Ty Krzysztofie poradziłeś sobie ze swoja usterką ? A może ktoś ma jakiś pomysł? Uszczelka pod głowica chyba odpada w moim przypadku...

może masz wtryski za syfione, albo jak jeździsz z niską ilością paliwa to pompa nie mając dobrego smarowania dostała po tyłku i pada, zalej jakiś środek np: STP w czarnej butelce do czyszczenia wtrysków i pojeździj na PB

Po dłuższym mordowaniu się z tym problemem, udalem się do elektronika. Powiedział, że sonda lamba wysyła na lpg , wyższe i niestabilne napięcie do komputera, co spowodowało wyświetlenie masy błędów. Naprawa polegała na wgraniu oprogramowania Fiata od nowa i problem zniknął. Byłem tym bardzo zaskoczony. Pojechałem jeszcze do gazownika, który nie stwierdził niczego nieprawidłowego w instalacji lpg podczas regulacji. Wizyta u elektronika kosztowała mnie 40zet , a bałem się, że szarpnie mnie bardziej.