Witam. Na samym początku opiszę jak doszło do awarii. Ruszyłem z jedynki i przyznam się, że trochę zerwałem przy skręconych kołach w prawą stronę no i było słychać odgłos gruchnięcia. Konsekwencją tego jest zanik biegów tzn. gdy wrzucam biegi (bez znaczenia jaki, wrzucałem każdy) auto nie wykazuje żadnej najmniejszej reakcji, nie jedzie, nie szarpnie. Dodam, że 3 dni wcześniej przy zwiększaniu prędkości i przy prędkości ok. 40 km/h i ponad, strasznie waliło w prawym kole i trzęsło autem do tego stopnia że spadały mi monety z "pułki" łudziłem się że to nagromadził się śnieg w okolicach tego koła i coś oblodził. Ważną informacją jest jeszcze fakt iż wcześniej nawet w lato przy ostrym skręceniu kół w prawą stronę odzywał się przegub. Byłbym pewny na 100% że przyczyną tych zdarzeń jest przegub jednak martwi mnie to , że mogę wrzucać biegi bez wcześniejszego wciśnięcia sprzęgła. Obawiam się że to coś poważniejszego np. skrzynia czy sprzęgło. Co jest przyczyną zaniku biegów??
Ja raczej bym zauważył. Ale niech 
a jak sprawdzić dokładnie tę linkę? Bo ja znalazłem na tym forum że jedna osoba ma przełączać biegi w aucie a druga pod maską ma obserwować zachowanie linki i tak zrobiłem jest jakiś inny sposób bardziej precyzyjny? dziękuje wszystkim za dodychczasowe cenne odpowiedzi
Mogła się wysunąć ze względu na pęknięcie sprężyny, która blokuje przegub wewnętrzny w mechanizmie różnicowym.