Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Czyżby tłumik już padał?
http://fiatpunto.com.pl/topic16510.html
Strona 1 z 1

Autor:  tolekcacek [ 18 Cze 2009, 17:26 ]
Temat postu:  Czyżby tłumik już padał?

Witam, od 3-4 miesięcy auto jest wyraźnie głośniejsze..ba powyżej 3 tys obrotów warczy już jak stara vectra i przy schodzeniu z obrotów zaczyna strzelać i prychać. Poza tym w zakresie 2,5 -3,5 tyś obr w czasie przysp. słychać świst ( mało co kumpla nie wkręciłem że mam turbo, autentycznie, da się słyszeć tylko przy zamkniętych szybach, bo przy otwartych silnik to zagłusza). Ale wracając do sprawy, czy to może być już koniec, czy może to wina czegoś innego? Niestety nie mam kanału żeby zobaczyć, ale na przeglądzie w grudniu jak byłem wszystko od spodu wyglądało na ok, tylko troche rdzy było przy odejściu rury wydechowej. rok 2004 102 tys km, tłumik oryginalny jeszcze. I tu pytanie kupić jakiś dedykowany np ulter, michael za 360zł, oryginalny za 280, czy jakiś zamiennik za 120? Pozdrawiam

Autor:  Yacek [ 18 Cze 2009, 18:04 ]
Temat postu: 

tolekcacek napisał(a):
tu pytanie kupić jakiś dedykowany np ulter, michael za 360zł, oryginalny za 280, czy jakiś zamiennik za 120? Pozdrawiam

Wg mnie jest to element eksploatacyjny który podlega zużyciu. Każdy jest dobry. zależy od zasobności portfela. Na każdy w praktyce dostaniesz taką samą gwarancję.

Autor:  tolekcacek [ 18 Cze 2009, 18:11 ]
Temat postu: 

Ale ile dostane gwarancji.. rok..góra dwa? Zastanawiam się właśnie czy warto dopłacić drugie tyle do porządnego tłumika, czy nie ma między nimi aż takiej przepaści.

Autor:  Yacek [ 18 Cze 2009, 18:20 ]
Temat postu: 

Róźnica będzie jak kupisz tzw. dedykowany tłumik. Zapłacisz o wiele wiele więcej, ale w zamian dostaniesz tłumik o odpowiednim przekroju, odpowiedniej średnicy rur. specjalnie robiony pod konkretny silnik. Będzie miał też inny dzwięk. Ale czy warto,sam zdecyduj.

[ Dodano: 18 Cze 2009 17:20 ]
Ulter robi takie dedykowane:
http://www.ulter.com.pl/index.php?show= ... &m=32&s=72

Autor:  Adas [ 18 Cze 2009, 18:28 ]
Temat postu: 

Kup Oryginalny Fiata Ricambi Originali, najlepszy i najdłużej wytrzyma, sportowe tłumiki dają jedynie więcej decybeli, tak by kasę wyciągnąć z naiwniaków, masz dziurawy tłumik i też Ci lepiej nie idzie :).

Autor:  Yacek [ 18 Cze 2009, 18:35 ]
Temat postu: 

Adas napisał(a):
Kup Oryginalny Fiata Ricambi Originali

Zgadzam się, bardzo dobry wybór. Sam bym tak zrobił :D

Autor:  tolekcacek [ 18 Cze 2009, 19:04 ]
Temat postu: 

Heh no ja myślałem o dedykowanym i to o najmniejszej końcówce jest za 360 zł. Czyli mówicie , że ultery buczą? To lipa... A ten oryginalny to za ile mniej więcej?

Autor:  domin45670 [ 18 Cze 2009, 19:23 ]
Temat postu: 

Stawiam piwo, że dziurka się zrobiła przy łączeniu rury z tłumikiem (od przodu - kierunek jazdy) :>

Autor:  Yacek [ 18 Cze 2009, 19:24 ]
Temat postu: 

we Włocławku za całość czyli tłumik, rura plus plecionka i materiały montażowe w granicach do 220 zł z vat. Na tłumik dają 12 miesięcy gwarancji na plecionkę 18 miesięcy

Autor:  BOBO [ 18 Cze 2009, 20:34 ]
Temat postu: 

Mnie wytrzymał od nowosci 3 lata.Potem wjechałem na próg zwalniający i urwało się wszystko.Dopiero wtedy zobaczyłem w jakim był stanie (złom) mój układ wydechowy.Nowy kupiłem za 300zł z montażem rok temu i narazie jest OK.

Autor:  Thomas [ 18 Cze 2009, 21:40 ]
Temat postu: 

BOBO napisał(a):
Mnie wytrzymał od nowosci 3 lata

hmm dziwne, bo mi (odpukac ) wydech trzyma sie good :) mam jeszcze seryjny taki jak wyjechal z fabryki :D niedlugo skonczy 12 lat :E i 120 tys przebiegu ;) moze to,ze dbam o niego tez wpywa na to :E co roku maluje go jakos tak 2 razy na rok ;) zaroodporna farba srebrna :)

Autor:  domin45670 [ 18 Cze 2009, 22:00 ]
Temat postu: 

Thomas wow :shock: Że też od środka nawet Ci go nie zjadło.
Mi chyba jakieś 4 lata wytrzymał.

Autor:  tolekcacek [ 18 Cze 2009, 22:19 ]
Temat postu: 

czyli konkludując to co radzicie dedykowany ulter za 360zł, czy oryginał za około 300? Kolega kupił ultera do swojej astry 2.2 i nie zauważyłem żeby mu jakoś głośniej chodził, może są tłumiki nie-burczące?A i jeszcze jedno, czy można z tym poczekać na po wakacjach ( kto studiuje to wie ocb ($):p ), czy też ma to zły wpływ na silnik i wypadałoby wymienić jak najszybciej ?

Autor:  domin45670 [ 18 Cze 2009, 22:21 ]
Temat postu: 

Sprawdź w jakim stanie to jest. U mnie też lekko burczało, a jak wszedłem do kanału i tylko dotknąłem tłumika to mi się zrypał na dół. Wolę nie myśleć co by się stało gdyby podczas jazdy się urwał i zawisł na tylnym wieszaku.

Autor:  Yacek [ 18 Cze 2009, 22:28 ]
Temat postu: 

tolekcacek napisał(a):
czy też ma to zły wpływ na silnik i wypadałoby wymienić jak najszybciej ?

złego wpływu nie ma. Musisz tylko sprawdzić organoleptycznie czy wytrzyma na po wakacje. Żebyś nie musiał wymieniać gdzieś w trasie wakacyjnej, lub nie zatrzymał policjant za zbyt głośną pracę układu wydechowego. Po tym dodatkowo koszt -przegląd rejestracyjny i dowód rejestracyjny do odbioru w urzędzie (czarny scenariusz).

[ Dodano: 18 Cze 2009 21:28 ]
domin45670 napisał(a):
Wolę nie myśleć co by się stało gdyby podczas jazdy się urwał i zawisł na tylnym wieszaku.

Jeszcze bardziej czarny scenariusz, a osobiście widziałem samochody po takim zdarzeniu drogowym.

Autor:  tolekcacek [ 18 Cze 2009, 22:30 ]
Temat postu: 

A wiem znam te scenariusze jak pewien pan władza (mam szacunek do policji, ale to nie zmienia faktu że czasem zachowują się jak psy dosłownie) w środku nocy na trasie zatrzymał mnie w jakiejś pipidówie za rzeszowem i zabrał mi dowód za szybki przyciemnione ehh..nie mają co robić czasami.
Wydech wygląda zdrowo jeszcze, raczej się nic nie urwie, w grudniu jak byłem na przeglądzie to tylko końcówka rdzewiała a od silnika do tłumika wszystoko było w porządku, no chyba że przez pół roku tak sie pogorszyło. A nie mam kanału więc jest problem żeby sprawdzić, no ale może coś wykombinuje. To który jakby co ?

Autor:  Yacek [ 18 Cze 2009, 22:34 ]
Temat postu: 

Wersja studencka (chodzi o finanse ) chyba że jakiś przypływ gotówki to możesz zaszaleć :hahaha:

Autor:  remind [ 18 Cze 2009, 22:37 ]
Temat postu: 

tolekcacek

ja bym polecił spawanie + srebrol

Autor:  tolekcacek [ 18 Cze 2009, 22:39 ]
Temat postu: 

Heh no chyba tak zrobie. Swoją drogą należy się kropkowi... na początku jak go kupiłem to non stop wydatki...sprzęgło, amory, wentylator ehh bida była z miesiąca na miesiąc, w końcu wziołem go na rozmowę męską zaszantażowałem że zamienie na escorta a jego dam matce i przestraszył się kobiecej stopy.... od półtora roku nic a nic, ale ciiiiho żeby nie zapeszyć :D.

Autor:  remind [ 18 Cze 2009, 23:42 ]
Temat postu: 

no wlasnie dziwie się czemu sprzęgła ludziom padają, u mnie siedzi jeszcze oryginalne.

Autor:  tolekcacek [ 19 Cze 2009, 00:03 ]
Temat postu: 

Ale ty masz diesla :P

Autor:  Adas [ 19 Cze 2009, 19:23 ]
Temat postu: 

Ale jak dla reminda panie sprzęgło to zabuli 3 x tyle co my benzynowce 1.2
:mrgreen:

Autor:  misieq79 [ 19 Cze 2009, 19:56 ]
Temat postu: 

U mnie 5 lat temu był założony wspomniany Ricambi (800 PLN w ASO :/, człek młody a gupi był), wytrzymał 4 lata do pierwszej dziury (zaspawana).

tolekcacek napisał(a):
Wydech wygląda zdrowo jeszcze, raczej się nic nie urwie,


Pierdział od połowy maja
5 czerwca pojechałem na przegląd coroczny - "jest dziura w tłumiku", wbili :D
Ledwie wyjechałem z diagnostyki, zrobiło się czyste WRC.
2 dni później w warsztacie Kropka uniesiono, zajrzałem pod spód i skonstatowałem "ożeszku..."
Była dziura w tłumiku
Była dziura w rurze
Ale to nieistotne, gdyż cały wydech był odseparowany zaraz za plecionką :D

Czasem pomoże spawanie, czasem trzeba wymienić (w tym wypadku 360 złociszy)

Autor:  Adas [ 19 Cze 2009, 19:59 ]
Temat postu: 

Ricambi..4 lata.. u mnie chodził oryginał 6,5:E, a jak kupisz rzemiosło to może być rok, dwa-góra :).

Autor:  misieq79 [ 19 Cze 2009, 20:41 ]
Temat postu: 

Pożyjemy, zobaczymy, pospawamy :E

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/